Corka mnie po raz kolejny zawiodla!!!!! Ale ja tez zawodzilem!!!

Mam bardzo wazny problem! Otoz nie moge sie odwrocic od corki bo wtedy zostane juz kompletnie sam, moja pierwsza i syn z pierwszego malzenstwa nie utrzymuja ze mna kontaktow, druga zona i syn z drugiego malzenstwa rowniez. Teraz niedawno rozwiodlem sie z trzecia zona z ktora mam corke a ta corka od niedawna(dokladnie od 6 lat) sama pakuje sie w problemy, w wieku 20 lat zostala matka, potem wyladowala na odwyku narkotykowym a ja zwykle sam. Nie moge sie teraz od niej odsunac bo sam jestem alkoholikiem. Moi synowie sie juz ode mnie odwrocili, byle zony rowniez, wiec pozostala mi tylko corka.

jak jesteś alkoholikiem to sam zapracowałeś na swój los i nie dziw sie że wszyscy mają Cię w dupie

Tak jestem alkoholikiem i probowalem relacje z rodzina naprawic a teraz. Jedynie z corka ktora mnie zawodzi mam jako taki wlasciwy kontakt, a z reszta rodziny juz niestety relacji nie naprawie, nie ma na to szans.

Ojej piszesz, non stopa, że Cię zawodzi, tak jakby to była całkowice jej wina. Spójrz na siebie i doszukaj się twojej winy, dlaczego akurat wpakowała się w takie problemy. Jesteś zwyczajnym burakiem, myślisz, że jak będzie miała problemy to będzie utrzymywać z Tobą kontakt, bo nikogo nie będzie miała innego. Rozwiąż swoje problemy, a potem zacznij brac się za twojej córki.