Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bogdan-25

30-latek i 16-latka

Polecane posty

Gość bogdan-25

Co myślicie o związku 30-latka z 16-latką. Czy znacie takie związki bądź słyszeliście o nich i jak one funkcjonują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapsk_o
moja kolezanka w wieku 15 lat zwiaza;la sie z facetem 30letninm i sa razem do teraz ona19ma teraz zyje im sie dobrze.. chociaz wszyscy do okola byli znismaczeni tym jej rodzice wyrzucili j z domu ale jak zobaczyli ze nie dalo to zadnych skutkow dali za wygrana i sa wszyscy szczesliwi teraz powodzenia zyze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogdan-25
ciekawe jakie były reakcje ludzi, gdy widzieli na ulicy trzymającą się za rękę parę 30 latka i 15 latkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapsk_o
co tu duzo gadac wiadomo ze znaczna czesc patrzyla sie krzywo ale oni zbytnio sie tym nie przejmowali calowali sie gdzie im isie tylko podobalo w miejscach publicznych.. kolezanka byla po jakims czasie juz "zmeczona " tym wszystkim ale kochali sie i razem jakos przeszli przez to teraz jest git jezdeś w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,.,.,
Reakcje ludzi? Pomyśl, że Twoja 15letnia córka spotyka się z takim dziadem. Ja bym powiesiła za jajca :classic_cool: Co innego różnica 15 lat w późniejszym wieku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogdan-25
nie jestem w takiej sytuacji. Piszesz, że całowali się w miejscach publicznych. Może mam małą wyobraźnię, ale nie bardzo potrafię sobie wyobrazić 15- latkę z 30-latkiem całujących się publicznie. Chyba nie byłem nigdy świadkiem takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogdan-25
a co myślicie o 30-latku preferującym takie właśnie dziewczyny w wieku 16-18 lat, a nie te w swoim wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapsk_o
tak bylo...nie raz na dyskoteki szli bez krepacji tak ciezko uwierzyc?? roznie w zyciu bywa..:) ja uwazam ze nie jest to nic strasznego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LiyahHaughtonnnn
mysle ze taki gosc to niedojrzały dupek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż, akceptuje różnicę wieku do 10 lat. Wyższa jakoś mnie dziwi i już. Uważam, że ludzie, których różni 15 lat mogą mieć zupełnie inne myślenie, nie zgadzać się ze sobą, bo wychowali się w innych światach. On jeszcze pamięta jako tako czasu PRL, Solidarność i takie tam. Ona urodziła się już wiele lat po tym. On mógł dorastać na Dżemie i Kulcie, ona na Dodzie i Farnie..Różnica światów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogdan-25
często takie zjawisko występuje wśród 30-latków, którzy osiągnęli jakiś sukces finansowy, mają ciekawą pracę i taka dziewczyna jest chyba dodatkiem do tego wszystkiego. No bo nie oszukujmy się, nie każdym 30 latkiem zainteresuje się 16 latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uciapciupciapka
Ja znam trochę inny przypadek.. Mam koleżankę która ma 26 lat i faceta który ma 49 lat... Swoją drogą bardzo udana para i bardzo do siebie pasują. Nie ma na to reguły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogdan-25
miś gogo: nie zgadzam się z tym, co piszesz. Co to znaczy, że do 10 lat różnicy jest akceptowalne, a powyżej nie. To sztuczne rozgraniczenie. Między ludźmi może w ogóle nie być różnicy wiekowej, a mogą być jakby z dwóch różnych światów. Może też być 15 lat różnicy, a osoby zasadniczo podobne. Chociaż, czy podstawą związku musi być koniecznie podobne myślenie. To chyba jeden z mitów naszej kultury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,.,.,
