Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bedaca w kropce

Przespalam sie z chlopakiem kolezanki...

Polecane posty

Gość bedaca w kropce

Nie wiem jak to sie stalo, nie wiem co mam myslec, nie sypiam, nie jem, chodze ciagle roztrzesiona. To nie bylo zamierzone, planowane, wypilismy za duzo i stalo sie. Tylko co teraz? Sama jestem w szczesliwym zwiazku i nie chce niczego psuc. Nie mam naprawde pojecia jak moglo dojsc do tego, on do mnie dzwoni, pisze ze chce porozmawiac. Tylko o czym? Napisalam mu zebysmy o tym zapomnieli, ale ja sama nie potrafie. Nie chce sie juz widziec z przyjaciolka, nie moge spojrzec jej w oczy. Wiem ze zostane tu zwyzywana ale nie mam sie komu wyzalic. Jestem zalamana bo wiem ze cokolwiek bym nie zrobila to i tak bedzie zle:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedaca w kropce
Jak wybrnac z tej sytuacji tak by najmniej osob cierpialo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wybrniesz z tego, możesz co najwyżej zastanowić się czy nie lepiej by twoja koleżanka wiedziała z jakim dupkiem chodzi. Mam nadzieję, ze czegoś cię to nauczyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuups
no nie ma dobrego wyjścia - pewnie prędzej czy pózniej wyjdzie na jaw i nie będziesz mieć już chłopaka ani koleżanki- chyba że oboje stwierdzicie że to był błąd i będziecie milczeć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedaca w kropce
ja chce milczec mimo ze mi ciezko. Nie chce stracic jej przyjazni. Nie wiem tylko po co on do mnie wydzwania i chce rozmawiac, bo moim zdaniem nie ma o czym. Gdtby to tylko ode mnie zalezalo to bym nic nikomu nie powiedziala, ale jest jeszcze on. Nie wiem co chce zrobic jak to rozegrac nie moge zrozumiec po co jeszcze chce o tym rozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sadze ze z tej sytuacji
wyjdzie ktos kto nie bedzie pokrzywdzony. Jesli chodzi o to co masz zrobic: przede wszystkim badz uczciwa wzgledem swojego chlopaka. Jesli po alkoholu potrafilas zdradzic go tzn, ze jednak cos zdecydowalo ze tak sie stalo. Moze nie jestes do konca zadowolona z tego co masz albo do waszego zwiazku wjradla sie rutyna ktora Cie nudzi. Poza tym powinnas powiedziec przyjaciolce o tym co zaszlo. Tylko nie licz na dalsze utrzymywanie z nia kontaktu, to moze byc dla niej bardzo ciezkie do zaakceptowania. Nastepnym razem pomyslisz zanim cos takiego sie wydarzy. Jesli bys chciala zataic prawde to od razu powiem zawsze takie rzeczy wychodza na wierzch, a wtedy wraca to ze zdwojona sila. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedaca w kropce
nie powiem mojemu facetowi to pewne. Nie chce rozbic naszego zwiazku. Ja naprawde nie wiem jak to moglo sie stac. Niby bardzo duzo wypilam ale to mnie nie usprawiedliwia. Miedzy nami nie doszlo do seksu ja sie wycofalam w ostatniej chwili i poszlam spac do swojej sypialni ale calowalismy sie, dotykalismy i naprawde za duzo tego bylo. Nie wiem jakby to sie potoczylo gdybym wypila wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest przespanie się z kimś? Skoro do niczego nie doszło to nie ma żadnej lipy. Życie toczy się dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedaca w kropce
ale to jest zdrada. To nie bylo zwykle calowanie. Mysmy ze tak powiem "zabawiali" sie ponad godzine. Nazywam to przespaniem sie bo mimo ze do pelnego stosunku nie doszlo to doszlo do innych rzeczy. Dla mnie to rownoznaczne z seksem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakbyś wypiła za dużo
to byś go obrzygała i tak by się skończyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deuhgfiu
skoro sie z znim zabawialas i pamietasz to dobrze tzn ze w kazdej chwili moglas to przerwac i alkohol nie ma tu nic do rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedaca w kropce
nie rzygam po wypiciu alkoholu a wypilam naprawde za duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za dużo to Ty
nie myślisz, więc teraz płacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedaca w kropce
nie pamietam tego dobrze, mam takie przeblyski, nie pamietam nawet jak to sie zaczelo. Pamietam tylko ze mialo dojsc do stosunku i wtedy oprzytomnialam a reszta to naprawde tylko w kawalkach sobie przypominam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuję i twojej koleżance, (lepiej by wiedziała z jakim dupkiem) jest i twojemu facetowi( lepiej żaby wiedział z jaką ,,dziewczyną'' się spotyka;])

