Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciąża czy nie ciąża

Kto tak jak ja czeka teraz czy jest w ciąży?

Polecane posty

Hej baby! :) dorcia, to dobrze że już lepiej, kiedy wracacie do domu? Co do mnie ;). To na wagę nie mogę narzekać, dokładnie nie wiem ile mam na plusie, ale raczej nie więcej niż 7 kg, we wtorek mam wizytę, to się dowiem. Ciężko już chodzić, ale w miarę normalnie jeszcze funkcjonuje. No szpital teoretycznie zaklepany, ale jest małe prawdopodobieństwo, że mnie nie przyjmą, bo tam jest mało miejsc, no ale tego nawet nie biorę pod uwagę ;). Torba spakowana, więc czekamy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! Migotko 7kg idealnie....hihi jak wszystko gotowe to odliczamy powoli. Dzis wracamy z malym do domu ciesze sie przeogromnie teskni mi sie za mezusiem no i jestem ciekawa reakcji malego na widok taty po 3 tyg. Monia...ja tez nie planuje kolejnego potomka, bynajmniej w najblizszym czasie mimo to nadal bede tu popisywac :D Natka jak Ksawcio "lapie" sie za siadanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja hej :D dori ksawi nawet bardzo 'lapie' sie za siadanie, juz by chcial smyk jeden :p a co tam u Was?? jak Leo????? :) migotko, 7 kg super sprawa :p nie ma jak tak hi hi co tam?? u nas leci wszystko ok, w niedziele są chrzciny Zuzi :) wiec będzie to dla niej szczególny dzień :) pogoda piękna, słoneczko, cieplo... super jednym słowem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska88
Witam! :) Mam pytanko do was kobietki. W sobotę, że tak powiem postaraliśmy się o maleństwo. Nie wiem czy to poskutkowało czy też nie. To się okaże. Ale teraz obleciał mnie trochę strach. Czy aby na pewno sobię poradzę jak się okaże, że fasolka rośnie i czy aby na pewno dobry moment wybrałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska88
Nie ma nikogo? A tak potrzebuję z kimś pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej baby! :) dorcia, już w domu? jak mały już całkiem dobrze? natka, a może będziesz chrzestną? ;) Wczoraj miałam wizytę, wszystko dobrze :). Mały teraz waży ok. 2700 g, gin mówił, że możliwe, że do 3500 g dociągnie, no wiadomo jeszcze zależy kiedy urodzę. Szyjka mi się skróciła, zrobiła się miękka, więc coś się dzieje, co na tym etapie ciąży już jest normą i mogę nawet w ciągu najbliższych 2 tygodni urodzić, aaaaaa :D. A jak nie, to wizytę mam za 2 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) migotko to super że u Was wszystko dobrze :) 3,5 to trochę jest ale znowu nie za dużo :) podołasz na pewno :D teraz trzeba czekać spokojnie hi hi co do Zuzi to tak, ja będę chrzestną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej baby! :) natka, no ta waga małego, to wiadomo tylko szacunkowa, jak przenoszę, to może być i ok.4000 g, czego oczywiście nie chce i gin też mi tego nie życzy ;). Na razie jestem spokojna, bo jakby nie było jeszcze do terminu trochę mam, a człowiek się przez całą ciążę do tej daty przywiązał ;). Torba spakowana, sprzątam sobie na spokojnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! :) Ja jeszcze nie urodziłam :D Kurczę wczoraj na spacerze sobie lewą łydkę nadwyrężyłam, także kuśtykam sobie, choć dziś już dużo lepiej, bo już się bałam, bo nie dość że ból, to jeszcze ledwo chodziłam, ech ;) co tam baby, taka cisza? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej :D migotko, uważaj na siebie :) a poza tym jak się macie??? ja się nie odzywam bo mamy remonty w domu i wiecie jak to wygląda heh poza tym u nas wszystko dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Natka..u nas to samo juz by chcial siedziec tyle ze sam nie potrafi a ja nie chce go podtrzymywac czy podpierac. Chce to niech usiadzie sam :) zreszta ma jeszcze kupe czasu bo ksiazkowy wiek to 8 mies. Jak u was ze spaniem? Pozmieniali sie cos, jecie juz sloiczki? Migotka..jak stopka, lepiej juz? Kiedy masz w planach rodzic? Melduj sie nam. U nas dobrze, w poniedz. bylismy u pediatry wszystko super byla szczepionka ale naszczescie Leo wogole sie nia nie przejal :) . Wazy juz 7,650 i ma 75 cm kawal chlopa :) . W ciagu dnia