Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Skarbnica_wiedzy

JESTEM ZAŁAMANA-rzuciłam coś, żeby nie mieć nic :(

Polecane posty

Gość Skarbnica_wiedzy

Witam wszystkich. Jestem zalamana. Jestem szczesliwa zona i mamusia. NIE MOGE ZNALEZC PRACY. Albo inaczej: nie wiem co sie ze mna dzieje, nie mam do niczego zapalu. Pol roku temu zwolnilam sie z pewnej firmy bo nie wyrabiałam psychocznie (branza zwiazana z marketingiem internetowym). Bylam tam na wysokim dosyc stanowisku, ludzie mnie szanowali, kadra zarzadzajaca z placzem przyjela moje wymowienie. Zarbialam dobrze, albo inaczej- wystarczajaco jak dla mojej rodziny (4500 brutto). Myslalam ze znajde lepsza prace, mniej stresujaca. I CO? WPADŁAM W DOL CHOLERNY. Czytam ogloszenia, i nic. Mam spore doswidczenie w branzy, jestem inteligentna (nie to nie pycha, to wiedza na temat poziomu swojej osoby). Czytam ogloszenia - a tam- JEZYK ANGIELSKI WYMAGANY. Nie znam angielskiego... i to moj blad, nie umiem uczyc sie jezykow, mimo iz probowalam angielskiego,niemieckiego, francuskiego. Jestem po prostu 'ajęzykowa". Liceum ukonczylam ze srednia 5,29, III miejsce na cala Polske w olimpiadzie z biologii i V miesjce z geografii. Czemu to pisze? Bo wiem, ze reprezentuje soba wiele, nie ma dla mne tematu "nie do pogadania", interesuje sie wieloma naukami, wieloma rzeczami, a mimo to nie moge znalezc pracy. Zalamuje sie tym angielskim, czy to ze czlowiek ma problemy z nauka jezykow obcych ma byc powodem abym wymarzonej pracy nie dostala? Czy ludzie bez znajomosci jezykow obcych sa nikim? Mimo iz w innych dziedzinach bryluja na plaszczyznie nawet calego kraju???? Prosze Was tylko nie piszcie mi bzdur,ze jestem tłukiem, że nie znam jezyow obcych, ze sama jestem winna itd. Jestem powaznie załamana :( Dzis Gazeta Wyborcza i dodatek PRACA (Warszawa) i wszedzie to samo...czyli nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cagy
Marketing to taka branża, gdzie ang znać trzeba. Na dzień dzisiejszy, kiedy ludzi po marketingu jest multum, ważne jest doświadczenie i język(i). Może spróbuj znaleźć dogodną metodę nauki? Jest ich trochę, może SITA? Podobno skuteczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cagy
Ja też skończyłam marketing, pracowałam jako event manager, angielski był mi potrzebny prawie codziennie. To nie reguła, ale teraz każdy kto oferuje pracę, żąda angielskiego, bo ma takie widzimisię:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skarbnica_wiedzy
Nie zajmuje sie sprzedaza! To nei jest sporzedaz w typie account manager, pracowałam jako trener telemarketerów, rowniez przeprowadzalam szkolenia dla Polakow w oddziale zagranicznym (Francja), poza tym byłam tzw."motywatorem, napedzalam ludzi do pracy, rekrutowałam, przeprowadzalam eventy,coachingi,uczylam sprzedazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skarbnica_wiedzy
SITA nie dziala-probowalam. Moj maz germanista, uczymy sie 6 rok-nic nie kumam, nie ma do mnie siły,powiedzial ze takiej ciapy do jezykow jak ja nie widzial na oczy. To jest moja porazka . I to chyba zyciowa,bo przz ten angielski nie moge znalezc dbrej pracy na poziomie, gdzie moglabym sie rozwijac ,poglebiac swoja wiedze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cagy
Skoro uważasz, że nie dla Ciebie języki-spróbuj zmienić branżę. Jeśli jesteś dobra w kontaktac interpersonalnych, robiłaś szkolenia, podnosiłaś motywację...Zostań sama sobie szefem! Poważnie mówię, na to jest duże zapotrzebowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ide jako swiadek
sorry ale te olimpiady to możesz sobie w dupę wsadzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropeczka na majteczkach
a ile masz lat? ja mam podobnie, wykształcona, obyta i co? problem z językami, angielskiego nie mogę się nauczyć, brak mi konsekwencji, czuję się jak głąb totalny, też czytam ogłoszenia i załamka ale i tak wysyłam bo niektóre firmy tak piszą a potem i tak nie potrzebują tego języka - trzymaj się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cagy
To przykre, że znalazlas sie w takiej sytuacji. Ale na pocieszenie Ci powiem, że nie ma jak praca dla samej siebie. Zmienilam branżę, marketing wypalił mi mózg, byłam o krok od uzleżnienia. Nieustająca burza mózgu-tak to wspominam. Dziś jestem na wychowawczym, docelowo planuję właśnie firmę szkoleniową. Dość specyficzną, ale znalazłam fajną niszę, która skrojona jest na mnie:) Nie łam się, to nie koniec świata, że głupi pracodawcy chcą sprzątaczek z ang. Niech praca znajdzie Ciebie, tylko nie bój się działać zmykam. Dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skarbnica_wiedzy
