czy robicie test na wirusa hiv w ciąży

"Normalna kobieta wie takie rzeczy i juz" ciemnogrod :( to dlaczego polowa zarazonych nie ma zadnych objawow i nie zdaje sobie sprawy z zarazenia? Dlaczego dla wiekszosci jest to zaskoczenie? Pewnie wy jestescie normalne a oni nie :( zal

Ja miałam do wyboru, odruchowo powiedziałam, że nie trzeba, ale jakbym miała jeszcze raz odpowiedzieć na to pytanie - tak czy nie - to bym kazała zrobić. Nic to nie kosztuje, nie boli, a ma się wtedy stuprocentową pewnosć. Ja tez jestem przekonana, że nie mam hiv, ale potwierdzone to nigdy nie zostało

mam koleżankę która ma HIV, jest dziewicą, nie ma kolczyków ani tatuażu, nigdy nie miała zabiegu ani operacji nie ma pojęcia gdzie i w jaki sposób mogła się zarazić, wszyscy z jej najbliższej rodziny i przyjaciół są zdrowi (ja też się badałam i to był największy stres w moim życiu). Dowiedziała się o tym przypadkiem jak chciała oddać krew.

Normalna kobieta wie takie rzeczy? To znaczy że są nienormalne i nie wiedzą? Nie musisz mieć zdradzającego Cię męża aby się zarazić, wystarczy, że miał inne partnerki przed tobą lub chociaż przyjmował jakieś zastrzyki np. szczepionki - zanim się wypowiesz poczytaj trochę jakimi drogami można się zarazić. Każdy człowiek który ma hiv był przekonany że jest zdrowy i że nie ma takiej opcji aby mógł się gdzieś zarazić. I to własnie przez takie nastawienie ludzie trafiają do lekarzy późno. U nas nadal panuję przekonanie, że to choroba narkomanów i prostytutek. A tymczasem prawda jest inna, wystarczy, że pójdziecie na jakiś zastrzyk lub zabieg, wy lub wasze dzieci, a osoba go wykonująca uzna że nie ma potrzeby zmienić igły, strzykawki.

Nie miałam żadnych oporów przed przebadaniem sie. Osoby które tak się bronią przed zbadaniem się na hiv podświadomie wiedzą, że być może one są chore. Kobiety mają zdolność do twierdzenia, że dla dzieci zrobią wszystko - no może oprócz tego jednego, oprócz upewnienia się że da mu się zdrowe i normalne życie. Nawet jesli kobieta jest chora to przy zastosowaniu odpowiednich leków i poprzez urodzenie dziecka dzieki cesarce jest tylko ok. 1% szansy że dziecko urodzi się chore. Ludzie nawołują do tych badań ze względu na dzieci które wcale nie muszą być chore.

No przecież nie każdy musi być chory tylko dlatego, że nie zrobi badania :o

pewna to jest tylko śmierć, o tym należy pamiętać.

Ale co macie za problem, żeby ten test zrobić?

A co macie za problem, bo testu nie zrobię :o

P.s akurat prostytutki, to są zdecydowanie bardziej świadome zagrożenia niż jednostki uprawiające przygodny sex bez zabezpieczenia. Idąc do dziwki, nie masz co liczyć na stosunek bez zabezpieczenia, stos prezerwatyw leży na stoliku.

aj laf ju - boisz się? To jasne! Lepiej żyć w nieświadomości i zarażać innych.

Nie boję się ;) Teraz mi wmawiasz, że jestem chora? :D:D:D:D:D

Jakby każdy tak myslał jak wy, że wszyscy mogą być potencjalnie chorzy to na tym świecie wszyscy by byli nosicielami :D:D:D:D:D:D

Logicznie rzecz ujmując chyba kiedyś okres utajniony by się skończył nie??

Jak czytam niektóre wypowiedzi, to aż nóż w kieszeni się otwiera. Zamiast przyznać się - zresztą zgodnie z prawdą - że się boicie wyniku, to wypisujecie tu takie bzdury. Skąd kobieta ma niby wiedzieć, że jest nosicielką? No skąd? Wirus HIV nie daje żadnych objawów, a w postaci utajonej może być długie, długie lata.

