on tylko ogląda gwiazdy!

Ok, raz było to do zniesienia, ale każdego wieczoru ogląda meteory, już mnie wkurza.

maleńka, facet ma po prostu pasje- z nią nie wygrasz

Gwiazdy są zajebiste, rób to z nim a nie jojczysz

właśnie

to pogap się razem z nim, to chyba fajnie że woli patrzeć w niebo niż na telewizor?

mam dość już gapienia się na niebo. On tylko cały czas:" czy to nie jest pięknę? Zobacz jakie cudowe niebo. Jest niesamowite" sory, może ja jestem zbyt twarda a on zbyt romantyczny, ale wolę żeby oglądał mecz albo grał w piłkę...

już mnie to męczy!

Bo teraz są Perseidy:) Ile masz lat Ty ale ile Twój chłopiec?

ja mam 18, on 25.

on normalnie nie porafi usiedzieć na tyłku pół godziny, tylko zawsze gdzieś chce jechać, a teraz nagle całymi wieczorami gapi się w niebo... Szanuję to ale trochę się już niecierpliwię.

Chyba troche za mało jesteś dojrzała, jeśli nie możesz zrozumieć jego pacji. Lepiej idź ogladaj razem znim:)

Babie to nigy nie dogodzisz. Albo jest zbyt romantyczny, albo za mało:P

A przez teleskop patrzy? Moze podgląda sąsiadkę a ty myślisz ze gwiazdy ;) naucz sie ze on znosi pewne rzeczy w tobie ktore niekoniecznie są sa mu bliskie...

możliwe że tak. Ale rzecz też wygląda tak, że on jest u siebie, ja u siebie, każde z nas osobno siedzi na balkonie i podziwiamy to niebo. I nagle o 1 w nocy pisze mi, że może razem pooglądamy. Ale dla mnie to już za późno! Codziennie tak jest. Ja prawdę mówiąc dzisiaj już siedzę sobie przy komputerze, ale nie mówię mu tego.

w czasie tego podziwiania gadamy sobie przez tel. albo piszemy smsy...

O własnie, też se pójdę Perseidy pooglądać, jutro albo pojutrze ma być największa aktywność.

Chciałabym być z nim, wtedy byłoby ok. Tym czasem jesteśmy osobno. Nie jesteśmy jeszcze razem, niedługo się znamy.

czy to niebo nie jest cudne?

ejj!!! Mój też tak ma. Siedzi całe noce na leżaku i patrzy w niebo. Super. A ja oglądam mecz.