Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prezenty ślubne2

moja lista prezentów ślubnych co o niej myslicie?

Polecane posty

Gość hmmmmmmm mmm mm m
wkurza mnie taka dwulicowość. Z jednej strony kredyty zaciągają, bo "to jedyny taki dzień w życiu", a potem pokazująprzed koleżankami jacy oni wspaniali ludzie, bo oddają karmę do schroniska (z pieniędzy goci zresztą). Niemóię, że to coś złego, ale jak z jednej strony robicie bal, to o co chodzi z tymi kwiatami? Z tą skromnością na siłę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peanotterboobs
hm no nie wiem czy sztuczne czy nie logiczne. Moim zdaniem nie logiczne jest upieranie sie przy tym ze koniecznie trzeba dostac 20 bukietow mimo wszystko , bo po prostu sa łądne i miło dostawac kwiaty. NIe przecze bo tez to lubie ale zgrozo po co aż tyle? i właśnie fajnie dostać w zmiam cos co bedzie dziej przydatne i nie zwiednie za 4 h . Goscie moga sie złożyc na jeden wielki kosz kwiatów i wtedy jest to super gest dostajesz kwiaty i mozesz sie cieszyc ich pieknem a także miec cos pożytecznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja byyłam
hmmmmmmm mmm mm m---BRAWO!!!!! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm mmm mm m
jaki jest w takim razie pożytek z kiecki za np. 3 koła? Bo pan młody to jeszcze garnitur gdzieś ubierze, a kiecka? Po co kupować taką drogą, jak można kupić tańszy zamiennik? I dla środowiska lepiej, a resztę pieniędzy lepiej przeznaczyć na chore dzieci. Włąśnie - tak róbcie - kupujcie kiecki za 200 zł i nadwyżkę do 3000 zł oddajcie chorym dzieciom :) Któa pierwsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peanotterboobs
właśnie dlatego kupujesz jedna sukienke a nie 3 na zmiane , jedna i ładna ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm mmm mm m
ale po co drogą, skoro można jedną a tanią? I pożytreczniej, bo włożysz kilka razy, np. na grilla do teściów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peanotterboobs
chociaz powiem ci ze z kiecka masz racje , moim zdaniem najlepiej wypożyczyc :P bo taka sukienka to najdroższa jednorazówka w zyciu :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peanotterboobs
aaa tobie chodzi o sukienki takie zwykłych gości ?>? :d ja tam w sumie juz na 3 imprezach byłam w jednej na studniówce na sylwku i teraz ide w nej na wesele ;d i wcale mi to nie przeszkadza :) a kosztowała 250 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm mmm mm m
peanotterboobs to naprawdę żałosne. Powtarzam - robicie bal, orkiestra, wyżerka (jedzenie i tak zawsze ląduje w koszu, albo zostaje wyrzygane przez wujków), auta, cudawianki cholerne, a z kwiatów robicie szopkę? Z biednych kwiatów, które z tego wszystkiego są najpiękniejsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm mmm mm m
cały czas mówięo sukience panny młodej. Z jednej strony pieniądze wyskakują z portfeli z prędkością ponaddźwiękową, z drugiej - wielce praktyczność. Nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peanotterboobs
jejku nie atakuj mnie tak, juz 3 raz powtarzam ze nie mam nic do kwiatow, ale nie uważasz jak masz dotac 20 bukietow lepiej dostac i kosze ładne duze i w ogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm mmm mm m
to po cholerę wogóle wesele. Praktycznie by było, żeby goście dali wam kasę tą, którą przeznaczą na fryzjerów, kostiumy, przejazdy, kwiaty... Więcej byście Panie Praktyczne dostały, a wydatków zero, tylko ślub w kostiumie z poprzedniego sezonu - żeby praktycznie było, świadkowie, rodzice i tyle. To dopiero praktyczne, patrzcie jaka cudowna rada :) najwięcej na tym zarobicie. Czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie bardzo rozumiem
