dziewczyna rzadko mowi ze mnie kocha, czy rozstac sie?

Moja dziewczyna, a w sumie i narzeczona powiedziala mi ze mnie kocha tylko 3 razy w ciagu pol roku ostatniego. Liczylem dokladnie.Nigdy nie byla zbyt wylewna. To fakt. Czy uwazacie ze powinienem sie z nia rozstac?! Poradzcie!

zachowujesz się jak podfruwajka a nie jak facet.

tak, rzuć ją

nie każdy jest tak wylewny i lubi mówić ciągle - kocham może twoja dziewczyna tego ci nie mówi ale okazuje to w inny sposób

wazniejsze od tego ile razy powiedziala kocham, jest to, ile razy ublizyla ci... zastanow sie nad tym glebokoooo

to łapę masz chyba jak king kong:D

ja jej to mowie codziennie, przynajmniej kilka razy w tygodhiu, w smsach, mejlach....a ona tylko na jakies specjalmne okazje to chyba nie jest normalne

moja była mi to pierwszy raz powiedziała dopiero na pożegnalnej rozmowie... mogla sobie darować. wiem jak to potrafi boleć. niby dwa głupie słowa ale cholernie potrzebne.

czyli co, zrywac?

czy moze byc udany i szczelsiwy zwiazek w ktorym jedna ze stron mowi ze kocha kilka razyw roku tylko

wole zeby kobieta zrobila mi dobra kolacje, poprzytula sie, usmiechnela, poszla na spacer niz sluchac te pierdy to ze sie kogos kocha mozna oakazywac na rozne sposoby a wiem zse czesto ten kto ciagle mowi tak naprawde nic se z tego nie robi i szybko mu przechodzi czyny a nie slowa

ja rzadko mowie