maly wogole nie chce butli je zato sloiczki najlepiej z duza iloscia marchewki i zwykle bezsmakowe kaszki. Soczek tylko owocowo marchwiowy. I znowu mamy malenki problem nocnegi spania mianowicie Leo budzi sie z. przyzwyczajenie o 3-4 nad ranem nie jest glodny i nie wie coze soba zrobic. Wymyslilam plan mam nadzieje ze sie sprawdzi(dzis w nocy sie sprawdzil) poprostu dajemu mu nanoc tylko 150 ml . W nocy budzi sie glodny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...zje i spi nadal. Od tyg. chodzimy jut na plac zabaw Leo uwielbia to, jest zachwycony gromadka krzykliwych dzieci . Patrzy na nich z zachwytem jak bawia sie w piaskownicy, jezdza na rowerkach,... tez nie jestesmy gorsi i chustamy sie na kolanach albi slizgamy sie na baby zjezdzalni. Jak znajdewiecej czasu to dodam jakies fotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ;) dori, u nas ze spaniem jest tak ze kolo 2-3 sie budzi na jedzenie a potem 6-7 godzina zabawy i spi dalej ;p sloiczkow jeszcze mu nie daje, poki co gotuje mu jabłuszko z marchewka i uwielbia jesc :D to moj Ksawi wazy 7,400 :D wszyscy mowia ze jest wielki jak na 4,5 miesiaca, ale nie wiem ile ma cm w kazdym badz razie rosnie zdrowo i to jest najwazniejsze :) to Ci Leo, tak sie budzi no ale jak dziecko, dobrze ze znalazlas sposob :) ale za to rozrywkowy chlopak z niego, oby tak dalej :D niech łobuzuje troche zebyscie wiedzieli ze go macie hi hi migotko jak sie masz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! :) Dziewczyny ale macie już chłopów w domu :D, tylko patrzeć jak zaczną siadać, raczkować i się zacznie ;) dorcia, już szaleństwa na placu zabaw, fajnie :) natka, a co za remont macie? My mamy się ok, ciepliwie czekamy na rozwiązanie ;) Dziś byliśmy na KTG, ok, no i ostatnie mam nadzieje badania laboratoryjne. Jak się nie rozpakuje do pn, to wizyta u gina w poniedziałek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej :) migotko, a my czekamy razem z Tobą ;p ale wiadomo, trzeba uzbroić się w cierpliwość, grunt że wszystko jest ok i macie się dobrze :) Albercik niebawem będzie z Wami :D a my wzięliśmy się za salon tzn malowanie i mąż się uparł na kominek ;p i od razu korytarz odświeżyliśmy :) ale już po wszystkim :D na szczęście... mnie dopadło jakieś choróbsko, dzisiaj idę do lekarza bo ledwo żyje :O masakra....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! :) natka, pewnie jakieś okropne przeziębienie cię dopadło? kuruj się kobito :) a ty nie za kominkiem? e ciesz się, że mąż w domku chce coś robić, zmieniać, bo większość facetów się do tego nie pali ;) No czekamy cierpliwie, aż tak bardzo to mi się nie spieszy, przecież jeszcze przed tp jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) migotko, ciesze się ciesze, w sumie kominek niby chciałam, potem mi odeszło i tak :p a ja mam antybiotyk :O przez tp to jeszcze jes luz, wiem po sobie :p gorzej jest jak jest się po terminie a tu cisza i cisza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka... Natka...masakra gdzies Ty sie kobieto tak zalazwila? Migotka...e tam bedziesz czekac do terminu, urodz juz teraz bedziesz miec z glowy... Boziu jak ten czas leci...przeciez tak calkiem niedawno zaczelysmy pisac, oczekiwac, wyczekalysmy tych II kreseczek, porodzlysmy dzieci( prawie wszystkie bo migotka sie ociaga) hihihi pomalu bedziemy sie nad 2 zastanawiac ach.... U nas wpozio, pogoda dopisuje wiec calymi dniami siedzimy na dworze... kozystamy ile sie da. Ciekawi mnie co ja bede robic jak przyjda mrozy i nie bedzie sie dalo tyle siedziec na zewnatrz? Leo chyba sie zalamie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaski :) dori, u nas wirus panuje, wszyscy chorują :O czas leci, życie mknie.... i to w bardzo szybkim tempie :) już długo piszemy sobie razem, wszystkie zaciążyły, urodziły no może nie wszystkie... tak jak napisałaś, czekamy na migotkę hi hi :D a za ile byś chciała drugie?? skoro o planowaniu mowa :p oj korzystajcie z pogody, korzystajcie tylko właśnie jak to będzie gdy się zimno zrobi, długo z maluchami na zewnątrz nie posiedzi, no ale jakoś sobie rade damy :D zima będzie krótka i zleci szybko :P migotko melduj co u Was???