Topik powitalny

jestem opłacany przez Rosję

Wszyscy którym obciągałam zgineli w wypadku. ostal sie tylko Jarus :(

:O:O

żeby tu siedzieć i pierrdolić głupoty

Chetnie przyjme eleganckiego badylka

kobylka na wspolne pobrykanie na lonce?

Pijawko Przecież wiesz że mój kindybał jest do twojej dyspozycji dzień i noc

ale nie ma gumaków

ksenofaryna - widac po wpisach

końskie muchy, co uniemożliwia jej pisanie, ale szczelaj dalej

jest tu też ladacznica, ujowy i ukasz (dorywczo) )))

Potwierdzam swoją obecność ((()))

oddaje się żołnierzom za paczkę Mamby

Zasssssysam oema jak szalona

Ja też jestem ((()))

Wkręciło mnie w śmigło błękitnego24

Chrupie murzyńskie orzeszki

chcę zostać twarzą kinder czekolady

robię za szpadel powodzianom

Dorota (lat 17 i pół) i Monika (lat 17) postanowiły spotkaćsię pewnego wieczoru, kiedy rodzice Moniki wyjechali za miasto. Dziewczynki wpadły na niewinny pomysł- wyjęły stary talerzyk, na którym wypisały tajemnicze cyfry oraz zdjęcie prababki Doroty i zaczęły wywoływać duchy. Z początku nie działo się nic dziwnego- dziewczynki śmiały się i dokazywały! Nagle usłyszały walenie do drzwi. Rozległ się przeraźliwy huk i przez okno do domu wpadło zakrwawione łyse dziecko bez źrenic. Wystraszone dziewczynki rzuciły się pod drewniany stolik. Niestety przebiegły omen zaczął ciągnąc Monikę za nogę i zawlókł ja do kuchni. Słychać było stamtąd przeraźliwe wrzaski, pękanie kości i głuchy pisk sunącego po podłodze ostrza noża. Monika krzyknęła: "VOLIDER SAKRUMA" 3 razy i wyzionęła ducha... Jeśli przeczytałeś "VOLIDER SAKRUMA" możesz być pewien, że spoczywa na Tobie klątwa. Jest tylko jedno wyjście, by ją z siebie zdjąć: musisz przesłać tą wiadomość do 10 osób w ciągu 15 minut od momentu przeczytania. W przeciwnym razie blada dziewczynka zamorduje Ciebie i 3 najbliższe Ci osoby (tak, tak- właśnie te o których teraz pomyślałeś). Spiesz się, nie masz dużo czasu! :O

Myśląc o wszystkich z topiku, oddalam się kozim truchtem w nieznanym kierunku

bo to ode mnie Miłosno-erotyczny

no tak poczułem tę aurę w spodniach idę na pocztę

no no nieźle, opis tej sceny na sianie rozgrzał mnie niczym piec w hucie warszawa