Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malinkaice

Kobieta w ciaży a jej prawa

Polecane posty

Gość malinkaice

Potrzebuje rady,niedawno przyjełam się do pracy i okazało się,że jestem w ciąży nie było by tu nic dziwnego gdyby nie to,że okazało się,że to ciąża zagrozona.Słyszałam,że jak wezmę zwolnienie na samym początku to będe mieć jakieś kątrole.Czy to prawda?Jakie są teraz prawa dla kobiet w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o super
a ja nie wiem co to jest kątrole... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawne zezwolenie na siedzenie w KĄCIE. Jak możecie nie wiedzieć!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to jest obowiązek
ano, kątrole to na pewno będzie miała kobieta w cionrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkaice
Chodzi mi tu głównie o zus,bo to oni płacą chorobowe.Słyszałam,że dużo kobiet przyjmuje się do pracy wiedząc,że są w ciąży a póżniej zchodzą na chorobowe.Boje sie wziąść zwolnienie bo jak ktoś jest uczciwy to może mieć jakies nie przyjemności a jak ktoś oszukuje to wszystko mu uchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj się ja mając ciąże zagrożoną byłam na zwolnieniu od 5 tygodnia ciąży. I nie musiałam się z niczego tłumaczyć i nie miałam żadnej kontroli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkaice
Mam ciężką prace czasami po 12 godz. kiedy powiedziałam szefowej,że brzuch mnie boli to powiedziała,że albo wróce do pracy albo sobie pójde na zwolnienie ale bede mieć kontrole i do tego przyjdzie do mnie lekarz z zusu i tez bedzie mnie badał i napweno wróce z podkulonym ogonem do pracy,ona nie wierzy w ta zagrożona ciąze .wtych czasach takie znecanie sie i to nad cięzarna jak tu sie nie denerwowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jeżeli masz naprawdę ciąże zagrożoną to żaden lekarz z ZUS czy ktokolwiek inny nie może cię zmusić do wrócenia do pracy. Ja musiałam leżeć w łóżku i ważniejsze dla mnie było moje dziecko. Więc twoja szefowa to chyba przesadza a raczej chce cię zastraszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkaice
Pracy dużo a tu traci pracownice a dodam,że pracuje szybko i nie zarobi na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dasz pracodawcy zaświadczenie że jesteś w ciąży (najlepiej wyślij poleconym z potwierdzeniem odbioru) to nie wolno Ci pracować dłużej niż 8 godz. dziennie- ani dźwigać, ani więcej niż 4 godz. przy komputerze, itp. Więc po 12 h nie możesz, tak samo jak na nocki (nawet jak się zgodzisz). Jak masz ciążę zagrożoną, to masz L4 albo "chodzące", albo "leżące". Prz leżącym masz, hm, leżeć- możesz wstać siku czy zrobić herbatę, ale nic więcej. Przy chodzącym możesz wyjść na spacer, do sklepu, jechać do mamy itp., tylko przestrzegać zaleceń lekarza (np. nie stać długo, nie dźwigać). Przy obu zwolnieniach ZUS ma prawo do kontroli, przy leżącym masz być w domu (jeśli gdzie indziej leżysz- musisz to zgłosić), przy siedzącym może Cię komisja nie zastać w domu ale wtedy przeważnie musisz stawić się na kontrolę u nich, wytłumaczyć gdzie byłaś i potwierdzić że nie złamałaś zaleceń lekarza. Czyli np. byłabyś na basenie, a masz zalecony oszczędny tryb życia- i będą problemy. Lekarz z ZUS-u ma prawo sprawdzić co robisz na zwolnieniu (w końcu to oni płacą Ci zasiłek), zbadać Cię, sprawdzić Twojego ginekologa i Twoją kartę w przychodni, ale nie może podważyć jego zaleceń. Jeśli np. miałaś plamienia i bierzesz leki na podtrzymanie ciąży, żaden lekarz Ci tego nie podważy. I zainstaluj sobie Mozillę albo kup słownik ortograficzny :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkaice
Dziękuję!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety same się nie przyjmują do pracy tylko ktoś je do tej pracy przyjmuje.Nie można przyjąć się do pracy,bo bez wyraźnej woli pracodawcy co do chęci zatrudnienia pracownika jest to niemozliwe.Dziwny zwrot. <stopka></stopka>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×