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! :) dorcia, no właściwie jakbym już urodziła, to by było z głowy :D, no zobaczymy kiedy się syn zdecyduje :D. Pamiętam jak Ty czekałaś, bo cię gin nastraszył w 30 tc, że urodzisz wcześniej ;) i tak czekaliśmy, aż po tp urodziłaś ;) natka, jak zdrowie? no po tp, to już się zapewne dłuży ;) Mam się dość dobrze, jeszcze kucharze, piekę i sprzątam ;). Jutro wizyta u gina, w środę KTG, jak dotrwam, no i co czekamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej baby ;) migotko, dziękuję już lepiej się czuje :) ale dzisiaj jeszcze muszę iść do kontroli. CZEKAMY CZEKAMY!! :P ja zawsze mówiłam że wolałabym urodzić wcześniej i tak się stało :) więc nie naczekałam za długo hi hi a jak stresik się pojawił?? a mąż??? :p dori co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! :) Ja po wizycie, wszystko ok, czekamy :D. Mały waży ok. 3100, więc raczej z tych mniejszych, ale to dobrze, bo dzięki temu mam sporą szansę urodzić sn, co mnie cieszy :). Gin zdziwiony, że jeszcze nie urodziłam, ale nie wiem o co do końca chodzi, przecież ja jeszcze przed tp 1,5 tygodnia jestem, więc zupełna norma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka, a jakieś leki brałaś tak? chyba większy stresik był z miesiąc temu, a teraz to już i myślenie nie te :D i chyba po prostu jakoś już sobie, to wszystko w głowie ułożyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to jakoś nie czułam jak mi gin 2 tyg. temu mówił, że już mogą urodzić, że to już, zaraz...mi się marzy urodzenie w czasie ok. terminu, więc tak za tydzień, albo za dwa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migotko, ciesze się że wszystko jest dobrze :) co do wagi to tak jak napisałaś lepiej że nie jest bardzo duży, przynajmniej porób będzie lżejszy... tzn tak mi się wydaje, ale jak to jest to wiadomo różnie... ale będzie dobrze! :D już niedługo Albercik będzie na świecie.... hi hi wiadomo nie ma się co nastawiać, lekarz tak powiedział ale kiedy to nastąpi... trzeba dzielnie czekać, aż mały zechce wyjść na świat :D mi się rozwarcie zrobiło 1,5tyg przed terminem na palec, to był czwartek, a w niedziele urodziłam, nie zaplanujesz nic ;p co do mnie to miałam antybiotyk, syrop, tabl na gardłoi taki spray i wiadomo polopiryna, rutinoscorbin.... ale już mi lepiej, tzn trochę jeszcze kaszle i katar mam ale nie jest źle, funkcjonuje heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no teoretycznie lżej mniejsze dziecko urodzić, no ja to raczej takiego 4 kg i więcej, to bym sn nie urodziła, w każdym razie prawie pewne, że z dużymi problemami. ale kto wie i tak jak u Ciebie natka przy mniejszym dziecku może się cc skończyć, ale na to już wpływu dużego nie mam, więc oby tylko było ok :) co tam dziś Ksawi porabia? ;) no tak dziewczyny wam, to już czas myśleć powoli o drugim brzdącu :D ja już coś czuję, że w przyszłym roku, to znów będzie dylemat, bo chcemy mieć dwoje, a ja też już nie jestem najmłodsza, a rodzić tuż pod 40 to mi się nie widzi...nie czas teraz o tym myśleć, może będę kiepską mamą, więc wtedy na drugie dziecko się nie zdecyduje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migotko, no właśnie... porodu nie zaplanujesz, taka prawda no ale trzeba być dobrej myśli :p pójdzie gładko heh a Ksawuś to bawi się grzecznie, jak co dnia, to na macie, to w łożeczku.... siostra się śmieje że taki spokojny, że można o nim zapomnieć hi hi ale w sumie nie narzekam, jak go położe to sobie leży gaworzy, bawi się, łapie zabawki... ale pfu pfu żeby nie zapeszyć :D co do drugiego dziecka... to w sumie na dobrą sprawę jeszcze o tym nie myślałam, tzn chciałabym żeby Ksawery trochę podrósł np miał 2 lata, czy 2,5, ale zobaczymy ;p czas pokaże, na razie o tym nie myślę, bo nie wiadomo jak będzie, czy torbiele powrócą, ten mięśniak... cieszę się czasem teraźniejszym, nie lubię wybiegać za bardzo w przyszłość... :) ale na pewno drugie dziecko się pojawi, a jakby Bozia dała to i trzecie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×