Zawsze tłumaczyłam to sobie racjonalnie ale teraz isę nie da!

Witam Was. Od jakiegoś czasu (6 m-cy) doświadczam w swoim domu dziwnych rzeczy. Mieszkam tu od urodzenia i te wszystkie "rzeczy" dzieją się albo gdy jestem sama w domu, albo gdy jest późna noc i wszyscy śpią oprócz mnie. Bo od długiego czasu mam problemy ze snem. Obecnie nie mam nikogo, jakieś 4 lata temu rozstałam się z narzeczonym i mieszkam na swoim piętrze praktycznie sama. Na dole rodzice. Napiszę krótko co mnie spotyka. Z góry napiszę, że nie mam pojęcia czemu i przeraża mnie to. Dawniej tłumaczyłam sobie wszystkie szmery i odgłosy, że to pewnie ktoś z dołu poszedł jeszcze do kuchni, albo sąsiad znów grilluje itp. Ale teraz: -robiłam w kuchni kanapki, wstawiłam wodę w czajniku i się odwróciłam do lodówki, gdy ponownie (po jakichś 30 sekundach) odwróciłam się do czajnika stał on na innym palniku i był wyłączony a pamiętam dokładnie gdzie go kładłam! :O -słyszę dziwne odgłosy grzejnika, jakby ktoś go z całej siły drapał co drażni moje uszy -skrzypią meble i fotele -w nocy mam uczucie że coś stoi nad moim łóżkiek, nie wiem czy to była jawa czy sen ale raz widziałam cień człowieka -często gasną światła bez powodu - często w domu jest przeciąg mimo zamkniętych okien, czuć chłód i powiew powietrza jakby ktoś z impetem wpadł do domu z podwórka :O Boję się tego wszystkiego. Tata mnie wyśmiał a mama boi się słuchać takich rzeczy, ale raz sama się przeraziła jak szła do mnie i na klatce schodowej była zapalona świeczka. Nikt tego nie mógł zrobić, świecznik jest stary i wysoko zawieszony na ścianie, kiedyś mieliśmy drabinkę, ale już daaawno temu się zepsuła i nikt od lat nie dotykał się do tego świecznika. Nie wiem co to w ogóle jest, czemu mnie to dotyczy i dlaczego?

Może to ma jakiś związek z końcem świata, który przypominam ma nastąpić jutro ok. godz. 10? To skrzypienie to zwykłe zjawisko fizyczne. Parę z tych rzeczy, które opisałaś, to takie książkowe przykłady kontaktów z duchami, że aż w nie nie wierze. Natomiast np. ten czajnik, możesz powiedzieć coś więcej? Jeszcze jakieś rzeczy się 'przesuwają'? A może coś co wiesz gdzie leży, znika, a potem okazuje się, że znowu tam jest? Co z tym cieniem człowieka? Rozmawiałaś z nim? Czułaś go, czy tylko miałaś wrażenie, że tam jest? Postaram się pomóc, tylko opisz to dokładniej. Uważaj na siebie!

Może to ma jakiś związek z końcem świata, który przypominam ma nastąpić jutro ok. godz. 10? To skrzypienie to zwykłe zjawisko fizyczne. Parę z tych rzeczy, które opisałaś, to takie książkowe przykłady kontaktów z duchami, że aż w nie nie wierze. Natomiast np. ten czajnik, możesz powiedzieć coś więcej? Jeszcze jakieś rzeczy się 'przesuwają'? A może coś co wiesz gdzie leży, znika, a potem okazuje się, że znowu tam jest? Co z tym cieniem człowieka? Rozmawiałaś z nim, mówił coś, czułaś jego dotyk, czy tylko obecność? Postaram ci się pomóc, tylko napisz coś więcej! Uważaj na siebie!

a jesteś wierząca? praktykowałaś kiedyś magię? chodziłaś do wróżki,jasnowidza?

moze masz schizofrenie?? albo starzy cie wkrecają zebys opusciła gniazdo i znalazła sobie noiwego gacha??

- sprawdź historię domu - masz epizody wywoływania dusz, kabalizmu, satanizmu za sobą? Spróbuj pomieszkać gdzie indziej.

gdyby miala schizofrenie to nie zastanawialaby sie nad tym co sie dzieje i czy to prawda(ze moze ma zwidy)bo przy chorobach psychicznych jest sie przekonanym,ze to co sie widzi,slycszy itd jest prawda

hej juz jestem. historii domu nie muszę sprawdzać bo moja rodzina go wybudowała, to nasz jednorodzinny dom. niedawno zmarł mój dziadek, ale wątpię by chciał mnie straszyć, wręcz przeciwnie. poza tym raczej czułabym radość gdyby był gdzieś obok, ale ja czuję raczej strach. niedawno to w ogóle jak była akcja z tym czajnikiem to pomyślałam, że pewnie zapomniałam o tym że sama go przestawiłam, ale to byłoby niemożliwe jednak, bo na bank zapalałam gaz a potem on się wyłączył i czajnik stał gdzie indziej,jakby komuś się nie podobało że wstawiam tą wodę :O co do jutrzejszego dnia, to słyszałam że mają być straszne burze, ale końca świata nie będzie, niby jest jakaś przepowiednia ale to jeszcze nie ten czas, końca świata żaden człowiek nie przewidzi muszę jutro iść do Kościoła;/ akurat jak mają być te burze, ale cóż mama mnie zmusza :O

nie praktykowałam żadnych czarów, no może z koleżankami w czasach dzieciństwa jak miałam jakieś 13-14 lat te słynne oszukaństwo z talerzykiem i kartką z alfabetem. jestem wierząca ( w sumie to ostatnio nie wiem czy jestem) ale nie praktykująca. świadomość jutrzejszego pójścia do Kościoła mnie męczy ;/

