Wytłumaczcie mi to, co?

Chodze do jednego fryca bo dobry fachowiec ale ostatnio mnie troche ...farbował mi włosy i grzywka opadła mi na oczy a ja odruchowo ją odsunęłam i położyłam swoją dłoń na jego. Domyślam sie co w spodniach i usłyszałam krótkie mruczenie z ulgą, zmieszałam bo inne klijentki tam były. Dziwna troche reakcja jak na żonatego i 35 l. faceta - powinien to kontrolować - żona mu dawno nie daje? Czy co ?

Nikt, nic ?

Nie chce sobie nie skromnie myśleć że to ja jestem taka oddziaływująca

toco napisalas to jeden dlugi belkot. Napisz jeszcze raz i nazywaj rzeczy po imieniu

że co...? bardziej składnie proszę...

:o:o:o

a po polsku potrafisz?

nie masz sie co matwić, po fryzjerzy to same pedały!

podczas odgarniania wlosow nastpil kontakt fizyczny z fryzjerem i fryzjer jekal z zadowolenia:D a i pewnie mu stanal, czego sie autorka domysla oczywiscie:D

łą dłonią... w dłoń.... bajkopisarstwo.....

Reakcja jego zupełnie zrozumiana, znaczy że zdrowy chłop. Ale dla mnie to ta sytuacja jest zagadkowa troche, że tak łatwo! zapłonął i zaraz zgasł?

czyli co, spuscil sie w gacie?????

a to byłaś w salonie dla fryzjerów topless czy co?????

a moze wygladasz jak facet i mu sie spodobalas? 99,9% fryzjerow, to geje.

:-) jestem kobietą na 100% a ten fryc jest też normalny - znam go, z tego samego osiedla jest. Takie małe coś wystarczy facetowi żeby sie podniecił ? Co za zwierzątka, w domu mają swoją samice a do obcej im staje i jeszcze mruczą przy tym.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4563900 wejdzcie tu

Farbowanie z atrakcjami, no samiec