Randka z palaczem

Poszłam na randke z fajnym chłopakiem. Super gośc mądr,wesoły, przystojny. ale jak palił papierosy to dmuchał na mnie dymem co zrobić? Spotkać się z nim znowu? Czy lepiej nie. Dodam ja nie pale. On jest mna poważnie zainteresowany

Powiedz mu, że nie życzysz sobie aby palił w twojej obecności bądź przynajmniej odwracał się w innym kierunku gdy to robi bądź ty przesiadaj się na inna stronę i powiedź że robisz to dlatego,że to cię denerwuje.

Chyba bede musiała,ale tak na samym początku głupio troche już go pouczać nie?

Masz ruską urode. Taką wschodnią rodzice nie byli rosjanami albo ukraincami. ?

Matka to murzynka a ojciec hindus;)

Napewno ktoś w rodzinie był ze wschodu

ogólnie brzydka jesteś

jak jest fajny to może wybacz mu to palenie papierosów. Nie można skreślać kogoś bo pali papierosy

gorzej jakby był pijakiem,albo ćpunem mi tam nie przeszkadza jak facet pali dym mi nie przeszkadza:)

mój tez palił jak smok- denerwowało mnie to jak cholera! jak mu powiedziałam ze tego nie cierpie to zaczął ograniczać i sie troche chował- nei chciałam żeby rzucał dla mnie ale żeby sam zrozumiał jakie to świnstwo. w końcu przestał palić :)

Dlaczego uważasz, ze na początku głupio. Nie wyobrażam sobie siedziec w tym dymie, ledwo oddychac i nic nie powiedzieć!!! Dziewczyny mają rację - takie "zasady" ustala się na początku (oczywiście jesli zakładasz, że chcesz się z nim ciągle spotykać :) ).

a wam nie przeszkadza jak facet przy was pali?

tylko mi się wydaje,że głupio tak kogoś pouczać na samym początku. Nie rób tak rób tak....

jeśli wiedziałaś ,że pali to powinnaś zaakceptować to już na samym początku. Jeśli nie daj mu spokój. Ja zawsze mówiłem otwarcie,że pale i nie przestane i raczej żadna się nie sprzeciwiała

Mi palacze nie przeszkadzają. Są nawet lepsi niż niepalący.

Mi najbardziej przeszkadzaja wydumane problemy niepalacych. Jakby laska zaczala sie czepiac o moje palenie to juz by mnei nie ujrzala

a jakby przyszedł nieumyty i śmierdzący potem? na jedno wychodzi

No tak, bo wyrafinowani niepalacy nie potrafia pojac, ze nie kazdy papieros wali tytoniem na kilometer.

Dokładnie,albo bierze się palacza albo niepalącego Nikogo zmusić do niczego nie można

tylko ona ma problem z tym,że on na nią dmucha dymem. To jej przeszkadza.....

ja proponuje akceptacje

to po co szłaś z nim na randke skoro papierochy ci przeszkadzają

teraz wszyscy palą więc powinnaś się przyzwyczaic

proste albo akceptujesz albo rezygnujesz

Ponawiam temat

wiesz co zeby tylko takie wady mieli faceci. ehhh

No ja wiem,że może to nie jest największy problem............

Nie wiem czy powinnam mu na początku zwracać uwage? Głupio tak go ustawiać rób tak nie rób tak? Pomóżcie

kopnij go w dupę, co to za palant żeby ci dmuchał w twarz, jakiś prostak i idiota. Boże kobiety, przecież to brak szacunku, skrajny, jak możecie w ogóle to tolerować?

kobiety to dopiero potrafią się poświęcić...... żal dupe ściska..... ja bym takiemu w morde wyjebała....