Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana_zrozpaczona

Na imprezie kumpel wylał wino na laptopa i lapek do wyrzucenia...

Polecane posty

Gość załamana_zrozpaczona

Piszę troche żeby zapytać co zrobić a trochę żeby się wyżalić. Wczoraj śwetowalismy moje urodziny i na biurku stał laptop a obok kieliszek z winem. Kolega który się trochę zrobił sięgając po coś stracił ten kieliszek na lapka i lapek przestał działać... Stwierdzilam z chłopakiem że rano sprawdzimy co się stało (ja miałam nadzieje, że wszystko wyschnie i będzie po sprawie...) a tu się okazało że w środku wszystko było w tym winie, spaliła się płyta główna i ogólnie nie ma sensu nic naprawiac... Czyli lapek do wyrzucenia. Tak pechowo się złożyło że ten laptop jest mojego chłopaka no i jestem załamana:( On jest zły na cały świat (ja się nie dziwię), kumpel nic nie wie że lapek do wyrzucenia no ale przecież nie obarcze go winą... Nie mam kasy żeby choćby się złożyć z chłopakiem na nowy komp. No po prostu bez sensu... :(:(:( Mówić coś kumplowi? Chłopakowi chyba po prostu musi przejść... Chyba, że da się coś zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda...
no to kumpel kupi ci nowego lapka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo wawcia_powraca10
głupie jak by spalili chałupe to bys powiedział nic sie nie stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteście zdrowo walnieci
kumpel powinien pokryc straty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_zrozpaczona
jakoś mi tak niezrecznie... to bardzo dobry przyjaciel, nie chciałabym popsuc sobie nim relacji przez cos takiego. Wydaje mi się to po prostu strasznie nietaktowne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_zrozpaczona
no ale z drugiej strony logiczne... A macie jakiś pomysł jak mu to delikatnie przekazać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda...
ty sie szczypiesz o relacja z przyjacielem a wy kim dla niego jesteście hm...? kochajmy sie jak ...., a liczmy sie jak.....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak może ci się to wydawac
nietaktowne , zniszczył to naprawia , naprawić się nie da , to oddaje pieniądze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda...
mówisz tak: coby nie było między nami nieporozumień -ty spsułeś laptopa , ty go odkupujesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteście zdrowo walnieci
niech odkupi takiego podobnych parametrach i z tego samego rocznika, żeby nie było ze chcecie go nacignac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dobry przyjaciecl
to sam powinien dzisiaj stanąć w drzwiach z nowym laptopem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_zrozpaczona
no niby tak ale wszyscy jesteśmy studentami (poza moim chłopakiem - on już po studiach i pracuje) wiec wiadomo jak z kasa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtggeg
Troche wasza wina. Impreza, wiadomo ze będą szkody a lapek stoi na biurku. Jak u mnie jest jakaś impreza rodzinna i wiem ze dzieci przyjdą to chowam mojego jak najgłębiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtggeg
Kumpel może poczuć sie urażony i więcej na żadną impre nie przyjść... Zjebana sytuacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_zrozpaczona
no właśnie... też mam do siebie zal że nie schowałam tego lapka ale puszczalismy z niego muzyke. Trudno powiedzieć w zasadzie że to wina kumpla bo było mało miejsca, ciasno, ktos tam postawił kieliszek w zasiegu lapka, ktos trącił... Może zaproponuje żebyśmy się złożyli na nową płyte? Jeśli tylko płyta jest spalona (jeszcze nie wiemy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_zrozpaczona
ten ostatni niedziel - niestety masz rację... Dość kosztowna lekcja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaa30
Zaproponuj może niech wszyscy się trochę dorzucą bo w końcu to szkoda "imprezowa" i wszyscy są po trochu winni - wy że nie zabezpieczyliście laptopa, ktoś że postawił w pobliżu wino i kumpel że je przewrócił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie rzeczy się na imprezy alkoholowe chowa. Nauczka na przyszłość i strata kupy kasy. Pogratulować inteligencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_zrozpaczona
heloł kitty - te Twoje uwagi to już trochę pozbawione kultury... osoba powyżej ujęła to samo bardziej rzeczowo, sensownie i kulturalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moim zdaniem najlepsze wyjście, to sprawdzić ile taki laptop byłby warty (nie uszkodzony oczywiście) i niech się wszyscy uczestnicy zrzucą. Bo trudno jest winić kogoś konkretnego. Jak pisałaś, ty zostawiłaś laptopa, ktoś postawił wino, a ktoś przewrócił. Niech się wszyscy zrzucą, łącznie z tobą bo to była twoja impreza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grhhhh
Zabiłabym śmiechem osobę z imprezy, która powiedziałaby mi, że mam składać się na kompa, którego zalał ktoś inny. Z jakiej niby paki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grhhhh
A jeśli nie? To co, też mam się składać, bo tam byłam? Chyba sobie żartujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_zrozpaczona
ten ostatni niedziel - coś takiego będę kombinować... Puki co sprawdzimy czy wymiana płyty starczy - jeśli tak to może zaproponuje kumplowi żebyśmy się w trójkę (nowa płyta to ok 400 zł)) na tą płytę zrzucili albo sama z chłopakiem się zrzucę... Ostatecznie to nie jest dla nas koniec świata... Chłopak już do mnie dzwonił z pracy i chyba nie jest tak źle już z jego samopoczuciem, powoli wraca do siebie. No ale nauczka jest jedna - chować chować chować jak najgłębiej takie rzeczy! I żadnego "puszczę filmik youtuba albo muzykę z lapka" ! na szczescie wszystkie dane da się odzyskac... ten ostatni niedziel - ciekawy masz opis w stopce... A (zbaczając trochę z tematu...) jakies swoje pozytywy możesz wymienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_zrozpaczona
grhhhh - nie bedę w to mieszać wszystkich znajomych - jakoś to załatwię sama z chlopakiem, ewentualnie z tym kumplem jeszcze. Tak jak ktoś powyzej napisał - organizator zawsze jest narażony na jakieś straty a na kolege i lapka bede na przyszłosć po prostu bardziej uważać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grhhhh
To bardziej sensowne. Ja poprosiłabym o odkupienie kumpla, który wino wylał- bo wylane wino spowodowało uszkodzenia, a nie stojący kieliszek, ewentualnie rozłożyła straty na trzy osoby- jego, ciebie i twojego chłopaka (o ile na imprezie był, bo jeśli nie, to na dwie- ciebie i kumpla). Mieszanie wszystkich to pomyłka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×