Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lokiklaaaa

Jaka woda do kieszenia ogorkow w słoiki, na zime?

Polecane posty

Gość lokiklaaaa

przegotowana czy moze prosto z kranu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutgygstr5d
najlepsze są siki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzanak
ja daję od lat kranówkę , na 1L 2 płaskie łyzki soli chrzan , czosnek , koper baldachim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woda tylko przegotowana
i najlepsza jest sól morska, wtedy ogórki są twarde, ja zalewam wrzątkiem ogórki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulcia piękna
ja tak samo jak Pani Wodnik, tez przegotowaną woda zalewam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama robila eksperyment, czy woda z kranu, czy gotowana gorca i ... smakoway tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość niecodzienny
jutgygstr5d cyt. . >najlepsze są siki.< to się popisałaś... nie powiem czym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalewam przegotowaną, gorącą wodą do tego 2 płaskie łyżki soli kamiennej ,niejodowanej i 1 płaską łyżkę cukru - na 1 litr wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kranówka jest czystsza niż większość butelkowanej wody :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak, jest niewyczuwalny
pierwsze widzę, żeby ogórki kranówą zalewać... ble... ja zawsze używam przegotowanej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutro albo w piątek
kranówa ma odkażacze typu chlor - nie dziw,że potem ogórki sie psuja i śmierdzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zalewam przegotowaną kiedy jest wrząca, to wrzucam do niej koper i sól i dopiero zestawiam z ognia, potem studzę i zalewam u mnie w rodzinie zawsze się tak robiło i ogórki nigdy nam się nie psują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×