16 latka moze mieć myślenie podobne do 30 latka? Żartujesz czy to prowo? :( No chyba, że do opóźnionego w rozwoju 30 latka :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bogdan-25 bogdan-25 często takie zjawisko występuje wśród 30-latków, którzy osiągnęli jakiś sukces finansowy, mają ciekawą pracę i taka dziewczyna jest chyba dodatkiem do tego wszystkiego. No bo nie oszukujmy się, nie każdym 30 latkiem zainteresuje się 16 latka. Raczej nie. Mysle, ze tacy 30latkowie interesuja sie raczej 20-latkami. Lubia pochwalic sie tym, ze poderwali duzo mlodsza kobiete, ale fajnie byloby, zeby ona miala juz do zaoferowania poza cialem - zeby mozna sie bylo pochwalic, ze studiuje na prestizowej uczelni, znaczy sie madra jest :) Poza tym sa 16-latki i 16latki. Madra szesnastka wie, ze z uderzajacym do niej 30latkiem jest cos nie tak. Ale sa tez nastolatki naiwne, a tym imponuja rozne dziwne rzeczy. Czasem wystarcza to, ze facet jest dojrzalszy od jej rowniesnikow (choc na tle wlasnych rowniesnikow moze byc infantylny jak mis uszatek). Niestety, 16latka dorasta i zauwaza, ze szczesliwsza moze byc z innym facetem, mlodszym i takim, ktory doceni JA , a nie jej wiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie muszą myśleć podobnie czy tak samo w każdej kwestii życia, ale przynajmniej w paru według mnie tak. Jeżeli ciągle będą mieli inne zdanie, będzie to prawdopodobnie prowadziło do kłótni. Za przykład innych światów podam dość kontrowersyjną parę czyli Łapickiego oraz jego żonę. On pamięta II WŚ, ona o tym tylko w podręcznikach czytała. Tu występuje oczywiście różnica aż 60 lat, ale równie dobrze może być to samo z różnicą 20 lal. I nawet jeśli okazało by się, że się dogadują ja głupio czułabym się gdybym miała 30 lat a mój facet 50. Nie dla mnie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogdan-25
miś gogo: no dobrze. A Roman Polański i Emmanuele Seigner są razem od ponad 20 lat, a jaka różnica wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
różnie w życiu bywa, prawda? to zależy od konkretnego przypadku. Jednak ja sama nie zdecydowałabym się na to. Bo naprawdę nie chcę przebierać w mężczyznach jak w ulęgałkach, to ma być jeden jedyny do końca i już:P ale jak ja będę w pełni zdrową 30 letnią kobietą, on jako 50 latek zacznie mieć już pewne problemy. kiedy zaś ja będę miała 50 lat on albo nie będzie żył albo będzie w stanie rozsypki. zamiast cieszyć się sobą nawzajem prawdopodobnie stałabym się całodobową niańką . Bo wiadomo, w tym wieku często wysiada rozum. A mając 50 lat zaczynasz zazwyczaj walkę z bólem i jakimiś chorobami ale to nie znaczy, ze masz się całkowicie odciąć od świata i opiekować 70 letnim mężem. Dla mnie lepsze jest wspólne kuśtykanie o lasce, tak by żadne nie było dla drugiego niańką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popltyu
Ja mam 25 lat co prawda ale uwielbiam dziewczyny w wieku 16-17,zwłaszcza słuchające rocka ,metalu są takie słodziutkie:) sam wyglądam na 18 więc nie ma problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,.,.,
popltyu - ok, 8-9 lat to nie takie straszne, ale 14 czy 15...Przecież to prawie połowa życia dla 16nastki. I przynajmniej dla mnie 25 i 30 lat to spora różnica...Ty możesz mieć podobny stosunek do życia jak licealistki, a trzydziestolatek to facet, który powinien teoretycznie myśleć o rodzinie i dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swojego narzeczonego
poznałam mając 18 lat, On miał wtedy 32 lata! Na początku bałam się reakcji rodziców, znajomych. Ale szczerze porozmawiał z moimi rodzicami, uspokoił ich. Moi rodzice znali Jego i Jego rodzinę już od wielu lat. Teraz ja mam 21 lat, On 35. I odpukać wszystko dobrze. Pozdrawiam Serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogdan-25