tej nowej - jak mniemam tradycji - listy prezentów , czy zastępowania kwiatów kuponami totka/zabawkami do domu dziecka/książkami/karmą dla zwierząt , tyle że ja nie bardzo lubię jak ktoś mi mówi odgórnie co mam robic , jak mam się ubrac , co mam kupic itd - to chyba jest na zasadzie - ja cię zapraszam na wesele ale ty w zamian za to masz zrobic tak i tak , kupic to i to ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peanotterboobs
mam wrażenie ze w ogole nie czytasz moich wypowiedzi. pisze subiektywnie i o kwiatach i o sukience i jakos nie widze specjalniej rozrzutnosci w swoich wypowiedziach dot. sukienki panny młodej a nawet zwykłej sukienki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm mmm mm m
nie atakujęCiebie, ty akurat możesz poczuć się atakowana, bo zostałaś sama na placu boju. Szczerze? Jak robię cyk na 80 osób i widowisko z wychodzeniem pana młodego po panią młodą dla sąsiadów - to nic mi nie przeszkadzają wiązanki, które zwiędną. Albo stawiasz na kartę "jeden taki dzień w życiu" albo stawiasz na kartę "jestem zajebiście praktyczna, dobra i mądra i kocham biedne pieski w schronisku".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm mmm mm m
zamiana kwiatów na zabawki dla dziecka jeszcze rozumiem, w sumie większość młodych pań i tak jest w ciąży, więc i niech ten mały człowieczek ma coś z imprezy, któą (o zgrozo) z tradycji wywołał :) Jak sięrodzice rozstaną to przynajmniej zabawki będzie miał swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm mmm mm m
masz zrobićtak, tak i tak, ubrać się tak i tak, do koperty daćnie mniej niż, kupić mi to i to, a na obiad dostaniesz zimnego kotleta, bo przecież wesele to taki wydatek, że oszczędzać trzeba :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kattii 233
hmhmmmm zgadzam sie w 100 proc. Nie znoszę, jak ktoś mówi mi, ze zamiast kwiatów zażyczy sobie na wesele kupon lotka, wino czy maskotki, a zamiast prezentów kasę itp... Kurczę, kiedyśkażdy dawał, co chciał, a teraz listy prezentów i cuda nie wida :o bo się bardziej opłaca :O Wiecie co, sama miałam wesele 2 tyg temu, nikomu sami nie mówiliśmy, co chcemy (chyba, że ktoś się ktoś wprost spytał, czy wolelibyśmy prezenty czy kasę, to mówiliśmy, że raczej kasę, bo nie wiadomo, czy utrafią z prezentem w to, czego nie mamy). Dostaliśmy 4 maskotki, 1 winko i z 30 bukietów kwiatów, które moja świadkowa porozkładała wokół orkiestry, a potem je zabrałam w domu i rozstawiałam po pokojach (przez pierwsze 2 dni zrobiłam sobie drogę z kwiatów do mojego pokoju, hehe :). W sumie trzymały z tydzień, szkoda mi było dawać ich do kościołów, zatrzymałam je i choc raz miałam dom pełen kwiatów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agraawkaaa
no ok, ale wiesz chodziło mi tylko o kwiaty zreszta nie chce mi sie juz kłocic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam że lista prezentów to zły pomysł, właśnie dlatego że wszystko będzie innej firmy, a to jeszcze nic, gorzej będzie jak dostaniesz żelazko jakiejś firmy typu "Wyprodukowano dla Tesco" :) Ja mam swoje ulubione firmy i ich się trzymam, bardzo ważna jest dla mnie nie tylko jakość ale też jak coś wygląda - więc lepiej dostać pieniążki, potem sobie rozsądnie je zagospodarować a przy większych zakupach jeszcze rabat dostać!!! Co do kwiatów to hmmm zależy co kto lubi. Ja 6 lat temu brałam