Facet zaprosił mnie z okazji

2 miesiecy na piwo żal....

naprawde niektorzy sa mega romantyczni

Ciesz się :D Mój nawet na rok mnie nigdzie ani na nic nie zaprosił, a Twój chociaż o Tobie myśli :P

wazne ze pamietał :D

taj bede żłopała gdzies piwsko i swietowala

@ miesiące to żadna rocznica, ale jak już chciał, to mógł chociaż jakiegoś egzotycznego drinka postawić, bo piwo dla dziewczyny w lokalu to troche obciachowo wygląda.

powiedzialam mu ze ma sie nie podniecac i wole zostac w domu

To jeszcze nie byłaś na tym piwie? Jeśli nie to powiedz, że wolisz inaczej to uczcic. Stawiaj sprawe jasno, bo będzie Ci narzucał teraz piwo, a później może obiad, który on też wybierze. Zgodziłas się na to piwo, czy jak zareagowałaś?

Co wy takie delikatne :O Ja tam bym się cieszyła, chociaż jakby przyszło co do czego to też wolałabym drinka :P

powiedzialam ze nie mam ochoty dzisaj nigdzie wychodzi on na to ale dzisaj mija 2 miesiace jak jestesmy razem chodz na piwo Ja ze ma sie nie podniecac

Głaszczka- nie mówi nikt, że delikatne, ale piwo to można codziennie w domu wypić bez okazji, a jak chłopak chce coś świętować to niech się trochę wysili, a nie tam napój kapslowany, albo z kija.

Jak jeszcze nie poszłaś, to powiedz po prostu, że nie masz ochoty na piwo, albo że nie możesz pić piwa, bo nie wiem, krosty Ci wyskoczą albo będzie bolał Cię żołądek (ja tak mam :D)

Powiedz mu, że nie masz ochoty na piwo, niech coś innego wymyśli. No może chłopak nie ma kasy, ale to niech na spacer zaprosi, a nie na piwo jak kumpla.

E tam, ja bym poszła z uśmiechem, dla mnie to zabawne :D Nikt Ci chyba nie każe pić z butelki byle gdzie, chyba pójdziecie do jakiegoś pubu, weźmiesz sobie jakieś z soczkiem i wypijesz, potem pójdziecie na spacer po ciemku czy coś :) Nie udawaj takiej księżniczki :P

glaszczka ciebie moze byle co zadowoli ale ja jego kumplem nie jestem ciekawe czy jakiegos kwiatka kupi

Głaszczka- ale po co ma iść na piwo jak nie chce. Troche nie zaszkodzi poudawać księżniczki, niech się chlopak stara, a nie tak na łatwiznę idzie.

Poza tym, 2 miesiące to co to za okazja. Jakby na rocznicę Cię zaprosił na piwo, to mogłabyś mieć pretensje. Ale może po prostu zachciało mu się napić, a że skojarzył te dwa miesiące, to chce zabrać i Ciebie.

przeciez 2 miesiace to zadna rocznica! dziewczyno zejdz na ziemie bo zal......:o

Wiadomo, że to żadna rocznica, ale jak zaprasza z tej właśnie okazji, to powinien zadbać o scenerię, a nie tam piwo. Ja bym tez nie poszła, chociaż pije piwo codziennie, ale jak mnie ktoś zaprasza, a zwłaszcza chłopak ( w moim przypadku mąż) to nie na piwo, bo czułabym się urażona. Mój o tym wie.

Facet może tak sobie bez większych przemyśleń powiedział, żebyście wyszli i myślę, że 'z okazji 2 miesięcy' to tylko taki dodatek, a Ty mu focha strzelisz, bo nie zrobił Ci kolacji ze świecami :O Podejrzewam, że to nie było tak, że pomyślał, że z okazji 2 miesięcy zaprosi Cię na piwo, tylko zachciało mu się wyjść, więc dorzucił, że to z tej okazji, a Ty przeżywasz.

Facet nie chciał nic złego, a Ty mu sceny będziesz robiła i wielce urażona nie pójdziesz, jeszcze kwiatów oczekujesz, z okazji dwóch miesięcy... :O Nie musisz pić przecież piwa jak nie masz ochoty, możesz wziąć drinka, tylko go uprzedź

Tu chodzi o gest i traktowanie dziewczyny, nie tyle o to piwo.

Jakie znowu traktowanie, Ty myślisz, że on pomyślał "dzisiaj dwa miesiące, gdzie by ją zaprosić, kolacja, kwiaty, spacer, wino, nie, za drogo, nie chce mi się, zaproszę ją na piwo"? Moim zdaniem było to "Chce mi się wyjść na piwo, o, a dzisiaj 2 miesiące, to akurat pójdę z sysusia" Chłopakowi po prostu zachciało się wyjść, a nie świętować jakże ważną miesięcznicę.

To jak mu się chcialo wyjść to mógł kumpla zaprosic na piwo, a nie " piec dwie pieczenie na jednej patelni". Może masz rację, ale jak dziewczyna zna go tak krótko to powinien bardziej się postarać.

Może nie chciał, żeby siedziała sama w ten dzień, no bo wyszłoby trochę głupio. Może chciał iść akurat z nią, to tylko facet... Autorka wcale nie powiedziała, że znają się od dwóch miesięcy, tylko że są razem od dwóch miesięcy :) Może znali się na długo przed rozpoczęciem związku? Ubierz się ładnie, umaluj, i nie marudź, tylko pójdź z nim i bawcie się dobrze. Jestem pewna, że nie chciał nic złego i nawet nie ma pojęcia, dlaczego nie chcesz iść, na pewno nie skojarzył, że mogłaś poczuć się urażona.

Niech mu powie, ze to nie w jej stylu chodzic na piwo z jakiejs okazji. Szampan w sklepie jest tańszy i chociaz kojarzy się bardziej uroczyście.

Poza tym głaszczka- nie broń go, bo zaczne podejrzewać, że Ty to właśnie on. Swoją drogą autorka się nie odzywa, więc pewnie już pije piwo, albo malibu, a my tu piszemy już same o suchych gardłach cha, cha.

oj dziewczyno ciesz się... ja już jestem z facetem 7 lat (rok malzenstwo) i nigdzie nie bylam z powodu jakiejs rocznicy

Sadie - a dlaczego nigdzie nie byłaś z mężem?

bo on nigdy nie zaproponowal... a ja nie nalegalam