Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cecil89

Jak pokonac stres podczas wystepow publicznych??

Polecane posty

Gość cecil89

Jak wyzej. Moi rodzice od dziecka uczyli mnie spiewu, sami spiewali, tata amatorsko, mama miala muzyczne wyksztalcenie, ja tez od dziecka mialam ten 'dryg' i zawsze komus sie podobalo, jak spiewam, tylko od pewnego zdarzenia w dziecinstwie , wystepowalam przed duza publicznoscia, stresowalam sie bardzo mocno i poszlo mi strasznie, od tamtego momentu, nie chcialam juz wystepowac, jednak zawsze spiewalam i zawsze pragnelam robic to dla ludzi. Pozniej zaczelo sie towarzystwo, ogniska, gitara + alkohol, wtedy gdzies moje nerwy uciekaly i zawsze wszyscy chcieli bym przychodzila na takie imprezy i spiewala i kochalam to, ale wraz z powrotem trzezwosci, moj organizm wracal do 'normy'. Gdy chce spiewac przed kims, kogo nie znam, lub boje sie oceny(a zwykle bywa, ze boje sie oceny kazdego) moje gardlo zaciska sie, spinam sie cala i czuje, jak moje cialo sie lekko trzesie. ni jestem w stanie tego powstrzymac, moje cialo jest wtedy moim wrogiem,a ja naprawde pragne spiewac...nie wiem juz , co mam robic...myslalam nawet, by pojsc na jakis casting lekko podchmielona, tylko zeby nikt nie wyczul i w ten sposob zaczac to przelamywac, ale wiem, ze to moze mnie doprowadzic do jakiegos nalogu, moge sie przez takie cos stoczyc......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maria teresa_
poluzuj zwieracze, tylko nie za bardzo, i spiewaj:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cecil89
hahaha xD bardzo smieszne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MisiaaaXxx
Alkohol nie pomoże Ci pozbyć się stresu. ;) Od czasu niepowodzenia, zaczęłaś obawiać się występów publicznych. Możliwe, że boisz się, że znów coś pójdzie nie tak, a Ty skompromitujesz się przed innymi. Nie możesz trwać w tym przekonaniu, że Ci się nie uda. Najlepiej przed występem, pomyśl sobie: dam z siebie wszystko. I pamiętaj, że nawet jeśli coś pójdzie nie tak, to Ty będziesz wiedziała, że na tyle było Cię stać w danej chwili. Najlepiej powoli zacznij oswajać się z występami, możesz zacząć występować przed rodziną, przyjaciółmi (ale bez alkoholu). Po pewnym czasie nabierzesz większej pewności siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cecil89
MisiaaaXxx - bardzo dzieki za odpowiedz. Brzmi logicznie, tylko nie wiem, czy bede w stanie tak sie 'przelamac' , ale mysle, ze moze faktycznie skutkowac, tylko bardzo sie boje na sama mysl wystepu i te dwie rzeczy we mnei okropnie sie meidzy soba kloca, bo z 1 strony bardzo chce spiewac, a z drugiej okropnie sie boje, ze mi nie pojdzie. chyba bardziej sie boje reakcji mojego organizmu, niz samego faktu spiewania dla innych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cecil89
UP!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wregtgtg
Minęło trochę czasu, może ktoś wpadł na jakiś genialny pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam zakupić suplement Forstres. Moim zdaniem najlepsza z możliwych rozwiązań przy tego typu problemach ze stresem. I nie uzależnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze mozna pojsc na jakas terapie i sie nauczyc jak walczyc ze stresem, moja znajoma kiedys poszla do Natalii Guglas-Jankowiak z www.psychologguglas.pl i teraz wie jak z tym walczyc, ma kilka sztuczek i nie stresuje sie niczym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź na jakieś dobre szkolenie z wystąpień publicznych, najlepiej ze trzy dni. Mnie to dało bardzo dużo - kiedyś nie byłam w stanie wydusić słowa, dziś potrafię zrobić show, powygłupiać się przed ludźmi. To oczywiście trochę potrwało, więcej niż jedno szkolenie, ale uważam, że efekt jest super, ludzie mi mówią, że w ogóle nie widać po mnie stresu, a ja faktycznie odczuwam tylko ułamek tego, co kiedyś. Całkiem się stresu nie pozbędziesz, ale to nie szkodzi. On w pewnym stopniu działa mobilizująco i to jest dobre. Jeśli jesteś z Wawy, to zobacz szkolenia Rafała Daniluka. Uwielbiam jego sposób prowadzenia zajęć i to, że jest konkretny. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×