Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość głupia dziewczyna

zmarnowałam sobie życie... już nigdy nie będzie tak jak wcześniej

Polecane posty

Gość głupia dziewczyna

Witajcie Muszę się komuś wyżalić bo nie mam komu. Mam 18 lat pół roku temu straciłam dziecko (poroniłam) była to wpadka ale poronienie strasznie przeżyłam nie mogę dać sobie rady do dzisiaj i psychicznie i fizycznie. Przez to załamanie zawaliłam sobie szkołę po prostu nie zdałam. A teraz nie chcę iść do szkoły dziennie ponieważ boję się że nie dam sobie rady... zacznę chodzić... i nagle znowu złapię doła i znowu sobie drugi rok zmarnuję i tego się boję. I dlatego postanowiłam pójść do szkoły zaocznej do LO i w wolnym czasie od szkoły podjąć pracę w biedronce (Juz złożyłam podanie i czekam na miejsce aż się uwolni we wrześniu) też się boję że mnie wyrzucą z tej pracy... ale postaram się żeby tak nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia dziewczyna
Teraz niestety sama nim jestem. Boję się iść do szkoły dziennie. Nie dam sobie rady... Mam pytanie czy jeśli mam zaliczoną pierwszą klasę technikum to czy w tej szkole zaocznej tez mi pierwszą klasę zaliczą ? i zostanie mi 2 lata ? czy muszę chodzić 3 lata ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperrrrowana
o ja..chcialabym miec takie problemy, ludzie maja wieksze wierz mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia dziewczyna
A dla mnie właśnie to jest dużym problemem którym ciężko mi się żyje. Odpowie mi ktoś na : " Mam pytanie czy jeśli mam zaliczoną pierwszą klasę technikum to czy w tej szkole zaocznej tez mi pierwszą klasę zaliczą ? i zostanie mi 2 lata ? czy muszę chodzić 3 lata ? " ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idz dziennie, na zaocznych sa naprawde w wiekszosci nieudacznicy. Bedziesz musiala przynajmniej przylozyc sie zeby zdac, a na zaocznych to przepychaja ich z klasy do klasy. Poza tym jestes młoda, musisz miec kontakt z rowiesnikami a nie z 30, 40 latkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia dziewczyna
Nie przyłożę się do nauki nawet nie wiem jak bym chciała. Będzie to samo co w poprzednim roku szkolnym zaczęłam się starać próbować uczyć było to dla mnie bardzo trudne ale próbowałam aż do momentu aż się znowu nie załamałam i przestałam chodzić do szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na serio nie radze isc do szkoł wieczorowej, przeciez to ze zawalilas jeden rok nie oznacza ze jestes glabem, a w szkole wieczorowej no nie wiem czy nie bedziesz musiala zaczynac od poczatku bo nigdy nie znalam nikogo ze szkoly wieczorowej ale wiem ze jak moj kolega mial zaliczony 1 rokj zawodowki i sie przepisywal do technikum to musial od 1 klasy zaczynac... A jesli juz chcesz isc do pracy to wez nie idz do biedronki oprzeciez w takich miejscach pracuja same zakute pały beda sie na tobie wyzywac na swoje niepowodzenia zyciowe, to jest beznadziejna robota! jesli juz to idz na staz z urzedu miasta tam sie malo zarabia (cos ponad 800zl ) ale przynajmniej sie nie przemeczasz bo prawie nic nie robisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehehe.....
Twój nick sam sugeruje jaka jesteś. Taka młoda i już szkołę będziesz porzucać? Co powiedzieć mam ja... Mam rodziców alkoholików, nie raz nie śpię do 4 jak mam iść do szkoły, bo impreza, awantura itp. Czasem ojciec się do mnie nie odzywa kilka tygodni, nie daje mi kasy na nic . Jakoś nigdy do głowy mi nie przyszło takie zachowanie. Żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też przeżyłam tą tragedię
2 miesiące temu poroniłam i też strasznie to przeżyłam. Powinnaś iść do psychologa, ja chodziłam na terapię, bo sama bym sobie z tym nie poradziła. W tamtym tygodniu byłam na ostatniej wizycie i czuję się świetnie. Fakt, że jeszcze myślę o tym i myśleć bedę do końca życia, ale nauczyłam się z tym żyć i pogodziłam się z tym, a to za sprawą psychologa. Idź, naprawdę warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia dziewczyna
Rodziców alkoholików ? Sory ale mam to samo tyle że u mnie aby ojciec pije i robi awantury i tez się tym nie przejmuję. Ale jak byś przeszła to samo co ja wątpię że byś była taka mocna w buzi. U psychologa byłam nie wile mi pomógł właściwie to nić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehehe.....
Poronienie w tak młodym wieku to jeszcze nie koniec świata... Na pewno jest straszne, ale przez to marnować sobie życie to już idiotyzm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość człowiek ktury nie wierzy
piszesz jak bys miała 80 na karku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej co jest taki pęd na dzienne
szkoły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poj_ebany on jest
Nie autorce tematu przydał by się psycholog tylko Max Zander vel Klaun niedorozwinięty człowiek ale to już jego głupiej osoby problem i nie warto zwracać na to "coś" uwagi. Autorko bardzo mi przykro... bo przeszłam to samo co ty. I do dzisiaj się z tym nie pozbierałam i nigdy tego nie zrobię bo to za bardzo boli... I boleć nie przestanie nigdy! Bo to było nasze kochane pierwsze dziecko! i ból zostanie na zawsze nigdy o tym nie zapomnimy NIGDY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×