Fryzura, poradźcie!

Witam :P Jestem szatynką, włosy do połowy pleców, mocno zniszczone końcówki, więc wybieram się do fryzjera i chciałabym coś zmienić. Mam włosy podatne na kręcenie się, bez suszarki mam przy czole fale :O gdy mam wystrzępione/postopniowane włosy, to też się falują. Mam wysokie czoło i okulary, teraz nie mam grzywki, tylko przedziałek na boku i tak noszę (czoło nie jest jakieś wielgachne, żeby zwracało uwagę :P). Zastanawiam się, czy coś robić z włosami? Może macie jakieś propozycje? Nie wiem czy się zdecydować na grzywkę czy nie, ale jakaś zmiana by mi się przydała :O

http://www.stylistka.pl/katalog-fryzur/162/ Zastanawialam się nad taką grzywką (gdyby mi nie pasowało to zawsze można ją jakoś stroszyć na bok albo w ostateczności szybko urośnie) http://www.stylistka.pl/katalog-fryzur/161/ ta też mi wpadła w oko ale jakoś się boję zmiany :O

Proponuję ściać włosy - min do ramion... najlepiej jeszcze krotsze...wtedy latwiej zapanowac nad nimi i je ulozyc,poza tym grzywka do fajny pomysl,ale licz sie z tym ze bedziesz musiala ja codziennie ukladac-nawet na drugi dzien juz wyglada "mocno niefajnie"