czy wiazac sie z chorym na stwardnienie rozsiane?????

mieszkamy bardzo daleko od siebie. ja jestem samotna matka z malym dzieckiem , mam 22lata , on 27 chory nie pracuje i na rencie:((( to ja pierwsza sioe w nim zakochalam, tzn przez neta go zapoznalam i tak piszemy i on ma do mnie tu przyjechac bo ma tu znajomych ..ale dziela nas setki km.... ja tez nie pracuje, kocham go bardzooooo

kocham go bardzo... hahahaha

moglabym pojechac do niego i mieszkac u niego

niepracująca samotna matka w wieku 22 lat to chyba jakis żart

czemu???? mam poltoraroczne dziecko, nie jestem z ojcem dziecka, choc sie widzimy, mieszkam z rodzicami, nie pracuje bo wychowuje dziecko

zal mi Twoich rodzicow. Nie dosc ze utrzymuja corke pasozyta to ta im jeszcze sprowadzi faceta ktory stanie sie kaleka i trzeba bedzie sie nim opiekowac a na koncu umrze.... kobieto pomysl troche bo rozumu Ci brak, dziecko juz duze wez sie do roboty I nie, nie kochasz go. Po prostu siedzisz w domu i to jest jedyna osoba ktora sie Toba interesuje i dlatego CI odbilo.....

no co ty a co z twoja niezaleznoscia? kariera , seksem udanym, pomysl o zmarnowanym zyciu z kims takim.

a take rozsiane to ruchac mogom?

ty tez na koncu umrzesz

autorko masz na imie Dorota?

nieee, pierwszy raz go zobacze... zauroczona jestem bardzo, sliczny chlopak, ale czy wiazac sie ...

no dobra, ale napisz czy masz na imie Dorota?

dojdzie do tego ze Ciebie Twoje dziecko i chorego obcego faceta beda musieli utzrymywac. moze zacznij myslec o innych a nie tylko o sobie

czytaj uwaznie , Nie, nie mam na imie dorotaaaaaaaaa