Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dorka83

guzy śpiewacze u dzieci???

Polecane posty

Witam, chętnie dowiem się czegos wiecej na temat guzów śpiewaczych, a szczególnie u dzieci. U mojej córki wykryto je juz jakiś czas temu, a nie moge znaleźć wielu informacji na ten temat (szczególnie właśnie o leczeniu u dzieci).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! U mojego syna lekarz laryngolog też wykrył guzki śpiewacze gdyż od paru miesięcy ma przewlekłą chrypkę.Z tego co usłyszałam od lekarza i przeczytałam na internecie one same z czasem zanikaja ale ważne jest odpowiednie wyciszanie dziecka. Dostałam skierowanie do foniatry, może on podpowie w jaki sposób ćwiczyć z dzieckiem aby nie nadwyrężało głosu. To na pewno nie zaszkodzi a może pomóc. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj, no my mamy foniatrę juz za sobą. Niby rewelacyjna lekarka, jedyna w województwie, która mogla nas przyjąc po 2 tygodniach szukania. I nie stwierdzila guzów... A ja mam zdjęcia z 2 badań na których guzy są. Jedyny plus z wizyty jest taki, że zrobiono córce badanie słuchu, które wyszło świetnie więc to nie może być u niej powód. Teraz chodzimy do logopedy, córka uczy się używania przepony i świetnie jej to idzie;) Ja też słyszałam o tym, ze guzki śpiewacze same znikają np w okresie dojrzewania, ale chcialabym poznać kogoś kto tak miał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ancyk, a w jakim wieku jest twój syn, masz jakieś podejrzenia, skąd się guzy u Niego wzięły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafior, ...
"Ja też słyszałam o tym, ze guzki śpiewacze same znikają np w okresie dojrzewania, ale chciałabym poznać kogoś kto tak miał..." nie zanikają w okresie dojrzewania, jeżeli są nie leczone to z miękkich guzków robią się twarde i wtedy trzeba je usuwać chirurgicznie to zawodowa choroba nauczycieli i tych którzy głosem zarabiają na życie politycy, .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, kalafior, ja też o tym wiem, moje dziecko nie jest nauczycielem ani politykiem i tez ma guzy spiewacze, jak na razie miękkie. Leczymy je, niestety nic poza logopedą i nawilżaniem strun głosowych nie da sie zrobić:( Lekarz twierdzi, że one na 98% znikną samoistnie w okresie dojrzewania. Założylam jednak ten temat, ponieważ jedyne osoby z tym schorzeniem, które znam, to właśnie dorośli ludzie np nauczyciele, więc oni mi nie powiedzą nic na temat guzów u dziecka. Zapraszam osoby, które wiedzą coś o tym, do wypowiadania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werkat78
Witam, w miniony piątek byłam z 10-cio letnią córką w IPCZD u foniatry. Powód przewlekła chrypa, często bezgłos. Badanie wykazało, iż córka ma guzki głosowe.(widać na zdjęciu z videofiberoskopii). Zalecenia foniatry to higiena głosu. Praca nad "spokojnym" używaniem głosu. Po 5-ciu miesiącach mamy zgłosić się na powtórne badanie celem sprawdzenia jak się guzki mają. Generalnie do tego czasu - o ile moje dziecko nie bedzie "szalało" głosem - nie powinno ich być. Pozdrawiam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, dopiero dzisiaj odkopałam topic;) Moja córka tez ma 10 lat i od długiego czasu męczyliśmy się z guzami. Ale w końcu ćwiczenia oddechowe z logopedą zdziałały cuda i nie ma widocznych guzów. Jednak lekarze nas wyczulili, ze zawsze będzie ryzyko nawrotu i trzeba regularnie sprawdzać struny głosowe, ale jestem dobrej myśli;) Myślę, ze w przypadku córki duże znaczenie miało też to, że zaczęła dojrzewać (i to dość konkretnie i szybko), przez co właśnie guzy spiewaczę mogą zanikać. Życzę powodzenia w "walce", pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×