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedaca w kropce
zreszta jakie to ma znaczenie ile pamietam. Naprawde nie chcialam tego i zle mi z tym, nie wiem juz co robic. to ile wypilam nie usprawiedliwia mnie i nie jest najwazniejsze w tej sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedaca w kropce
ja mojemu facetowi na pewno nie powiem, on sie nie moze dowiedziec i nie dowie. Najbardziej sie martwie teraz co z kolezanka. Mialysmy sie jutro spotkac, ale chyba nie dam rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz nauczke na przyszlosc
,zeby nie pic alkoholu o ten jeden kieliszek za duzo!Dziewczyny szanujcie sie troche,nie strajcie sie w piciu dorownac facetom,to jest zalosne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdffss
Nie potrafie zrozumiec jak mozna zdradzic kogos bedac swiadomym zdrady a potem mowic ze nie wie sie jak do tego doszlo. W trakcie nie wiedzialas do czego prowadzi to ze sie rozbieracie albo calujecie? Litosci... Obydwoje dobrze wiedzieliscie do czego dojdzie, darzyliscie do tego.Mieliscie czas zeby sie wycofac.Alkohol nie tlumaczy tego ze poszlas w tango z facetem swojej przyjaciolki.On tylko pomogl wyplynac waszym rzadzom..Jakbys byla nieprzytomna albo ktos Ci czegos dosypal to inna sprawa,ale w sytuacji gdzie bylas wstawiona i pamietasz co robilas to nie mow ze nie wiesz jak do tego doszlo! Ja obstawiam ze ten facet sie zlamie i powie swojej lasce o tym. Skoro wydzwania i chce pogadac to znaczy ze go to gryzie. A skoro ma wyrzuty sumienia to watpie zeby mial na tyle samozaparcia zeby tego nie wygadac..Takze gratuluje,sprawa wyplywnie wczesniej czy pozniej i za jednym razem pozbedziesz sie przyjaciolki i swojego faceta. Swoja droga strzez mnie Boze od takich przyjaciolek :o Na szczescie moje sa normalne i nie znaja za bardzo mojego faceta :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deuhgfiu
hahaha! tak nie mow mu nic a jak sie wyda (bo ludzie potrfaia byc bardzo zyczliwi) to wtedy bedzie Ci milo. Tak jak Twojemu chlopakowi albo i bardziej. Skoro piszesz ze "wypilismy za duzo i stalo sie" to znaczy, ze jednak glownym winowajca wedlug Ciebie jest ilosc spozytego alkoholu co jest nieprawda. Mozna naprawde duzo wypic a dupy nie dac. Nie nie pieprz ze tego nie chcialas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdffss
Nie chcialas tego? :D:D:D:D:D ale godzine w lozku sie z nim zabawialas? Dobre....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedaca w kropce
nie wmawiaj mi ze chcialam tego bo to nieprawda, on nawet mi sie nie podoba jako mezczyzna. Nie wiem co zamierza zrobic ale ja musze sie jakos pozbierac i odebrac telefon od niego by wiedziec w razie czego co robic i jak sie zachowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedaca w kropce
moj facet sie nie dowie, nie mieszka w kraju, nie jest nawet polakiem a ani ona ani jej chlopak nie maja numeru telefonu do niego czy adresu. To jak bedzie z moim facetem zalezy tylko ode mnie. Na razie przejmuje sie kolezanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,, nie wmawiaj mi ze chcialam tego bo to nieprawda,'' hahahaaha nie kompromituj się:D:D:D wiedziałam co robie zabawiam się przez godzine ale wcale tego nie chciałam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj. Popełniłaś straszny błąd, ale moim zdaniem powinnaś ponieść konsekwencje swojego czynu. To, że nie chcesz powiedzieć o tym chłopakowi świadczy tylko o tym, że jesteś egoistką i boisz się, że zwyczajnie kopnie Cię w d*pe. A co gdyby to on Cie zdradził? Wolałabyś wiedzieć, czy nie? Moim zdaniem "pomysły", aby do niczego się nie przyznawać są bezsensowne. Będziesz żyła z poczuciem winy długo, dłuuuugo, może do końca życia a on i tak nic nie będzie wiedział. Dla mnie porażka. Tak samo przyznaj się koleżance, chciażby po to, aby zobaczyła, z kim się spotyka. Nikt nie jest idealny, trudno, zdarzyło się i już, ale ponieś tego konsekwencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Op pO
Oni predzej czy pozniej i tak sie dowiedza. I wtedy bedziesz miala podwojnie przerabane, jesli sama sie teraz nie przyznasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdffss
Ty nie masz za grosz przyzwoitosci :o Przejmujesz sie tym zeby sie koles nie wygadal nie dlatego bo czujesz ze zrobilas zle i masz wyrzuty sumienia wobec kolezanki,przejmujesz sie bo boisz sie konfrontacji z nia w razie gdyby sie dowiedziala,boisz sie ze to info pojdzie dalej i wiecej ludzi sie dowie. Ale zalu w tym nie ma. Nawet nie przejmujesz sie tym ze skrzywdzilas swojego faceta,nie wspominajac o przyjaciolce. Szkoda w ogole pisac wiecej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deuhgfiu
byloby to bardziej do przyjecia gdybys zostala na sile upita tak zebys nic nie pamietala, ale nie w sytuacji kiedy masz "jakies przeblyski". To znaczy ze wiesz co sie dzialo, a przynajmniej jestes tego swiadoma. ja Ci niczego nie wmawiam wyrazilam swoje zdanie na ten temat. Sama zas nie zwalaj winy na to ze za duzo wypilas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joker567
czasu nie cofniesz,nie martw sie tym ,zapomnij o nic nie znaczaczej przygodzie.nie przyznawaj się za nic w świecie,wszyscy beda wdedy cierpieć.ja 3 lata temu przespałam się z mężem przyjacołki,ani ja ani on nie póscilismy pary.ja koleguje się nadal z moją przyjaciolką agnieszką a mój mąż kumpluje się z jej mężem.nikt nic nie podejrzewa a ja krótki czas czułam się winna.stało się i już,gorsze rzeczy się zdarzają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×