ślub, dostałam dużo kwiatów i nie było co z nimi zrobić, zniszczyły się w bagażniku samochodu a potem stały w wazonie przed domem. Teraz byłabym mądrzejsza i poprosiłabym o karmę dla zwierząt bo przynajmniej można jakoś pomóc a i dla gości jest tańszy wydatek i mniej problemowy zakup niż kwiaty. Co do kuponów totka - moja koleżanka w zeszłym roku brała ślub i poprosiła wierszykiem o kupon totka. No i mieli na jednym piątkę - wygrali parę tysięcy zł:) Tu są wierszyki przykładowe, myślę że pomysł nie jest zły. Niech wiadomym się stanie, iż równie mocno jak róża, tulipan czy stokrotka, ucieszą nas kupony Dużego Totolotka Fortuna kołem się toczy, a dzień ten ma być uroczy, dlatego prosimy Was nasi Mili, byście kupony Lotto kupili i wypełnione zamiast kwiatków przynieśli, a może tego dnia nam się poszczęści. Goście Drodzy, Goście Mili! Radość byście nam sprawili w szczęście nasze inwestując Kupon Totka nam darując, oszczędzacie kwiatów moc, co by zwiędły w jedną noc. Drodzy Goście, obdarujecie nas kuponem lotto, byśmy mogli się przekonać czy mamy szczęście nie tylko w miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm mmm mm m
Lilianka26 jak drogą miałaś sukienkę i co teraz z nią robisz? Ile jedzenia się zmarnowało po bibie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm mmm mm m
kasiunieczka a nie uważasz tego za dwulicowe, fałszywe i nie odbierasz tego jako dobroć na pokaz? Co zrobiłaś da psów w schroniskach przez ostatni rok? Czy odwiedziłaś raz chore dzieciaki w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm mmm mm m
bo co, bo taka moda panuje? Bo z praktycznego punktu widzenia, lepiej wziąćślub i pozbierać kasę, którą wydaliby goście i się urządzić. Ale nieeee, bo "polska tradycja", bo "taka moda"... Dwulicowe panny praktikerskie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm mmm mm m
mnie też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kattii 233
Poza tym kwiaty są ładne, i to ładny gest dać zarobić kwiaciarniom :P wspieranie polskiej gospodarki:P A jeśli dostanę zaproszenie, gdzie zaznaczą mi, co chcą zamiast kwiatów, albo KASĘ zamiast "kupy gratów" (bo i tak beznadziejne sformułowania w wierszykach w zaproszeniach się zdarzają), to albo nie pójdę, albo i tak kupię to, co chcę. Najwyżej powiem, ze jako gość nie uznaję narzucania formy prezentu. Nie mam zamiaru finansować młodym wesela (jeśli nie mają kasy, to niech go nie robią, a nie wyskakują z durnymi i nieeleganckimi wierszykami). Także przystopujcie trochę, panny młode, nie wszystko przelicza się na kasę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grhhhh
Nie było u mnie wesela, tylko obiad dla najbliższej rodziny- było z 15 osób raptem, a potem impreza dla znajomych w klubie, żeby poświętować. Kasę od rodziny odłożyliśmy na konto i potem pojechaliśmy na miesiąc do Chin, a kasę od znajomych którą dostaliśmy na imprezie wpłaciliśmy na 2 miejsca- przystań ocalenie (konie) i schronisko. Każda organizacja dostała tysiaka. Wydawało mi się to uczciwe. A gościom nie kazałam przynosić czegoś zamiast kwiatów- było ich naprawdę mnóstwo- przez tydzień nasze mieszkanie było całe w kwiatach- czysta rozkosz. Oba organizacje wspieramy (oboje) od paru lat, 50zł miesięcznie na każdą. Niewiele, ale zawsze coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kattii 233
Mnie też by trafił, i dlatego żadnych kuponów nie daję i basta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grhhhh
Też bym się wkurzyła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×