wkurwia mnie mój mąż!

to ja też idę na małą kąpiel:) mojego jeszcze nie ma w domu - nawet w weekendy pracuje

maśle :P niż się podjara

Violetto bo to tępe pipy są

ja tez uciekam..miłego wieczorku..do zobaczenia.. powodzenia

co za skurwysyn

Jesteś głupią kobietą, dałaś się traktować jak gówno, to masz efekty. zresztą on ciebie już nie kocha. Brak tu szacunku, a co dopiero mówić o miłości.

Witam. Ale się wyspałam. Wczoraj oczywiście powiedziałam mu co o tym myślę, że nie mam wsparcia, że jak dalej będzie się zachowywał to kiedyś zostanie sam. Oczywiście wydarł się że jeśli mam ochotę tak gadać to mam lepioej wyjść więc poszlam spac. Przyszedl do lozka po jakimś czasie, juz zasnełam. Oczywiście przeprosił, przytuli, powiedział że kocha..... Zrobiło mi się miło ale to nie znaczy że koniec mojej misji :) Ona będzie trwać i trwac :) Będe mieć teraz znacznie mniej czasu dla niego i domu i może zatęskni? Żona i .... - współczuję pracy w weekendy, Tobie i jemu. Ja całe szczęście już nie musze ale nie wspominam tego dobrze :) Do wieczora bo lece do pracy.

on pracuje duzo ..( takie czasy ) ja od pon do piątku...widzisz..czasami troche braku zainteresowania działa..a ja...dobrze mi ..bo dzisiaj bardziej mnie docenia..kocha..szanuje..zobaczysz tez tak bedzie...

i codzienie urządza mi smoking fetysz. Dmucha na mnie dymm

pali 2 paki dziennie przy mnie. A ja siedze w tym dymie okopcona i śmierdze tak jak on

dorwało się do topiku :-( Dziewczyny pozdrawiam. Szanujcie się i brońcie swoich praw, bo to podstawa. Ja też walczę, choć nieraz jest ciężko, ale nie można dać się zdominować. Pa

Ja o cyckach nie uslyszalam, ze sa obwisle, ale uslyszalam, ze jestem gruba, dodam ze waze 47 kilo do wzrostu 170. To debile i nic wiecej.

No tak, w twoim przypadku masz do czynienia z debilem :-)

warto się czasami przemoc ..nie wszyscy faceci ale wielu takich jest..a ja uwazam ze wygralam wiele..szacunek do siebie..powazanie innych ..i męża ktory wie za ma żonę ..a nie przedmiot do ustawiania

moj tez mnie wkurwia

..i co dalej..cisza..cos tu

Każda kretyńska wypowiedź nie moja - godna podszywaczy :) a dziś przyjechal po mnie do pracy... Jestem wykończona. Czasem się zastanawiam jak to możliwe że 25 letnia kobieta- kolezanak z pracy - zachowuje się jak moja 16sto letnie siostra! szok! Dziś jest grzeczny....

witaj :) jak samopoczucie..jak sprawy...

Samopoczucie tak sobie, Sprawy, hm... w jeden dzień nic się nie zmieni ale jestem bardzo optymistycznie nastawiona :) Na razie cieszę się że wydusił z sieb ie :przepraszam". Jesteśmy razem 6 lat a on to slowo powiedzial, myślę że nie częściej niz raz na rok ;) Cieszę się że ma w sobie poczucie winy.... Mam tylko nadzieję że dziecko o ktore się staramy nie zmieni nic na gorsze, choć wiem jak bardzo tego chce...

walcz..widze ze bedzie ok..tak czuje..trzymam kciuki

Dziekuuje'! No to liczę, chodź juz mnie zdażyl zdenerwowac, dam radę dam radę, dam radę nie dam się!

dasz rade..bo trzeba..kobieta musi byc sila..dzisiaj np. zobaczyłam jak jeden facecik mnie porywa i pomyślałam nie jest ze mna tak zle..jestem ok..dla siebie dla męża..nie jestem kura domowa niech on to tez wie..i mysle ze teraz to zauważa...:) zrobiłam wiele dla siebie dla tego by byc kims

ale by nie bylo tak różowo moj nawalił tez dzisiaj..jutro zany dzien w pracy mam prosiłam badz szybciej a on..hmm nawet jeszcze nie wrocil..pije samotnie winko i czasami ..mysle ze ..wkurwia mnie..hahaha

wazny dzien mialo byc..hii chyba wino dziala

Mam zwisy do pępka, a moje rozstępy sięgają otworu donicy ogrodowej która zapycham tamponami wielkości ogórka działkowego... Mąż przychodzi z pracy kiedy śpię i jest nasiąknięty zapachem laskowego dziadka do orzechów ...

NIE PRZEJMUJ SIE MNIEJ WIĘCEJ PO 3 LATACH ZNAJOMOSCI TAK SIĘ ZACZYNA, ŻRE TO BYDŁO PIERDZI TYLKO I LEŻY NA KANAPIE PRZED TV-GORZEJ NIŻ Z WŁASNYM OJCEM ! Proponuje oderwanie sie od niego jak nie masz wiele kolezanek to mozemy razem gdzies sie wybrac na podryw :p

Nie przejmuj się. Mnie też wkuwie:)

żona i - ja na szczęście w tym temacie mogę na niego liczyć, jak proszę by był bo jest coś ważnego to jest. Na szczęście czasem potrafi pokazać że mu zależy... Czasem zrobi obiad, zakupy... Częściej to chyba nawet on mowi że kocha.... Ma paskudny charakter. Ja przy nim nie czuję się chyba piekna, to jest najgorsze. Tak chyba jednak nie jest, podobam się facetom. Jak założe spodiczke, obcasy to w zasadzie kazdy facet się ogląda, ale oni chyba tak mają w stosunku do każdej kobieco ubranej kobiety prawda?

Swoją drogą zastanawiam się, bo tu każdy radzi odejdź, kopnij go w dupę.... Czy to faktycznie jest tak, że wszystkie Kobiety tak robia? Czy tylko na forum pokazują jakie to one są nie silne i wladcze? Ja jestem naiwna, ale też wymagająca. I le ja bym zrobila by znowu moc chodzić na randki :)

ja nie radze odejdz ..rade obejrzyj sie za siebie..pomysl o sobie..daj egoiście troche miejsca na zazdrosc ..od razu stanie do pionu