kochałam się z byłym meżem dziś

a jak zyjesz Szpilko z reszta jego rodziny??Jak z bratem i jego zona?Moze oni Wam jakos pomoga sie pozbierac..

chyba zadzwoine i umówię sie z nim i porozmawiam szczerze .

ttaaa a mamusia bedzie dzwonic i pytac co na obiad:(

z resztą rodziny ok , oprócz siostry bo siostra jest strasznie za matką. kto zainicjował on sie bardziej podsunął:P

przeciez jak by chciał to by sam zaczoł wczoraj[chyba wczoraj sie spotkaliscie]

:D W sumie dlaczego twierdzisz,ze facet juz nie wroci?Nie znamy sytuacji, nie znamy jego,....mysle ze jest szansa:)

moim okiem to w sumie nic sie nie stało.nie ma teraz nikogo, no to jak sie nadarzyła okazja to se bzyknął swoją w koncu jednak żone. ale nie ma to wiekszego znaczenia. tak ja to widze.ale jakjest to nie wiem

dzisiaj rano sie spotkalismy przyniosl mi kase na wycieczke dla syna .

moze i wróci ale...jak mamusia zagraja anielski orszak:)

dodam tylko, że nie warto być milutkim czasem trzeba pokazać pazurki jestem cierpliwa, ale w takich momentach dostaję białej gorączki mogłabym nawet przypierniczyć teściowej i ona o tym wie

wiem z pewnych zrodel ze teraz jego matka tak samo dręczy żonę jego brata właśnie:(

rano o ochłon i przemysl ,,,

Szpileczko...a jaki charakter ma Twoj mąż? Jest zaciety, uparty...czy tez nie? Sama mozesz intuicyjnie czuc czy chcialby powrotu czy tez to tylko jednorazowy wyskok. Przeciez jak ludzie sie kontaktuja to sie wie,to sie czuje,czy ktos chce sie zblizyc czy tez jest obojetny.

chyba już ochłonęłam :) pozostaje tylko przemyśleć

miłóo było zegnam tutaj zgromadzana "Publicznosc:" topik zanotowany przeczytam pózniej:)

hmm raczej jest ugodowy i spokojny jak na żołnierza zawodowego;) , zawsze czuły i kochający dla mnie i nade wszystko zawsze chce jak najlepiej dla naszych blizniaków:) . wiem ze niegdy mnie nie zdradził wiec czy chciałaby zeby to był wyskok tylko nie wiem własnie co myślec

" to o czym ten topic?" nie przeginaj! :D:D

nie ciekawie to wygląda.......

nie dziwie się, że jest tyle rozwodów skoro ludzie dają sobą manipulować a ty wiedząc jaka masz teściową powinnaś już dawno dawno sie wyprowadzić ile jesteście po ślubie ? bo chyba nie rok ani dwa żeby jeszcze nie zmądrzeć

ej jesteś psychiczna czy głupia??na innym topiku mówisz, że nie masz dzieci a twój mąż jest stolarzem...

Ponoc faceci okazuja uczucia przez sex ;) moze okazal wlasnie? ;) heheh Moze poczekaj do jutra...czy sie odezwie a jak nie to zadzwon spotkajcie sie...Ale spotkajcie sie sami na nautralnym gruncie - tak najlepeij sie gada, np. w knajpce.

sam seks w sobie niby nic nie znaczy, bo mezczyzna nie podchodzi do niego z takim zaangazowaniem i tak emocjonalnie jak kobieta. ale mnie uderza coś innego, i to bym potraktowała jako wskazówke, ze to jest do naprawienia. otóż wiekszosc byłych mężów których znam, twierdzi ze z była zona nie chcieliby uprawiac seksu. a to dlatego, że raz ze sie znaja od podszewki, wiec nie ma az takiego pozadania, a dwa, ze rozstanie to wiele kłótni, wiele przykrych słów. po tym wszystkim trudno podniecac sie byłym partnerem, zazwyczaj odczuwa sie wkurwienie ;) wiec skoro z tego co piszesz on bardzo interesuje sie dziecmi (tez nie kazdy facet moze sie tym poszczycic), dzwoni, odwiedza, i jest w stanie uprawiac z Toba seks, Ty zas piszesz ze go kochasz, to wydaje mi sie, ze to rozstanie było przedwczesne, na łapu capu. A przede wszystkim wydaje mi sie, ze problemem jest to, ze wy nie umiecie rozmawiac. Byc moze wtedy mieliscie problemy i niesnaski, ale zawsze mozna sie dogadac. Wy chyba poszliscie troche na łatwizne. Teraz to samo... Ty chcesz powrotu, ale on powinien zaczac temat, ty nie zaczniesz, w koncu on jest mezczyzna... On moze tez tak mysli, ale jest facetem i ma swoj honor, skoro powiedział ze masz nie wracac to pewnie bedzie sie tego trzymał i czekał az ty cos powiesz... I tak w kółko. Sprawe tesciowej mozna rozwiazac. Kto sie ze mna zgadza? ;)

to ja zmówiłabym się z żoną jego brata, zebrała do "kupy" braci i razem porozmawiała! niech cos zrobią ze swoją mamuśką!! bo ona niszczy ich związku, a ci jak te dupki tylko sie temu przyglądają i na wszystko jej pozwalają ehhh "zero jaj"

jebana zobaczcie co pisze tu11.08.2010] 13:42 [zgłoś do usunięcia] Czarna Szpilka ja jak na razie nie mam dzieci mój zarabia 1800 zł , zimą 1600 , ja mam dwie pracę z jedej 800zł z drugiej 1100zł czyli razem mamy 3700 i żyjemy moge powiedzieć dostatnio mamy dwa kredyty samochodowy 340zł , i kredyt brany na wesele 180 zł , wynajmujemy mieszkanie 400zł plus opłaty. Ma spojrzenie warte grzechu i najsłodsze usta świata. Ciało jak bogini, którym do świątyni wabi Cię. Kiedy spojrzysz jej głęboko w oczy, W których mieszka szatan i gorąca krew dzisiejszej nocy, spali Cię. 13:42 [zgłoś do usunięcia] welonka w

hehe na innym topiku to ona w ogóle dzieci nie ma

czyli ma rozdwojenie jaźni :D :D

"ja też z dwójką" masz racje, jak małe dzieci, a nie dorośli ludzie... jeden czeka na drugiego gdy w grę wchodzi RODZINA, szczęście dzieci, warto powalczyć!!!!

hehehe ale komuś się nudzi..........szpila czas na związanie kaftana i następną porcję leków!!!!

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4559332&start=30 tu jest ten topik