jestem w szoku i jaka wkurwiona!!!!!

byłam szis w firmie EUROACTIVE ludzie ale to oszusci dzis im podziekowałam za oferte pracy

a co to za firma

taka co zajmuje sie cyfra plus

a czym Cię tak zszokowali i zdenerwowali?

dostałam wczoraj propozycje pracy w tej firmie... na dzis kazali mi przyjsc na szkolenie miał szkolic gosc tzn pokazywac w biurze jak wyglada jego dzien pracy... ja byłam nastawiona ze to bedzie doradzanie klientom przez tel informacji ...jak sie okazało dzis rano ze jest jeszcze 3 osoby .. przyszedł gosc i z nim jego pracownicy 4 osoby.. no i wyszło ze mamy jechac na jakies wioski i wciskac ludziom kit na temat cyfry ..ale mniejsza o to.. okazało sie ze ta panna jedna z nowych miała zapakowac sie w jeden samochód a ja swoim z reszta i jechac na te wioski ... tamta pojechała ..ja sie nie dałam i powiedziałam ze mam niesprawne hamulce i nie i koniec.... na moim paliwie jeszcze co... no to szef wymyslił ze jak nie ma czym to busem mks nawet na stopa byłe dotrzec i łazic po domach i aby do 20 wrócic .. szok normalnie.. a i wypłata miała byc na takiej zasadzie ze ile kto umów podpisze tyle zarobi...

a ta wioski były 60 km od tego miasta.. jesli podpisałabym 2 umowy miała bym za mc 200 zł a jesli nie to tylko bede dokładac do paliwa i na pks wydawac pojebało normalnie

znowu robią ludzi w butelkę:( fakt, że są osby, którym taka akwizycja sie podoba i nieźle na tym zarabiają! łecz nie każdemu sie to podoba i9 nie kazdy sie do tego nadaje! A firmy powinny od razu mówić jaka będzie praca, a nie oszukiwać. Moja bratowa, która ciągle szukała jakiejs pracy, zawsze dzwoniła i pytała co to za praca, a jak kazali przyjechać na szkolenie i nie chcieli przez tel powiedzieć o co chodzi, to olewała bo nauczona takim doświadczeniem jak Ty. Współczuje Ci, bo niepotrzebnie traciłaś i czas i pieniądze!@ ale nie łam sie, na pewno znajdziesz cos wartego zainteresowania:)

dzieki:) pierwszy raz tak sie spotkałam teraz wiem dlaczego pytali o prawo jazdy i dostep do samochodu .

:) na drugi raz masz nauczkę, o prawku mów, o samochodzie lepiej nie :))

hahahaha,ja tez miałam się w takie gówno wpadkować w Krakowie,ale jestem na tyle przezorna,że sprawdziłam opinie w necie,no i wyszło;d

kazdy szukajacy pracy natknal sie kiedys na takich idiotow... nie przejmuj sie - tylko niepotrzebnie sciemnialas o hamulcach - trzeba bylo wyjechac z grubej rury ze idiotki z siebie nie dasz zrobic