Latte - i czekać na AIDS? To całkiem ciekawa perspektywa :-o

aj laf ju - jedyne co Ci mogę wmawiać, to Twoją głupotę, ale akurat tego jesteś świadoma, mam nadzieję :)

Ale co ty chcesz zbawiać świat?:D

Martw się o swoją du.pę ;) Bo ty też możesz mieć niejedno na sumieniu, a święta napewno nie jesteś ;)

Ja tylko mam nadzieje, że ludzie w przyszłości będą bardziej świadomi zagrożenia. Nic ze zbawieniem świata nie mam wspólnego. Tylko zadziwiają mnie jednostki takie, jak Ty. Ale zostało już udowodnione, że ludzie bez żadnej wiedzy, wykształcenia są zdecydowanie bardziej oporni na przyswajanie pewnych informacji.

Kolejny dowód na to, że te, które tu siedzą zjadą z góry na dół kogoś kto ma zupełnie inne zdanie ;) Przecież musi być tak jak wielmożne kafeterianki piszą :D Wy wszystko wiecie najlepiej :D Żal ;)

Żal mi ciebie ;) Weź idź do dzieciaka i przewiń zasraną pieluchę;) Nara ;)

Hahaha, o jakim innym zdaniu mówisz? Akurat w przypadku HIV masz zerowe pojęcie, więc odmienność poglądów to tutaj jakaś farsa.

Przecież każdy wie w jakim wieku i z kim odbywał stosunki seksualne, kiedy chodził pobierać krew (chociaż teraz są jednorazówki) :D To po kilku latach w końcu cholerstwo by wyszło.. :) Tak czy siak na pewno by miało to odbicie w odporności organizmu, druga sprawa - wiesz, że jesteś nosicielem i co Ci to da? W ciąży masz 30% szans, że urodzisz zdrowe dziecko :) Dużo? Bo mi się wydaje, że nie.. Do 80lat z tą chorobą nie dożyjesz, dziecko skazujesz na jeszcze krótsze lata życia.. Czy może od razu taka osoba ma sobie odstrzelić łeb? Co da mi świadomość, że jestem nosicielem? Będę jeść tabletki to będę żyć wiecznie? Już się jest chodzącym trupem, z dniem o którym ktoś się dowiedział o chorobie tak naprawdę nie żyje, z wielu przyjemności życia musi zrezygnować, wszędzie wszystkich informować, liczyć się z reakcją społeczeństwa :o Dlatego tak wiele zarażonych osób nie informuje dentystów itp. o swojej chorobie.

Latte - wykrywając wirusa w organizmie w dodatku będąc w ciąży, masz 98% szans, że dziecko będzie w pełni zdrowe, o ile Ty wiesz o swojej przypadłości i jesteś pod stałą opieką lekarza i odpowiednią terapią. Kolejna informacja, okres utajony wirusa HIV może trwać bardzo długo, a przy dobrych wiatrach AIDS może w ogóle nie dać o sobie znać. Z całym szacunkiem, ale dróg zakażenia HIV-em jest bardzo wiele, jedną z nich jest stosunek płciowy, a odbywając go np. z mężem, który niekoniecznie jest Ci wierny już ryzyko się zwiększa. Macie problem ze zrobieniem testu, bo jesteście pewni, że was to nie dotyczy, a ja was uświadomię, że dotyczy to nas wszystkich i każdy z nas może być zarażony. Ponad 20 tys ludzi w Polsce jest seropozytywna, a drugie tyle o tym nie am pojęcie.

to wychodzisz z założenia, że lepiej chodzić po świecie i zarażać innych? puknij sie w pusty łeb...

skoro 90% kobiet przebywających w tym dziale nie wyściubia nosa poza pieluszki, starania i wychowanie dziecka, to gdzie my tu rozmawiamy o takich zagrożeniach, jak HIV? :) Bez zbędnej przesady. Tutaj nie ma świadomych i uczonych matek.

to było do Latte

Latte - Wychodzisz w takim razie z założenia, że lepiej nie wiedzieć i nieświadomie zarażać innych czy wiedzieć i świadomie z premedytacją zarażać innych? :-O

Jestem w szczerym szoku poziomu osób przebywających w tym dziale.