Jestem ciekawa czy gdybyśmy mieli pewną informację o końcu świata to czy

wiadomo, hipotetycznie gdyby było to na 100% pewne każdy ruszyłby w pogoń za swymi marzeniami, bo w końcu nie ma nic do stracenia i ciekawa jestem czy wtedy przez ten dzień czy tydzień każdy poczułby się szczęśliwy jak nigdy dotąd, czy te marzenia, pragnienia doprowadziłyby do jeszcze szybszego końca :D obstawiam to drugie zdecydowanie. co w chorych umysłach się roi. wielu marzą się pewnie jakieś destrukcyjne dla ogółu sytuacje.

koniec swiata, to pojechalabym do milosci mojego zycia i spedzila z nim ostatnie chwile..

Polska to katolicki kraj, dlatego większość poszłaby do kośccioła się modlić i jednać z Bogiem

dlaczego teraz z nim nie jesteś?

tez obstawiam ze realizacja marzen doprowadzilaby do szybszego konca :P ja bym wtedy spedzila czas z facetem ktory mi sie podoba

Ja bym na przekór losowi popełnił samobójstwo

Poszedłbym do Biedronki i wszystkich zabił, a potem upił bym się piwem Bartek.

a ja bym pewnie robiła to, co zwykle. I bardziej bym sie bała o moich bliskich niż o siebie.

pewnie bym pojechała do Egiptu, nawaliła się w trupa i podrywała wszystkich fajnych Egipcjan :P:P:P:P a tak całkowicie na poważnie to wydałabym całą zaoszczędzoną kasę na ciuchy jakie tylko mi się marzą, przynajmniej raz nie musiałabym w ogóle się ograniczać, bo i po co skoro dalej już nie ma nic?:P i jakaś imprezka z znajomymi:P

bo on ma inną....

wkoncu mógłbym oficjalnie przyznac sie ze jestem gejem,a tak to......

miś gogo-reaktywacja - w tym czasie na pewno ekspedientki stałyby za ladą i kasowały ciuszki ;) i wszyscy pracowali normalnie, aby pomóc spełnić wam marzenia ;)

a mi sie marzy sex z zajebiscie przystojmym sasiadem i chyba bym sie podjela realizacji jak bym wiedziala ze to koniec:D

za dokładnie rok bedzie koniec swiata Napiszcie na kartce 10 marzen do zrealizowania w tym czasie

pewności, że niedługo będzie koniec świata - to poczekałabym, aż ta data minie jak zwykle (jak wszystkie końce świata do tej pory).

moje marzenia nie sa realne do spelnienia...