Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość o le calienta

wstydze sie wlasnego chlopaka

Polecane posty

Gość o le calienta
i znowu uczepiłaś się tego lidla... ;) brak innych argumentów? swoją drogą wyssanych z palca. i nikomu innemu nie zarzuciłam braku umiejętności czytania ze zrozumieniem. jesteś pierwsza, gratuluję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo musi być ten facet
żeby koleżanki nie myślały, że nikt mnie nie chce, to przecież miernik wartości kobiety. Dlatego może być brzydki, koślawy, głupi i traktować mnie brutalnie - mogę się nawet go wstydzić, ale misiu do chwalenia się na naszej-klasie musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najwazniejsze jesst jakim jest czlowiekiem a nie czy ma kase czy nie. To ze teraz nie ma nie swiadczy, ze jej nigdy nie bedzie mial. Ogladanie sie na koleznaki jest glupie - nastolatki tak robiam, a poza tym nie wiesz jakimi facetami sa Ci koledzy Twoich kolezanek. Kasa to nie wszytko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o le calienta
nie mam naszej klasy, nie wyszło ci ;) poza tym go kocham, cały jego charakter i to jak mnie traktuje. więc pudło. strzelaj dalej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo musi być ten facet
No jak to było pudło to naprawdę nie mam pomysłu po co jesteś z chłopakiem, którego się wstydzisz. Kochasz go tylko jak ludzie nie widzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" o le calienta jeju nie umiecie czytac? " - wybacz,to Twoje słowa :):):) a co do Lidla to jakbyś trochę się ogarnęła to byś zauważyła,że to tylko taki przykład :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madav
Dżizas, jestescie straszni. Nie widzicie że dziewczynie nie chodzi o to że chce od niego pieniedzy czy megaluksusów, ale wraz z proza zycia, ktora przychodzi z czasem, zaczynamy bardziej obiektywnie patrzec na swoich partnerów i widziec ich wady. Ona zauwazyła ze ten facet jest zwyczajnie niezaradny. Owszem, zaden wstyd zaczynac w McDonaldsie, ale liczy sie całosc. To ze on nie pracuje, nie chce, ma plany ktore jej nie zachwycaja, łazi po domu w spranym podkoszulku. Sa tacy, ktorym niewiele do szczescia potrzeba, ale to ze jemu nie potrzeba, nie znaczy ze ona tez nie powinna chciec czegos wiecej od zycia. Ja w zyciu bym z takim nie chciała byc, bo znam ten typ. Łazi po domu, snuje sie w te i we wte i nic z tego nie wynika. Skoro ja pracuje (nie po to zeby miec na koncie kupe kasy, ale po to, zeby tych pieniedzy uzywac w realizacji marzen typu wycieczki), to nic dziwnego ze nie bedzie mnie pociagał ktos, kto nie ma marzen anie ambicji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOŻESZ MYŚLEĆ CO CHCESZ
ALE I TAK JESTEŚ PUSTA CO NIE ZMIENI ZDANIA MOJEGO I INNYCH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez o le calienta powiedziala, ze sie uczy... wiec jest ambityny, dorabial w Macdonaldzie, to jest pracowity... czego jescze chcec? skonczy sie uczyc, wezmie sie do pracy i zacznie zyc i zarabiac. To ze teraz kasy nie ma nic nie znaczy, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madav
Wg mnie nie chodzi ze nie ma teraz kasy. Pewnie nieszczesliwie to sformuowała. Tylko o ambicje. Wiekszosc młodych ludzi chce czegos od zycia, i stara sie miec chociaz ciut. Wg mnie ciezko nazwac ambicja nauke plus prace w McDonaldsie 3 lata temu (nie wiem kiedy, ale wynika z wypowiedzi autorki ze juz nie pracuje). Prace w McD. czy Biedronce moze dostac kazdy. Wiem, bo sama tam pracowałam :P Wiec zadna zasługa. A obecnie tylko sie uczy. Ja studiuje 2 kierunki i pracuje. Wiec co on robi w czasie wolnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o le calienta
widzisz... sama się zastanawiam jak to jest. tak samo czasem wydaje mi się zajebiscie przystojny, a innego dnia zupełnie odwrotnie. chociaz wiem, ze jest dla mnei atrakcyjniejszy, kiedy jest miły. nie jest ideałem z charakteru, bo często jest zazdrosny i bywa wtedy wredny i złośliwy, ale go kocham, bo gdyby tak nie było dawno bym odeszła, bo wg was: a) jestem materialistką b) lecę na najlepsze samochody c) muszę codziennie chodzic do kina d) moim priorytetem jest miec najprzystojniejszego i najwyzszego faceta ale jestem z nim od 3 lat i wiem co czuję. tylko mam momenty zwątpienia, może przez to, że jestem niedowartościowana i to mój 1 tak poważny związek. wcześniej umawiałam się z wysokim piłkarzykiem i do niego NIC nie czułam. tak, koleżanki mi zazdrościły.jednak do niego nic nie czułam i skończyłam tą znajomośc zanim się jeszcze dobrze zaczęła. nie umiem byc z kims dla kasy, dla samochodów i dla wakacji na kubie. Mój obecny chłopak uczy sie na wg mnie beznadziejnym kierunku. Beznadziejnym DLA MNIE, bo wiążę się z wielomiesięcznymi rozłąkami, co mi po dziesiątkach tysięcy, skoro nie będę miała jego przy sobie. A teraz myślcie sobie co chcecie, bo dla was i tak jestem pustą blacharą. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do madav
