Odmowilibyscie noclegu????

*dlatego

się tak do kogoś wprosić? ...co innego jakby kiedyś padła taka propozycja z ust autorki! normalnie bym odmówiła - bez podania przyczyn - przecież taki nocleg to kupa kłopotu - trzeba pościel naszykować- później wyprać no i coś do jedzenia dać - bo pewnie przyjadą zmęczeni - do tego kawka - herbatka - zabawianie... to nic przyjemnego jesli chodzi o obcych ludzi.

hahahaha Ludzie, no to sie dowiedzialam! Napisalam owej znajomej, jak tu. Ze kawa na miescie ok, ale zadnego noclegu. Odpisala mi wlasnie jednym zdaniem. UWAGA: "No widze, ze Ci sie za granica w d...pie poprzewracalo! " Szok! to wyksztalcona i wydawalo mi sie inteligentna kobieta. Siedze i rycze ze smiechu... Ale az mi cierplnie skora, jak mysle, ze moglabym takiego cwoka goscic...

a gdzie mieszkasz?