Słyszysz czasem coś w rodzaju muzyki puszczonej z tel, ale tak na prawdę żaden telefon nie gra? Jesteś wierząca? Wywoływałaś kiedyś w domu duchy, albo bardzo chciałaś, żeby jakiś cię odwiedził? Może duch chce pokazać ci, że jest. Niekoniecznie zrobić krzywdę. Może próbuje ci coś przekazać. Końca świata chyba jutro nie będzie, ale były te przepowiednie, będą kataklizmy. Może to jakiś punkt kulminacyjny i jutro najsilniej odczujesz, że duch jest. Jutro powinno się coś stać. Odpowiedz na pytania z poprzednich odpowiedzi też;)

a może pójdź do księdza,żeby poświęcił dom?

nie straszcie mnie proszę :O w domu nigdy nie wywoływałam, nie wiem co jeszcze mogę dodać może to moja wyobraźnia? w każdym bądź razie przez ostatni miesiąc wyczuwam duży niepokój i nie wiem czym to może być spowodowane

a jeśli chodzi o jutro to mam spore obawy, już chyba 3 raz pod rząd śni mi się powódź albo trąba powietrzna i biorę w tym wszystkim aktywny udział, ponadto dziś nad ranem śniła mi się burza we śnie, potem się obudziłam i ta burze była naprawdę, w dodatku dość gwałtowna śnią mi się kataklizmy

a może masz nerwicę lękową?

kataklizmy czesto się snia jesli w zyciu spiacego nie dzieje sie dobrze,moze masz jakies problemy osobiste albo inne zyciowe zawirowania,albo cos co wydarzylo sie w przeszlosci opwooduje,ze teraz wraca w postaci niepokoju,lekow,zlych snow...

qweqwe na 100% o 10 tej? No ok, ale jestem umówiona na 14tą i nie wiem czy warto się szykowac... :) Daj znac jak będzie to na 100% pewne :D

wręcz przeciwnie, ostatnio wiodę bardzo spokojne życie, bez nerwów , oprócz tego co się "dzieje" to wszystko jest ok, staram się być normalna, ale jak wracam do domu i znowu słyszę ten chrobot grzejników, albo czegoś :O

trzaskanie mebli zdarza się wieczorem, kiedy wszystko "stygnie". w grzejniku zdarza się pukanie i "drapanie" chyba w każdym domu.

jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała, mianowicie mam biurko i kompa przy ścianie, po drugiej stronie mam drugi pokój, gościnny i nikogo tam nie było, byłam na górze sama a ktoś pukał przez tą ścianę, trochę jakby pięścią. Do ludzi często nie docierają takie zjawiska, myślą że to nie może być prawda, że jakieś złudzenia ale nie...

w dodatku w każdym pokoju czuję się bezpiecznie tylko nie w moim, gdzie jestem teraz, wydaje mi się taki ponury mimo iż mam pomarańczowe ściany i często świeci tu słońce, zawsze boję się tu spać, nie mam pojęcia czemu

a wzięłaś pod uwagę, że trochę Ci ostatnio odbiło? :) z tym czajnikiem byłoby naciekawsze, ale wiesz co? myślę, że po prostu sama go tam postawiłaś, a gazu wcale nie włączyłaś - pewnie miałaś zamiar to zrobić, ale jakaś myśl w ostatniej chwili sprawiła, że odwróciłaś swoją uwagę, a potem sądziłaś, że to zrobiłaś. ja mam takie sytuacje, kiedy jestem w pracy - mam tam słaby zasięg w telefonie, który raz się pojawia, to znów znika. czasem piszę do kogoś smsa i w trakcie pisania zgubię zasięg, więc nie mogę go wysłać i zamiast tego zapisuję, aby wysłać później. tylko że potem zapominam zupełnie o tym braku zasięgu i jestem na bank przekonana, że tego smsa wysłałam, choć on nadal jest tylko zapisany w moim telefonie. potem wychodziły z tego nieporozumienia, miałam już tak ze trzy razy. więc sądzę, że z tym czajnikiem mogło być podobnie. cała reszta to nic nadzwyczajnego - skrzypienie, odgłosy - w pustym domu to normalne. gaśnięcie świateł - coś nie tak w instalacji. to, że coś wydaje Ci się we śnie... no prooszę :D a co do przeciągów mimo zamkniętych okien - może czas pomyśleć o wymianie stolarki? :)

wlasnie patrze na pogode i rzeszów burze omina ha ha przyjedz to nic ci sie nie stanie :)

a kiedy dziadek umarł? od tego czasu mniejwiecej czujesz czyjąs obecnosc? generalnie moze byc tak ze duch dziadka pokazuje Ci swoja obecnosc, byc moze denerwuje sie ze go nie widzisz i stad ten niepokój. radzę isc do ksiedza/bioenergoterapeuty lub innych osob ktore mogą odproadzic duszę we własciwe miejsce

o wszystko dzieje się poniewaz odgłosy z grzejnika- bo grzejnik jest stary skrzypienie mebli - bo meble są stare przeciągi mimo zamkniętych okien- trzeba uszczelnic okna gasną światła bez powodu- należe naprawic instalację elektryczną widzisz cienie - to pewnie drzewa przed oknem słyszysz drapania- moze masz myszy w domu gdzie ty mieszkasz??

moze spij na dole przez jakis czas

i co autorko postanowilas z tym zrobic? nadal powtarzaja sie takie akcje?

ty ? tam bylo tak samo