Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość baba zadbana

co powiecie o 30-letniej matce, która ubiera się jak nastolatka?

Polecane posty

Gość modna ładna
gosia342 mi się wydaje, że już nie wypada niestety. Nie jesteś "starym próchnem", fajnie że jesteś zgrabna i zadbana no ale wybacz... wiek już nie za bardzo! Super zazdroszczę Ci figurki, ale nie wygląda to fajnie, wręcz przeciwnie. Takie krótkie spodenki świadczą o tym jakbyś na siłę chciała się odmłodzić, a ty raptem z wiekiem trzeba się pogodzić, bo później nie będziesz wiedziała kiedy przestać się tak ubierać i tak jak niektóre kobiety będziesz takim strojem niestety się kompromitować. Pozdrawiam! :) Nie zrozum mnie źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia342
mam dystans, ale mam tez świadomość ze są pewne granice. Chodze modnie ubrana, nosze rybacki spódniczki mini ale nie prawie goły tyłek, sukienki, bluzeczki na ramiączkach ale nie założylabym np bluzki z "gołym brzuchem" mimo ze mam ładny gładki i płaski brzuch. Z ta samą figura ale 10-15 lat do tyłu bym założyła ale teraz mam opory, jak równiez co do tych wspomnianych wyżej dzinsowych króciutkich szortów. Czuję sie jeszcze młodo i atrakcyjnie i tak chce wyglądac ale nie chcę tego przejaskrawić zeby nikt mnie tak nie opisał jak wyżej tą emo-babcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbaregdsvfsd
mam 31 lat, wyglądam na 18, ćwiczę dużo itd, co do ubioru - sportowa elegancja,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia342
Modna ładna---bardzo dobrze cie zrozumiałam, podobnie myslę co starałam sie przekazac wyżej Trzeba umiec zachowac umiar zeby ani w jedna ani w druga stronę nie przesadzić czyli ani nie wór pokutny czy tez szare marynarki ale tez i nie glany ani hello ktty. Takiej zasady do tej pory sie trzymałam i myslę ze jest ok chciałam tylko poruszyć temat i zobaczyc co myślą mlodsze osoby o takim stylu ubierania się Ps. w pracy panuje zupelna swoboda co do ubieraniasie, niczego szef nie narzuca Równiez pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfgdfgdfg
Nie ma czegoś takiego jak "granice". Każdy powinien nosić co chce. Odpowie mi ktoś dlaczego jesteście tak cholernie ograniczeni?! I co to znaczy "wypada" , bo ja tego za chuja nie pojmuję, jak można się kogoś pytać czy można coś ubrać :D Chyba jestem nie z tego świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modna ładna
gosia342 no to myślę, że z Tobą wszystko ok :) Masz dystans do siebie i znasz pewne granice i tak trzymaj. W każdym wieku trzeba czuć się ładnym (seksownym również) ale wszystko w granicach normy. Ubieraj się tak jak do tej pory, po Twoich wypowiedziach sądzę, że nie przesadzisz, tak trzymaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam 30 lat i 2 dzieci
Gosia skoro źle się czujesz sama - to masz odpowiedź - zmuszać się nie ma sensu. Ja przede wszystkim ubieram się w to w czym czuję się dobrze. Np jak jest gorąco to nie będę chodziła ubrana jak zakonnica - skoro dobrze czuję sie w topie na ramiączkach i mini.... ...co do szortów - to niekoniecznie muszą byc takie baaardzo krótkie! mogą byc nieco dłuższe krótkie spodenki np. ja teraz na sobie mam takie do pół uda przymarszczone a'la modne młodzieżowe pumpy ale bez obniżonego kroku - moim zdaniem nawet za eleganckie mogłyby "robić" :P no i na pewno za dużo nie odsłaniają do tego top odcinany pod biustem + sandały rzymianki - ot zwykły luźny popołudniowy strój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia342
