Czy chodzilybyscie z szefem do łozka wzamian za prace?

pytanie jak w temacie

??????????

hej dziewczyny! odp

pewnie to bardzo popularne :)

naprawde popularne?

jak chcesz być dziwką to czemu nie.

A ja się pytam: Gdzie są rodzice ?!

ktora by poszla na uklad z przyszlym szefem : zarobki do 5 tys + z jego strony mieszkanie luksusowe + jeszcze seks

spotkalem sie z tym ze laski maja oferte np 4-5 tys jako sekretarka a ma sypiac raz w tygodniu z szefem - dane z wawy

jako swoja wlasna szefowa ... to czemu nie?

?

co myslicie o takim ukladzie i ktora by na to poszla?

Teraz wielu biznesmenów ma takie osobiste sekretarki/asystentki które pełnią funkcję prywatnych prostytutek. Wiele z nich uczyło się do zawodu w trakcie studiów...jako utrzymanki. A z kolei większość utrzymanek to byłe galerianki.

Ona21, jeżeli pilnie potrzebujesz pracy i pieniędzy, to są zgódź. Ale będziesz się czuła jak szmata.

"...się zgódź."

dlaczego jak szmata? ktos by poszedl na taki uklad? czy ze mna jest cos nie tak...

Dlatego że stracisz szacunek do siebie. Sprzedaż siebie jako kawałek mięsa.

?

ja chodze do łóżka z szefem.. nie za prace ';d ale chodze :) ....bo jest moim narzeczonym :D

jak masz sie sprzedawac to nie bądź glupia nie daj sie zagonic do roboty :P on ci bedzie placil raz a ty masz tyrac i mu obciągac? :O albo jedno albo drugie

to pracujesz u narzeczonego w firmie? musisz pracowac? to nie daje ci kasy

hej laski! wypowiedzcie sie, tylko szczerze

Długo go zwodziłam,że może,że jeszcze nie teraz...Nie potrafiłam wprost powiedzieć zeby spadał,za bardzo bałam się o pracę.Bylam miła i niby wstydliwa.On szukał okazji by pobyc ze mną sam na sam,ja drżałam z obrzydzenia mna samą mysl,ze mógłby mnie dotknąć.Praca stała się koszmarem,unikałam możliwości bycia w jego towarzystwie a on to swiadomie wykorzystywał,każąc mi np zostać po godzinach by pomóc np w napisaniu jakiegoś pisma. Miałam myśli by to wykorzystać,ustawić się,chciał kupić mi mieszkanie i jakis mały lokal gastronomiczny,byśmy nie musieli byc w układzie pracownik-szef.Dziś mysle,że z jego strony to byla jakas obsesja na moim punkcie.Mógł mieć młodsze i ładniejsze dziewczyny ale on za wszelką cene chciał mnie.Trwało to dość długo aż zrozumiałam,że nie mogę tam dłużej pracować,skoro nie jestem w stanie pozwolić mu na nic więcej.Zwolniłam się i mimo iż na razie jestem bez pracy-nie żałuję.Odpoczywam psychicznie,nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo było to męczące i mam żal do siebie,że tak długo pozwalałam sobie na pozory,że facet rzeczywiście robił sobie nadzieję,że będzie coś więcej...Żadna praca nie jest tego warta by stracić do siebie szacunek

nie moja narzeczony otworzyl sklep w centurm handlowym:D więc jest naszym wspoknymn sklepem :) i przy okazji sobie tu pracuje :) po co 1400 zł dawac komus obcemu za siedzenie jak ja sobie posiedze kilka dni i dodatkowa kasa idzie na nasze konto :) Jeśli tobie nie przeszkadza to ze bedziesz musiala uprawiac seks itd ze swoim szefem w zamian za prace to sie godz dlaczego się nas pytasz.. kazdyf czlowiek jest inny i ma inne zasady.. Ja bym w zyciu na to nie poszla

jeśli to nie provo, toja tego pokolenia nie zrozumiem chyba stara jestem :-)

gdybym była sama, nie miała faceta to poszłabym na taki układ

Jesli facet Cię pociąga to może dasz rade w to wejść.Ja nie zrobiłabym tego za żadne pieniądze.Nie było takiej rzeczy którą mógłby mi oferowac bym się zgodziła...Do dziś czuję wstręt gdy tylko pomysle o jego ręce jak niby przypadkiem dotyka mojej...a ja musiałam udawać,że tego nie widzę.Nigdy więcej takiego układu!!

ja wolałabym dostawać pieniądze za pracę, ale co kto lubi :D:D:D

a jak byscie mialy kogos to byyscie w to weszly?

chyba oszalalas.