Przeczytałem Wasze wypowiedzi i nasuwają mi się takie komentarze. 30-latek to nie stary pryk. Piszecie o nim, jak o jakimś dziadku, który za chwilę wykituje. Jakoś zwykle na dźwięk słowa 30-latek w Waszych umysłach pojawia się mało sympatyczny, łysy pan z brzuszkiem. Nie wykluczam, może znacie takich, ale dziś naprawdę wielu 30-latków trzyma się świetnie. Również 40-latkowie nie przypominają zwykle inżyniera Karwowskiego z 40-latka. Czasy się zmieniły. popltyu: masz 25 lat ( tyle co ja) i lubisz 16-17-latki. Nie wiem, czy łączy Cię z nimi coś głębszego, ale jakoś nie zauważyłem, by wymienione przez Ciebie metalówy były takie słodkie, jak piszesz. No ale cóż, może dlatego, że nie słucham metalu, ale raczej popu i te dziewczyny raczej mnie odstręczają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaart
Mam 16 lat. Nie czuję się w ogóle na ten wiek i wyglądem przypominam 19 lub nawet 20- latkę, jak mocniej się wymaluję i fajnie ubiorę. Ostatnio miałam przygodę, której cholernie żałowałam.... Byłam pod wpływem alkoholu. Seksownie tańczyłam(jestem tancerką) i na imprezie była moja siostra cioteczna, która ma 27 lat jej mąż 29 i wszyscy poza nimi mięli tak od 29 do 35.. Tańczyłam praktycznie ciągle z jednym naszym kolegą, który ma 29 lat. Śmialiśmy się, dobrze nam ze sobą się rozmawiało. Powiedział do mnie, że trzeba mieć nerwy na wodzy jak się na mnie patrzy. Rozumiałam o co chodzi, ale nie podejrzewałam, że zrobi w tym kierunku krok. Myślałam, że jest fajny i delikatny. Jednak było innaczej. JAk weszłam do pokoju, wszedł za mna zgasił światło i zamknął drzwi. Objął mnie i przewrócił na łóżko. Nie wiedziałam co mam robić. Leżałam tak z nim przez chwilę, i nagle zaczął mnie całować... Zaczęlam cos do niego mówić, że nie chcę ale on całował. Po chwili wstałam i wszedł mąż mojej siostry ciot. Głupio mi było. Po jakimś czasie poszliśmy spać i o godzinie 7 rano poszłam do toalety. Wychodzę patrzę on, ale dobrze, że było parę osób więc nie mógł nic zrobić. Weszłam do pokoju, a patrzę nie ma mojego materacu, i nie miałam na czym spać. Wtedy On wziął mnie za rękę i pociągnąl na łózko. Pytałam się siostry czy mogę z nim spać ona się zgodził.(nie wiem czemu).On mi się podobał, ale nie chciałam z nim nic więcej jak tylko przytulenia. I on zaczął mnie pieścić. Zastanawiam się teraz czemu nie zeszłam z tego łóżka. Teraz tego żałuję. Nie uprawiałam nigdy seksu ani nikt mnie nie pieścił. Okazało się póżniej, ze wszyscy coś gadali, ze my coś razem, i nie wiem skąd się dowiedzieli o tym. on nie mówił tamtym ludziom, z resztą sami rano mieliśmy strasznego kaca moralnego, a ja to już w ogóle masakra. Moja siostra ma do mnie o to pretensje. A ja sama nie wiem czemu nie odmówiła, a przecież sama nie chciałam, drżałam... Wiem, że wyszłam na szmatę. Nie wiedziałam czy mam się zabić, czy co. Co prawda do seksu nie doszło, ale samo to juz jest nie porządne. Znamy sie długo więc on mnie jeszcze pamięta jak byłam mniejsza. A tak w ogóle on jest po rozwodzie. JA sobie nie potrafiłam w oczy spojrzeć. Jak któś mnie dotknie to myślę sobię "nie dotykaj mnie przecież ja to jestem dziwką.. "Istnieją też takie dziewczyny i znam tez takie, które by się wcale nie przejęły, a to, ze jestem dobrze wychowywana wszyscy maja do mnie zaufanie i wiedzą, ze jestem rozsądna,to jest mi strasznie wstyd. Mój tata się mna nie interesuje juz od pół roku, nigdy nie miałam chłopaka, pomimo, że wszyscy mi mówią ze jestem śliczna. Mama też znalazła sobie partnera wiec mam mało miłości i może potrzebowałam akceptacji, ale nie miałam ochoty aż na takie rzeczy i