co sadzicie o imprezach integracyjnych na wyjazdach?

moj maz wyjezdza na 5 dni, w sprawach sluzbowych, ale jednoczesnie zaplanowane sa nocne imprezy integracyjne, co o tym myslicie?

a Ty co o tym myslisz? niegrzeczne rzeczy - wiem napewno

jak mu ufasz to okej. ja swojemu ufalam .. do czasu . wyjezdzal wyjezdzal i znalazl inna. 3 lata mial romas

romans*

ja nie wiem co o tym sadzic, za duzo sie naczytalam o tym na kafeterii. jestem przeciwna temu wyjazdowi ale to wyjazd obowiazkowy. jak sobie z tym poradzic i sie nie zadreczac roznymi myslami? jak isc spac wiedzac ze maz sobie imprezuje do bialego rana?

pomoglabym , ale nie umiem. jak mu ufasz mocno to przetrfasz. po prostu porozmawiaj o tym z nim , przed wyjazdem

byłem na takowym,pływaliśmy na golasa w basenie z koleżankami z pracy

albo ta praca dla meza albo spokojny sen wybor masz

ufam, ale nie do konca, do konca nikomu nie mozna ufac, a zwlaszcza ludziom po alkoholu. jeszcze nie wyjechal a mnie juz nerwy biora na sama mysl, nie chce zeby tam jechal, kurde no!

impreza na integracyjnych wyjazdach =sex

koropracji to masz fajne wczasy pod przykrywką integracji/szkolenia gdzie możesz się napić i nakurwić. ale niestety ja pracuję w małej firmie :(

to niezle i jak bylo w basenie?

jada autokarem ?? jesli tak to alkohol ipodłapywanki sa juz w drodze

takie wyjazdy to dziś norma w tej czy innej pracy, ludzie bawią się, śpią w wyczesanych hotelach, piją do nieprzytomności i zdradzają z koleżankami/kolegami z pracy - ale tylko niektórzy :(

"obowiazkowy":D pierwsze slysze:D......mysle ze to dobry czas na odpoczynek i rozrywke bez zony:P

tak jest tak ! to co sie zdarzy to sie zdarzy widocznie tak musi byc. maz swoj rozum chyba ma ??? ^ ^

takie imprezy są super dziewczyny wyluzowane ,bezpruderyjne WOW

fajnie,oby tylko ich mężowie sie o tym nie dowiedzieli to one pierwszy wpadły na ten pomysł.

tak, to duza firma, jada autokarem daleko. mieliscie mnie podniesc na duchu a nie jeszcze bardziej zdolowac :P

bylo pytanie 'co o tym myslicie' - to nie sciemniamy.:)

obowiazkowy, bo wyrazil kiedys chec wyjazdu, nic mi o tym wczesniej nie mowiac, pisalam kiedys tu nawet ze sie mnie nie zapytal o zdanie ale wszyscy po mnie pojechali, pozniej mowil ze mu sie nie chce jechac ale zaklad juz za niego zaplacil i nie moze sie wycofac

wiem. wynajmij detektywa niech go obserwuje

po co pytasz? tu nikt ci wsparcia nie da, różnie bywa na takich imprezach, jedni piją inni nie, jedni bzykają, inni nie, nie ma reguły, wiadomo, że atmosfera luzu sprzyja flirtom, co możesz zrobić? zakazać mu? to bez sensu, ludzie zwykle cieszą się na te wyjazdy bo to odskocznia od monotonnego życia

mam cie okłamać?? i powiedzieć ze tam sie różaniec odmawia?? no proszę cie nie bądz naiwna

Moj mąż tez mial taki wyjazd poweidzialam co o tym sądze i nie pojchal zreszta sam sobie winin bo wczesnij nim sie ten wyjazd pojawil opoiwadal co jego koldzy robia na takich wyjazdach moj pracuje w tej firmie od 2 lat i to był pierwszy taki wyjazd za jakiego czasu ale z tego co opoiwadali mu koledzy nigdy w zyciu bym go nie puscila alkohol, seks mężatki nie mężatki szok

wlasnie. samo zycie, wez kolezanki wyjedz tez

oczywiscie nie jest to obowiazkowe ale zonie sie mowi ze to obowiazek bo lepiej jechac i sie zabawic niz isc do roboty albo co goirsza na bezpłatny przymusowy urlop

wiesz co, wiele razy jeździłam na takie imprezy i bywa fajnie, nie jest tak, że wszyscy myślą o dupczeniu, pamiętaj, że to wyjazd firmowy, są tam szefowie, współpracownicy, nie każdy chce sobie pozwolić na zepsucie opinii w środowisku pracy przez podszczypywanie czy flirtowanie z koleżankami

juz tak sobie pomyslalam ze powiem mu zeby znalazl kogos na swoje miejsce w pracy, albo ze pojade z nim, wynajme sobie hotel i z nim bede na tych imprezach, ale znajac zycie wyjde na idiotke a on i tak sie nie zgodzi. i juz wiem ze bede miala kilka nocy nieprzespanych i bede myslec co on tam robi

no tak bedzie szefowa, jest w jego wieku, strasznie wyluzowana i pierwsza do imprezowania