Daleko mi do wiary i Kościoła katolickiego, ALE...

Brombalina w jednym ma rację, że to, jak świat wygląda, zależy przede wszystkim od nas. Pamiętam taką wypowiedź ks. Tischnera (cytuję z pamięci): "Śmieszą mnie utyskiwania na brak autorytetów we współczesnym świecie. Chcesz mieć autorytet, to nim po prostu bądź dla samego siebie, żyj uczciwie".

dodam tylkoize niestety chamstwo jest zawsze bardziej głosne i widoczne. Dorwało sie tez do mediów - bo niby czemu nie? , a jako głosne własnie jest zauwazane i przyjmowane za norme przez ludzi ( glownie młodych) , ktorzy jeszcze tych norm nie mają wyraznie okreslonych .

ten świat na równi pochyłej zmierza w dół - i to coraz szybciej. zgadzam się z autorem - 13 latki rodzą dzieci, chleją i ćpają. nie ma wartości moralnych - nie ma czegoś takiego jak wierność - niewielka liczba ludzi jest sobie wierna... mnie przeraża ten świat - ludzie się zabijają, tworzą nową broń, wydają wielką kasę na wszystko co złe - patrzą jak umierają dzieci z głodu, z braku wody pitnej.... wszechobecne pieniądze, chciwość, brak moralności.... ja się już dawno wypisałam, żyję po swojemu i nie utrzymuję kontaków ze szlamem tego świata. a szlamem nazywam ludzi bez wartości, bez zasad - nieważne bogatych czy biednych - każdy zły człowiek dązy do tego samego - kasa po trupach

ale nie można być tak naiwnym i wierzyć, że kiedyś było znacząco lepiej. Kiedyś, owszem, znacząco mniej informowano i nagłaśniano pewne sprawy. Ponadto pewne zachowania były akceptowane, które dziś już w żadnym razie nie są akceptowane, np. podszczypywanie kobiety w tyłek, dowcipy o głupocie kobiet. Dzisiaj byłoby hallo, że molestowanie i mobbing. To samo w stosunku do dzieci, kiedyś normalne było głaskanie, czy zaczepianie obcych dzieci ("o jaką ładną masz bluzeczkę") - dziś dobry adwokat zrobiłby z tego przejaw pedofilii.