nie mogę siebie zrozumieć czemu nie odmówiłam, chyba się bałam, ale czego?? Chcę mieć starszego faceta, żeby mieć poczucie bezpieczeństwa, ale nie w taki sposó, bo tak na prawdę praktycznie nie czuję, że mam ojca.. Jestem religijna i ciągle jestem w przekonaniu, ze seks itp są fajne jak się kogoś pokocha .A co się ze mną stało..?! A tak w ogóle miałam tylko bardzo małą przyjemność, a konsekwencji duuużooo..Wiem co teraz myślicie... musiałam sie rozpisać, to tak jak by kamień z serca spadł... PZDRo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama030495658
Nie każda dziewczyna leci na kasę myślę że jeśli dwoje ludzi się kocha to ani zdanie osób trzecich ani wiek nie ma znaczenia. Możecie uważać mnie za wariatkę ale mam 16 lat i bardzo kocham 30 letniego mężczyznę. I nie widze problemu w tym że on jest starszy ani w tym co powiedzą inni. Nie zrezygnuje z miłości tylko przez plotki i dogryzki. Wiem że dużo osób może mówić że ma 16 lat to nic nie wiem o życiu i nie wiem co to prawdziwa miłość ale osoby które tak uważają to mylą się bo ja wiem najlepiej co czuje. Każdy kto mnie zna mógłby powiedzieć że jestem wyjątkowo dojrzała. Często koleżanki sie za mnie nabijają że wolę siedzieć w domu i opiekować się moją młodszą siostrzyczką niż jechać z nimi na dyskotekę. Ale ja marzę o tym żeby wyjść za mąż i mieć szczęśliwą rodzinę tylko że dopóki nie skończe 18 lat to nie mogę i nie chcę tego robić ale nie uważam żebym miała problem z tym że mój starszy partner będzie chciał zakładać rodzinę a ja jeszcze nie bo ja jak najbardziej będę za tym. Sama się dziwie że tak szybko dorastam umysłowo. Nie kręcą mnie super imprezy do białego rana, miniówki, metrowy makijaż i strumienie wódki. Myśle też że moja mama jak będzie widziała moje szczęście to nie będzie miała nic przeciwko. Jeszcze nie jestem z tym mężczyzną bo nie wiem jak on zareaguję na tą różnicę wieku ale ja nie boje się wyzwań i nie poddam się tylko dlatego że jestem młodsza o 15 czy 14 lat a tym bardziej przez opinię innych. Zdaję sobie sprawę że on już swoje w życiu przeszedł i nie wymaże z pamięci swojej przeszłości i ja nie mogę od niego tego oczekiwać ale mogę dać mu szczęście. A tym bardziej że ja wyglądam na ponad 20 lat. Ostatnio jak poszłam do szpitala na badania to się mnie pani pielęgniarka zapytała jak nazywa się moje dziecko i komu ona ma zrobić badanie skoro go nie przyprowadziłąm,a potem jak ją wyprowadziłąm z błędu to mnie przeprosłia i powiedziała że dała mi około 24 lat. Więc jestem fizycznie i psycicznie dojrzała. /nie wyglądam ani nie zachowuje się jak dzieciak więc nie widze jakiegoś wielkiego problemu. A on też nie bedzie miał przezemnie ŻADNYCH PROBLEMÓW bo od roku życia odpowiadam za siebie i moja mama ani nikt nie może go o nic oskarżyć. I nie rozumiem np. dwudziestoparoletnich kobiet które są dorosłe i mądre a mają w głowie mniej niż ja i twierdzą że 16 latka i 30latek mogą być ze sobą dla seksu lub pieniędzy a możliwości że to prawdziwa miłość wogle nie dopuszczają do głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama030495658
Bo od 16 roku życia odpowiadam za siebie przed sądem i nikt oprocz mnie nie może nic zgłosić ale ja go znam i wiem że nie byloby nawet takiej potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kumpela nie jest tak
Otóż ja mam 25 lat poznałam swojego męża mając 16 lat, on wtedy miał 29, niedługo będzie 9 lat jak jesteśmy razem,6 po ślubie, nie chajtaliśmy się z wpadki, nasze 1 dzieciątko urodziło się równe 40 tyg po ślubie, mamy dom, dzieci, jesteśmy szczęśliwi, choć niewiele osób wróżyło nam przyszłość, jednak się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×