chodzi mi konkretnie o strój do pracy bo jesli idę na miast na spacer czy zakupyto nie mam z tym problemu zeby zalożyć wówczas krótkie spodenki bo naprawde się sobie w nich podobam i uwazam że mi pasująNo ale wiadomo ze zalezy gdize się wdanym ubiorze chcemy pokazać bo ten sam strój jedno miejsce pasuje a w inne już nie bardzo I nie pytam nikogo o pozwolenie tylko o opinię a to różnica sdfg----ja uwaząm że jest takie coś jak "granica". Mam na myśli umiar, smak, Bo choć byśmy nie wiem jak żyli tylko dla siebie to żyjemy wsród ludzi i trzeba się liczyć z opinią innych. Moze ta emo-babcia którą opisano na poprzedniej stronie tez sie dobrze czuła w tym stroju ale co z tego jak się wszyscy pukali w czoło ze coś z nią nie teges a dzieci/wnuki może sie za nią wstydziły. Co nie znaczy żeby całkowicie zrezygnowac ze swojego stylu aby tylko się nikomu nie narazić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam 31 lat-często chodzę w mini, odsłaniam brzuch lub dekolt. Ale wieku po mnie nie widać, ludzie dają mi 18-20. Może to dlatego, że rysy twarzy mam bardziej dziewczęce niż kobiece a figurę zgrabną ale drobną-160 wzrostu. Skromnie też się ubieram ale jak są chłodniejsze dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia342
to ja mam podobnie, zwrost trn sam i wiek tez o wiele młodszy "na oko"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEATA 30LAT ,2DZIECI
ZNACIE LUDZIE TAKIE PRZYSLOWIE ,,CO KOMU DO DOMU JAK CHALUPA NIE JEGO,,TAK SAMO Z UBIERANIEM SIE ZYCIE JEST JEDNO I KAZDY SAM POWINIEN DECYDOWAC W CO MA SIE UBIERAC ITD.I ROBIC TO CO MU WYGODNIE A NIE MECZYC SIE DLA KOGOS I PATRZEC CO LUDZIE POWIEDZA .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efeferf...
moja mama ma 39 lat a ubiera sie młodzieżowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szuszujka
Ja uwazam, ze kazdy powinien sie ubierac tak, jak mu sie podoba. Nie rozumiem tej glupie dyskusji. Co to kurwa jakies przepisy chcecie wprowadzac? Mam kolezanki, ktore na studiach dzien w dzien przychodzily jak do biura i w ogole nie mialy jakichs tshirtow czy luznych dzinsow - i tez im wolno. Mam 32 lata, mam rozne ubrania. I takie bardziej 'powazne', jak trzeba, i takie, w ktorych sie dobrze czuje - w woolnym czasie. Nikt mnie nie zmusi, zebym do miasta czy do knajpy nosila jakies koszule, bluzki, spodnie inne niz dzinsy, garsonki, zakiety czy szaro-bure ubrania. Lubie koszulki z rysunkami, napisami, nie z cekinami, ale z rysunkami jak najbardziej. Lubie dzinsy mniej czy bardziej dopasowane, lubie bluzy z kapturami i bez. Jak sie komus moja garderoba nie podoba, to niech sie nie patrzy. Mam male dziecko i nie uwazam, ze teraz mam nosic jakies nobliwe ubrania jednokolorowe w tonacji zielony, szary, brazowy. Co do pizam, ani moj maz sie nie robi na jakiegos playboya, ani ja na sexbombe. Spimy w spodenkachi koszulkach, roznych. Jak sie bzykamy, to bez ubran, wiec nie ma znaczenia, czy na koszulce jest snoopy, czy koronka. Moze zajmijcie sie swoimi sprawami, zamiast wtryniac sie innym do sypialni i wszedzie indziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30 lat to nie dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahha tu wszystkie 30 na 18 wyglądają :D KOCHAM KAFE! hahahahahahahhaha a mamy 38 lat wyglądają na 25 i się oburzają jak ktoś z babcią pomyli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahhahahahhahHAHA
No właśnie przeczytałam trochę ten temat i tez mnie to zastanawia ze na kafe większość matek po 30 stce wygląda ma max 20 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahhahahahhahHAHA No właśnie przeczytałam trochę ten temat i tez mnie to zastanawia ze na kafe większość matek po 30 stce wygląda ma max 20 lat usmiech.gif A od czego mają staro wyglądać od siedzenia przy kompie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszcie wiecej plisssssss bo mnie to podnieca i sobie wale konika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×