o biedna na pewno pierwszym kierunkiem jest medycyna a drugim budownictwo. Albo prawo i mechatronika. Kurde znajdź sobie jeszcze jedną robotę, bo zapewne nudno jest. Nie ma jak się przechwalać... Wyobraź sobie, że są jeszcze ludzie na kierunkach medycznych i na politechnice, gdzie na dobrych uczelniach trzeba się uczyć i nie bimbać w wolnym czasie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giergi
madav ma racje i dziewczyne rozumiem. sama mam niebogatego faceta, ale mu zalezy, stara sie i nigdy sie nie nudzimy. jest zaradny, zorganizowany, dba nie tylko o mnie, ale i o siebie. ten autorki jest jakis cicho-ciemny i mi sie kojarzy z takim mułem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli go kochasz, to miłość da radę ;) powiedz mu, raczej DELIKATNIE zwróć uwagę żeby może inaczej się przy znajomych zachowywał ;) kasa nie jest najważniejsza, ale ważna, może więc niech idzie do pracy? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filipinkaala__
rozumiem Cię:) kiedys miałam tak samo:o jestesmy razem 10lat i poczatki rzeczywiscie były podobne do Twoich.On nie miał kasy tez.Jezdził pozyczonym od ojca gratem:o az wstyd było do tego grata wsiadac:o albo tym gratem albo autobusem:o a moje kolezanki miały facetów z fajnymi furami... wkurzało tez mnie to,ze nie jest wykształcony jak należy... ale ja go kochałam:) minęło pare lat,facet moze i nie wykształcił się:p ale podjął w zyciu wiele trafnych decyzji dzieki którym mamy fajny samochód,wybudowalismy mi dom(w duzej mierze to dzieki niemu), mamy małe dziecko:) Teraz to ja-pani mgr, siedze w domu z dzieckiem, nie pracuje,a on nas utrzymuje i niezle nam sie powodzi:) Takze nie ma co człowieka skreslac:) jeszcze moga byc z niego ludzie:) jak kochasz to sobie poradzisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filipinkaala__
pomyłka u góry z tym domem,bo najpierw napisałam ze wybudowalismy,potem zmieniłam ze wybudował mi i wyszło "wybudowaliśmy mi":D oczywiscie nie mi,tylko nam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajeczna bajkaaa
jaaa ale niektórzy z was są tępi i beznadziejni:O zarzucacie autorce że jest głupią 18 latką?? a sami się tak zachowujecie:O bo dorosły człowiek i odpowiedzialny zaczyna już myślec o finansach!! przecież ona nie chce życ w luksusach tylko po prostu czasem chciałaby ze swoim facetem wyskoczyc do kina! czy to aż tak wiele, hę?? :O Chciałaby żeby jeździli samochodem bo to wygoda i wogóle wszędzie człowiek zajedzie, do szpitala, do sklepu, wszędzie!! ciekawe czy jakby wasz facet nie miał kasy, prawka, auta, ciągle wracałybyście autobusem to tak bardzo by wam to odpowiadało! eh... o już 21 godzina, muszę się zbierac bo zaraz mam ostatni autobus! tępi ludzie... a jakby jej gosc miał prawko 6to siedzieli by dłużej ze sobą, potem by ją odwiózł czy na odwrót, on by jeździł do niej! widac że dziewczyna nie ma sieczki z mózgu tak jak wy! bo myśli o przyszłości Z TYM FACETEM BO NAPRAWDE WIDAC ŻE GO KOCHA! jakby nie kochała to by się nie martwiła bo wiedziałaby że kiedyś go zostawi a tak?? ona chce z nim byc dlatego martwi się o kase! haha myślicie że jak jej facet pójdzie do Biedronki pracoac i zarobi marne 1200 zł to wyżywi rodzine?? buhaha a jeszcze jak będzie dziecko?? jacy wy jesteście nie życiowi:O autorko spróbuj go jakoś nakręcic, ile zostało mu jeszcze nauki i w jakim kierunku się kształci?? wcale nie musi isc na studia, namów go aby złożył wniosek do Urzędu Pracy o dotacje z Unii. Mój facet tak zrobił i dostał dotacje, udało mu się, założył własną firme a ma dopiero 20 lat. Wszystko się da!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A mi to nie dziala;/
Bajeczna bajka ma racje i madav tez - po co tracicie czas na te obłudne wpisy, przeciez jakbyscie byly na jej miejscu to tez pewnie by wam przeszkadzalo takie cos;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajeczna bajkaaa
