Chciałabym być jedynaczką..

Bóg mnie musi bardzo nienawidzić skoro pokarał mnie siostrą i to taką. 22 lata i do niczego w życiu sama nie doszła, wiecznie żeruję na innych. Pierwsze dziecko urodziła jak miała 14 lat. Dziecko trafiło do domu dziecka po pół roku bo stwierdziła że to obciach w jej wieku mieć dzieciaka. To wcale nie przeszkodziło jej w rodzeniu kolejnych dzieci i obecnie ma 3. Każde ma innego ojca a ona sama nie wie kto może nimi być więc nie dostaję żadnych alimentów na dzieci. Ona sama nie pracuję i nie przepracowała ani jednego dnia. Ją i jej dzieci sponsoruję cała rodzina. Nawet mieszkać nie mają gdzie więc chodzą od jednego domu do drugiego i mieszkają po kilka tygodni to tu, to tam. Tydzień temu stawiła się z walizkami u mnie a wczoraj ją wykopałam na zbity pysk. Leń śmierdzący nawet dzieciom jeść nie zrobi, dzieci chodzą w pieluchach jeszcze (najstarsze ma 6 lat, potem 4 lata i niecałe 2). Wczoraj wróciłam z pracy i zastałam istną demolkę w mieszkaniu a wielmożna pani leży do góry dupą i jeszcze się na mnie wydziera że co tak późno bo ona z dziećmi głodna, obiadu nie ma i trzeba syf posprzątać bo na 18 przychodzą jej znajomi na domówkę. Otworzyłam drzwi i dosłownie wszystko co ich wyrzucałam przez nie. A dziś od rana dzwonią do mnie rodzice, ciotki i inne dewotki z pretensjami jak ja mogłam tak z biedną Agatką postąpić bo gdzie ona się teraz podzieje?! Ja wiem że rodzina powinna się trzymać razem, ale na Boga jakim kosztem??

ta bajeczka :P jakim cudem 14 latka zdecydowała o oddaniu dziecka do domu dziecka- sama będąc dzieckiem?

Normalnie. Pewnego dnia powiedziała że ona nie będzie sobie szargać reputacji tym bachorem i i że go nie chce. A rodzice bez mrugnięcia okiem polecieli sprawę załatwiać.

po co zakładać takie denne topiki, dobrze ze wakacje się kończą dziecko wróci do szkoły...

"Władza rodzicielska Jeśli urodziłaś lub urodzisz dziecko przed ukończeniem 18. roku życia, nie przysługuje ci władza rodzicielska. Nawet jeśli sama opiekujesz się dzieckiem i dbasz o nie, nie możesz go reprezentować, bo nie masz tzw. pełnej zdolności do czynności prawnych. Opiekunem prawnym twojego dziecka zostanie zapewne któreś z twoich rodziców (jeśli ma zdolność do czynności prawnych) następuje to w wyniku orzeczenia sądu rodzinnego. A jeżeli żadne z nich nie może lub nie chce, dziecko reprezentuje kurator ustanowiony przez sąd opiekuńczy. Także sąd ustanawia rodzinę zastępczą dla twojego dziecka mogą nią być twoi rodzice lub krewni. Taka rodzina zastępcza otrzymuje pomoc pieniężną na częściowe pokrycie kosztów utrzymania każdego umieszczonego w niej dziecka." jeśli wasi rodzice byli dla tego dziecka rodzina zastepczą i polecieli je oddać po kaprysie nastolatki - to wybacz - miej pretensje do głupich rodziców, krórzy kompletnie nie umieli was wychować, a nie do siostry.

poza tym skoro rodzice głupi, siesotra też to jak widać ty musisz również mieć coś z głową żeby takie niestworzone historyjki układać... zajmij się sprzątaniem sobota jest.

No może jak ty wrócisz do szkoły to cię oświeci że ludzie mają większe problemy niż śluz, temperatura i wrobienie faceta w dziecko co?

No tak, sorry... Tu o niczym innym nie pogadasz o konsystencji gówna i o kolorze śluzu z pochwy. Przepraszam bardzo że ten temat przerósł wasze możliwości intelektualne i nie możecie się na niego wypowiedzieć. Do widzenia. Całe szczęscie że na innych forach ludzie nie są tak ograniczeni.

raczej ciebie przerósł autorko :P ...nie potrafisz wymyślić żadnej logicznej odpowiedzi to atakujesz bez sensu.

do widzenia. na innych forach spotkasz ludzi równych sobie i "twojej wymyślonej siostry" a także inne niestworzone historie... pa!

Ja atakuje?? To wy się do mnie przyczepiłyście niewiadomo o co. Tak, mój błąd, nie powinnam brać was za osoby inteligentne, w końcu mózgi macie taki jak moja siostra, wielkości 1gr.

Ja mam kuzynkę, też prowadziła wędrowny tryb życia bo rodzinie żerując na wszystko. Jako jedyna sprzeciwiłam się temu i teraz jestem w rodzinie czarną owcą, tzn. rodzina nie ma ze mną kontaktu, powiedzieli że jestem świnia bez serca i oni z taką osobą nie chcą mieć nic wspólnego. Cóż, przeżyłam i mam się dobrze a osły nadal robią na czyjeś zachcianki.

Za to ty masz inteligencje wielkości ziarnka maku skoro uważasz, że ktoś będzie ci udzielał poważnych rad po przeczytaniu NIEWIARYGODNEJ historii.

słońce gdybyś choć trochę znała się na prawie to byś nie popełniła kilku błędów w tej wymyślonej historyjce. Nie chce mi się prytaczać ale paru spraw można się doczepić. Złościsz się młoda, że nie udało Ci się nikogo wkręcić, bo pewnie podyskutowałabś sobie - mogę się założyć, że dalszy ciąg już masz ułożony :D Jesteś na tyle głupia, e nikt Cię nie chce i z zazdrości gdzieś musisz wyładować swoją frustrację i zapełnić wolny czas :)

U mnie w rodzinie to jest cała taka jedna zaradna familia. Nawet ustalili sobie, że każdy co miesiąc ma im dawać po 300zł bo oni nie mają za co żyć a przecież nikt nie pozwoli aby ich dzieci głodowały itd. Szczęście w nieszczęściu że reszta mojej rodziny nie jest ani naiwna ani głupia i ich nie utrzymują. Na początku tego roku dowiedziałam się, że dzieci opieka społeczna chce im pozabierac. I zgadnijcie do kogo mamusia z tatusiem mieli o to pretensje? Oczywiście do nas wszystkich.

a coś taka zdziwiona, że autorka nie mówi prawdy, ja jej wierze, mało to mamy głupich matek co tylko cipę rozwalają i rodzą po kilkoro dzieci nie mając pieniędzy, sama mam w rodzinie podobną sytuację, tylko, że urodziła pierwsze dziecko mając 20 lat z żonatym facetem i ma już 3 ale z innym, pożyczki zaciągnięte gdzie się da, bo ona musi żyć na poziomie. Rodzina ją przeklina ile tylko wlezie