Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 123456789.....

jak byscie sie zachowaly?:(

Polecane posty

Gość facet z marsa1985
ja bym Cie juz dawno dziewczyno w dupe kopnal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dzwon do zadnego kolegi!! co chcesz mu teraz powiedziec? kochanie niech bedzie miedzy nami dobrze?? nie wpedzaj sie w poczucie winy bo to on zrobil zle, i jeszcze do tego cie oklamuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123456789.....
jejku z tych nerwow chyba sie moglam pomylic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytryu
dziewczyno, daj mu spokój! nIe może raz sie napić z kumplami? Rozumiem, ze się umówiliście,ale rano on to przełożył. Ok, świat sie nie kończy! Skoro jego kolega wyjeżdża, to nic nadzwyczajnego, że poszli na piwo. Nie muszisz się za nim wszędzie ciągnąć! Nie dzwoń do kolegów jak desperatka. Od 2 lat jesteście razem i takie halo! nie mówię, co innego gdybyście się dopiero poznali. Ale skoro się kochacie, to jeden dzień osobno chyba tego nie rozwali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna9999
czuje się podle bo poszedł do kolegi a tam był ktoś jeszcze jeju bez przesady .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123456789.....
wiecie co naprawde nie umiecie czytac ze zrozumieniem a ja nie mam sil wszystkiego od poczatku tlumaczyc. gdybyscie zrozumialy co czytacie to przyznalybyscie mi racje. Nie przelozyl spotkania sam, dopiero jak spytalam czy przyjedzie to powiedzial ze idzie do kolegi takze nie wiadomo czy wogole chcial mi to powiedziec. Ten koles wraca za 3 dni wiec spokojnie potem mogli sie spotkac, poza tym jak wczoraj do niego dzwonilam i pytalam kiedy on jedzie to powiedzial mi ze dzis wiec nie wiem czemu teraz okazalo sie ze jednak jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytryu
no i co z tego że jeszcze ktoś tam był? Może byli sami i dołączył jakiś kumpel. I co miał zadzwonić i powiedzieć: czześć kochanie, wiesz dzwonie żeby Ci powiedzieć, żę jest z nami też Kuba. Nie gniewasz się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet z marsa1985
szkoda mi goscia pewnie nawet n ulicy nie moze na zadna inna dziwczyne spojrzec i zadnej czesc powiedziec boodrazu awantura.telefon mu tez pewnie sprawdza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123456789.....
a dajcie spokoj;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna9999
wiem o co chodzi! tylko ty przesadzasz!!! zamęczysz go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margaretaO
mi też szkoda gościa. Co to za tragedia, że jeden raz się nie spotkacie? Co to takiego, że poszedł się napić z kumplami? Daj mu jeden wieczór wolny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co powiecie o tym ze ja oklamal?? tez przesadza??:O powiedzial ze nikogo tam wiecej nie ma jak zapytala kto tam jeszcze jest a pozniej jak sie dowiedzial ze ona slyszala bo przez przypadek odebral telefon to nagle jego wersja sie zmienila i przypomnial ze jest ktos jeszcze... to tez jest fair?? :O Moze WY tolerujecie takie "drobne" klamstewka ale ja sie po prostu brzydze klamstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123456789.....
nie, nic nie rozumiecie. Nie raz przekladal nasze spotkanie z byle powodu a dzis za bardzo sie oboje wkorzylismy:( nie wytrzymalam juz i napisalam do tego kolegi tylko zeby mu o tym nie mowil, chcialam spytac czy jeszcze u niego jest i czy bardzo na mnie zly:( wiem ze glupie ale nie moglam inaczej, zobacze czy mi wogole odpisze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytryu
bo pewnie wiedział że jeśli powie że jest jeszcze ktoś to będzie awantura, więc z dwojga złego wybrał kłamstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margaretaO
bez komentarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet z marsa1985
kafe kosiara ty chyba nie rozumiesz ze ona sie sama w swoich klamstwach plata, raz mowi jedno raz co innego wszyscy juz pokapowali o co chodzi a ty nada idzisz w zaparte..moze i tak bylo ze ktos dolaczyl,moze byl tam kumpel ktorego ona nie trawi ,moze mial interes do kolegii nie chcial zalatwiac przy niej ,moze chcial odpoczac (wlasnie od takich akcji) a ona jest zaborcza histeryczka ktora nie ma nic lepszego do roboty tylko wyolbrzymianie problemow i uzalanie sie nad soba. facet ja rzuci predzej czy pozniej ( a o spotkaniu z toba mogl najnormalniej w swiecie zapomniec dlatego moze nie zadzwonil) ale nie..lepiej sie puszyc i robic afere zamiast jeden dzien dac mu odpoczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123456789.....
podobno padla mu bateria w tel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna9999
skoro kłamie to nie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margaretaO
nie dziwię sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123456789.....
wuem, ja czuje sie podle ze tak na niego nawrzeszczalam, wiem ze on tez jest winny ale kocham go jak cholera:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123456789.....
moze i zle ale naprawde nie wytrzymalam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany kobieto, należało mu się!! Nie zwalaj winy na siebie, bo Ty tutaj nic nie zawiniłaś. Myślę, że podchodzisz do tego zbyt emocjonalnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123456789.....
nie wiem co sie ze mna dzieje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet z marsa1985
JEST WINNA I TO NAWET BARDZO !!!! JEST CHOROBLIWIE ZAZDROSNA!!!! dancing queen czy ty wogole masz facta ?? ZADEN TEGO NIE WYTRZYMA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko chyba jesteś "bluszczem" :/ ... ja byłam w podobnym związku i wytrzymałam 3 lata - na początku takie zachowanie brałam za oznakę miłości ale im dłużej taka kontrola trwała tym bardziej zaczynałam się "dusić" :/, aż w końcu odeszłam bo zaborczość i kontrola (musiałam się spowiadać z każdej czynności :/ :o, jak mi coś wypadło to robił awantury i strzelał fochem :o) była nie dozniesienia... obecnie jestem z facetem, który jest przeciewieństwem tego ex i jesteśmy już razem 5 lat :) Ps. kiedyś miałam podobną sytuację do Twojej ale nie robiłam mu awantury bo to nie ma sensu... on poszedł do kumpla, a ja na szybko z koleżanką zorganizowałam wypad do kina :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet z marsa1985
DnD dzieki ci bo juz stracilem wiare w kafeterianki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123456789.....
nie lubie sie z nim klocic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×