Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sysusia

Facet zaprosił mnie z okazji

Polecane posty

Ja to na pewno nie on, wystarczy mnie poobserwować na kafe, jestem głównie w tematach o stanikach :D A bronię go, bo wiem, że nie chciał nic złego, to tylko facet, on myśli trochę inaczej. W sumie to sama nabrałam ochoty na szampana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość późno już ludzie
Czasami trzeba wziąć ster we własne ręce. Ja gdybym tak uważała, to mój wygodnicki też by wolał nigdzie mnie nie zapraszać, ale ja od czasu do czasu wymagam i wcale nie uważam tego za narzucanie się. Na początku na moje propozycje odpowiadał, a- - ale ty najsmaczniej gotujesz itp. Odpowiedziałam- może i tak, ale mam ochotę w jakąś niedzielę iść na obiad do restauracji, no chyba, że mam sie postarać, żeby ktoś inny mnie zaprosił. Nie dyskutowal wiele, tylko w auto i wyjazd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogna.47
Głaszczka- ja też bym się napiła takiego zimnego szampana, może jeszcze się napiję, wieczór długi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika942
sysusiaa Ile on ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja muszę poczekać do jutra, sama nie będę piła :) I myślę, że ja ze swoim też byśmy nigdzie nigdy nie wyszli, bo on by pierwszy nie zaproponował, nie lubi wydawać pieniędzy po nic. Ale teraz czasem mu się zdarzy gdzieś zaprosić, trochę go tego nauczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogna.47
Nie chodzi o jakieś drogie restauracje, czy wystawne dania, ale od czasu do czsu można, a nawet trzeba zmusić pana do wyjścia z pieleszy, żeby nie myslał, że jak ma żonę to już nie trzeba jej zapraszać, ani do kina, ani do knajpy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×