no dokładnie, ale inni to potrafią tylko zarzucic że autorka jest blacharą, wy chyba nawet nie znacie znaczenia tego słowa:O :D ja mieszkam 34 km od swojego faceta, pamiętam jaka to była udręka jak nie miał jeszcze prawa jazdy! widzieliśmy się raz na tydzień, czasem rzadziej. żeby do mnie przyjechac musiał wstac o 6 rano, a dopiero po 10 był u mnie bo taki był dojazd. i o 16 już musiał isc na autobus a w domu był o 19, czasem później:O a teraz jestem przeszczęśliwa że ma prawo jazdy! nikogo nie musimy się prosic żeby nas gdzieś woził, jedziemy tam gdzie chcemy i kiedy chcemy. widzimy się dużo częściej. i co, też nazwiecie mnie blacharą??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale frajer
Ja pierdziele co za ciemna masa i jakies desperatki tutaj chyba siedza co biora pierwszego lepszego co na nich spojrzy.Twoj facet to jakis nieudacznik i tyle, zeby ci wody do drinka nalewac to juz czyste buractwo:o, facet ktory nie ma prawa jazdy??? co to za facet?toz to trok od kaleson:D niech sie ocknie albo niech spada....jak mawiala moja babcia: "Miloscia garnka nie okrasisz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika942
o le calienta Ile on ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfgeg
wiesz kocha się ludzi NIE za coś tylko pomimo co. Zastanów się nad tym bo warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniczka1991
DO AUTORKI dziewczyno posluchaj, gdybys od razu w pierwszej wypowiedzi dokladniej wyrazila dokladnie o co Ci chodzi, nie byloby problemu, a Ty ciągle ze zdania na zdanie cos dopowoadasz. staralam sie zrozumiec Twoj problem, ale najpierw Ty musisz sie zastanowic sie nad soba. kaja_20 z Twoimi wypowiedziami sie zgadzam, woec ja juz nic wiecej dodac nie moge a tak na marginesie mojemu facetowi tez sie nie przelewa chwilowo, ale mamy plany i wiemy jak je zrealizowac, a ja nie robie mu z tego powodu jakiegos problemu, bo nie ma wystarczajaco kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak któryś z moich synów
przyprowadzi taką szmatę mi do domu to zepchnę ze schodów,tępota bez granic :O no bo koleżanki w piaskownicy łopatki mają a ja nie 😭 też tak macie? idiotka jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja rozumiem autorkę
można kogoś kochać i wstydzić się jednocześnie. Sama tak mam, kocham mojego faceta nad życie, jestem wręcz uzależniona. Zaczęło się od niezrozumiałego stanu zakochania, tak jakby jakas niesamowita chemia nas łączyła. Zycie bym oddała za tego głupka. Zawsze się panicznie o niego boję jak gdzieś wychodzi, a jak kiedyś zadzwonił, że miał wypadek to prawie mi serce stanęło. Doskonale wiem jak go wielbie, jak kocham i że jest dla mnie wszystkim. Ale. Jednocześnie wybrała go moja dusza nie umysł. Nie każdy pewnie zrozumie o co mi chodzi. Po prostu coś nas niesamowicie ciagnie do siebie, tak jakbyśmy byli dla siebie stworzeni chociaz nie wierzę w przeznaczenie. Jest to bardzo leniwy facet z ogromną otyłością. (jeden powód do wstydu, gdy siedzi wsrod jego przystojnych kumpli lub przystojnych chlopakow moich przyjaciolek). Jest niezbyt inteligenty przez co często nie łapie żartów albo dopierdala taką głupotą, że wszyscy się tylko po sobie patrzą. Mówi szybciej niż myśli, i jest dość wybuchowy, więc jak się zdenerwuje to potrafi mi tak dogadać przy innych, że przez miesiąc sie pozniej muszę chować w domu. Oczywiście pozniej mu głupio. Ma jakieś niezidentyfikowane ADHD przez co wszyscy co go lepiej nie znają myslą że jest jakiś psychiczny i nienormalny. Jest niedelikatny i nieostrożny i czasem wygada znajomym jakąs tajemnicę którą obiecał zachować dla siebie. Nieraz zrobił mi tym tyle wstydu ze chcialam się zapaść pod ziemię. Przez to że on sprawia wrażenie idioty, mnie też za taką biorą. Oprócz znajomych ktorzy mnie znają, ale oni z kolei dziwią się co ja jeszcze z nim robię. Do tego brak mu kultury, i w towarzystwie cały czas beka i puszcza mega smiedzące bąki. I też rzadko chce mu się gdzieś wyjść. Nigdzie mnie nie zabiera, i z pewnoscią moje przyjaciolki mogą wiele opowiadać, a ja mogę tylko milczeć w tym czasie. I co, i tak jestem pewna ze tego durnia kocham ale jednoczesnie mam prawo się wstydzić. koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CIE BIE ŁATAM
Jesteś zwyczajną pustą blacharą, nic do tego chłopaka nie czujesz, najlepiej byś sie nadawala do pracy na ulicy,wtedy ZAWSZE byś kase dostawała i było by Ci dobrze.SZkoda czasu tego typa na taką POP$#%^Ą s%ke jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×