nie wiem co robić

moja żona nie chce karmic piersią naszą córeczkę która niedługo się urodzi. Jak ja przekonać żeby jednak karmiła? Czy jest jakaś róznica karmiąc piersią a butelką? Panie proszę o pomoc/.

witaj, oczywiście że jest, karmiąc piersią dziecko nabywa naturalną odporność, ja mam 10miesięczną córkę, cały czas karmię piersią ani razu nie chorowała, nawet katarku nie miała, wiadome dużo niższe koszty mleko modyfikowane jest naprawdę drogie, karmiąc piersią żona nie musi wstawać i gotować wody żeby zrobić dziecku butelkę po prostu wyciąga pierś i idzie z powrotem spać, i ta więź z dzieckiem jest niesamowita, ja widzę same plusy karmienia piersią.trzeba oczywiście uważać z jedzeniem i pewnych potraw nie można jeść ale to tylko na początku.autorze przekonaj żonę aby karmiła piersią.Moja siostra karmiła butelką i co??jej synek nie ma odporności i co chwilę miał zastrzyki a wyobraź sobie kłucie takiego maleństwa???mój mąż tez nie był karmiony piersią i w wieku 22lat nie miał zębów musieliśmy wydać 4tys.na jednego zęba, ja nie rozumiem twojej żony, szybciej dochodzi sie do formy, szybciej chudnie.plusów jest masa.

przez karmienie piersią bardzo długo nawet 2lata może sie mieć maturalną antykoncepcję ponieważ dziecko jak ssie to się wytwarza hormon który blokuje zapłodnienie, no i okres też się go nie ma, ja jestem prawie rok po porodzie i nie mam okresu, karmię oczywiście moje dziecko piersią.

welinka co ty pier.dolisz? wez sie kobieto nie wypowiadaj na publicznym forum jak nie masz pojecia o organizmie kobiety Jestem w szoku ze w 21wieku mozna wierzyc w takie bzdury. Karmienie piersią nie ma nic wspolnego z mozliwoscią zajscia w ciąze!

i tu się mylisz!!!!zapytaj się lekarza idiotko to ci powie że bardzo dużo ma wspólnego karmienie piersią!!!!1nawet gdy się przestanie to nadal ten hormon jest wytwarzany, i nie jest możliwe zajście kobiety, tylko wszędzie jest powtarzane że tego nie można brać jako metodę antykoncepcji,

http://www.federa.org.pl/publikacje/biuletyn/biul2/piers.htm http://www.federa.org.pl/publikacje/ulotki/antykul.htm#18 masz jak mnie krytykujesz to tym razem ci się nie udało, aż wstyd że kobieta o tym nie wie.

wiem z doswiadczenia ze nic na siłe jezeli nie chce to nie walcz bo obróci sie to przeciwko Tobie córeczke karmiłam przez 4 miesiace ściagałam laktatorem 3 razy dziennie po 6-7 butelek synka juz nie dało sie tak samo miałam nawał jak przy corce ale i zastój trzebabyło konczyc to nie chciałam zapalenia piersi teraz przystawiam go raz dziennie ale to juz koncówka NIC NA SIŁE nie szalej

dodam ze mam trudne brodawki