Mysle ze nie mam az tyle doswiadczenia zeby zalozyc firme szkoleniowa, albo cos podobnego ( ale mam doswiadczenie, ale juz stracilam wiare w siebie i we wlasne mozliwosci) Mam 24 lata. Majteczka, Ty tez sie trzymaj, wiem ze paskudne ze nie umiemy, ale co zrobic? A Pan ktory idzie niby na swiadka, moze dla Ciebie o kant tylka moje olipmiady, ale dla mnie w wieku 17 lat wybic sie z dwoch przedmiotów na cala Polske zajmujac miejsca w pierwszej Piatce to bylo cos, co podnosilo moje morale i moja wartosc. Byc moze te olimpiady nic nie daly, bo teraz nic z tego nie mam w sensie zarobkowym, ale daly mojej rodzienie i mnie dumę oraz to, ze czlowiek sie dokształca a nie jest jakims zapyzioalym tlukiem ktory pisze "morze poszlem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes durna
zarabialas 4500 brutto i liczylas na wiecej? w dupie ci sie poprzewracalo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes durna
pytanie zasadnicze - po jakich jestes studiach i ile masz lat doswiadczenia? jak slysze coaching, trener , sprzedaz to mi slabo. jestem mgr inz po studiach lotniczych i duzo wiecej nie zarabiam a na pewno wiecej musialam konkretnej wiedzy pochlanac . i nie mam jakis zasranych ambicji na wyrost. takich jak ty jest pelno wiec na co liczylas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ide jako swiadek
kobieto i co ci teraz po tych olimpiadach jak roboty nie masz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skarbnica_wiedzy
MAX ZANDER-no wlasnie, po co? Dzis trafilam na fajne ogloszenie, potrzebuja szkoleniowca, trenera do branzy budowlanej,. Po jaki gwint potrzebny BIEGLY ANGIELSKI? Czy pracodawcy pisza ten angielksi w tych ogloszeniach juz z przyzywczajenia , a wcale nie jest wymagany? Czy o co chodzi? Moze jakis przedsiebiorca sie wypowie, czy jezeli zamieszcza zeangielski jest koniecznoscia to rzeczywicsie tak jest czy po prostu pisze ot tak, bo teraz tak trzeba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ide jako swiadek
a czy ja napisałam "morze poszłem"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes durna
kropeczka jestes mega skromna . wyksztalcona i obyta? jakie masz wyksztalcenie i co rozumiesz pod slowem obyta? ludzie gowno zrobiliscie a wymagacie zeby wam kasa z nieba leciala i zeby was po rekach calowali. ja znam biegle angielski i rosyjski. poza tym mam ukonczone kursy z ksiegowosci i jeszcze kilka ICAOwskich licencji i nie mam tak poprzewracane we lbie. nie mowie : jestem wyksztalcona ,mloda, zdolna ,obyta i placa mi tak marnie :( zenada moje panie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skarbnica_wiedzy
O rany jaka nagonka. 4500 brutto to 3200 na reke, przepraszam Cie bardzo ale biorac pod uwage moje delegacje czesto tygodniowe (mam 3 letnie dziecko) bylo trudno , biorac pod uwage ze trenowalam zespol ponad 100 osobowy to 3200 na reke w WARSZAWIE jest smieszna suma-wierz mi. Tymbardziej ze w poprzedniej firmie mialam na reke 4900. Poprzednia firma upadła, a ta z ktorej sie teraz zwolnialm do nie daltego ze mi sie w tylku poprzewracalo tylko nie wytrzymywalm psychicznie jak kolezanka ktora udzielala sie wczesniej. Burza mozgow. To ciezka praca wbrew pzorom. Za wyniki rozliczana jestes Ty a nie ta osoba ktora nie sprzedaje. Bo widocznie zle zmotywowalas, zle wyszkolilas, a czasami z gó** rzezby nie zrobisz jak ktos jest niemogetny i nienadajacy sie do czegos (jak ja do jezykow)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cagy
Jej, o co się plujesz? Niech one sobie będą wykształcone i obyte, ubędzie Ci od tego? Twoje umiejętności są ok, ale zbywa Ci na zwykłej uprzejmości, życzliwości. Po co ten komentarz? Idż lepiej spać, tak jak ja pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skarbnica_wiedzy
JESTES DURNA-- nie nie pisalam ze zwolnialm sie bo zxa malo zarabialam. Nic nie napisalam ze szukam BARDZO DOBREJ pracy, tylko ze szukam pracy w zAWODZIE. Nawet za 2000-2500. O co Ci chodzi? Ja pisze ze wszedzie wymagany jest angielski i to jest moj problem. Pieniadze nie sa dla mnie wazne, wazniejsze jest zdobycie wiekszego doswidczenia . Owszem jestem ambitna, to zle? Owszem jestem wyksztalcona, to zle? To blad ze o tym pisze? Nie. Bo gdybym nie napisała, to wszyscy by tu na mnie napadli ze nie dosc ze nie ma wyksztalcenia to jeszcze angielskiego nie zna i prace chce dostac larwa jedna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak serio, to wiekszosc ludzi zarabia "smieszne kwoty". Ja tez jestem wyksztalcona, inteligentna, po olimpiadach, z talentem, wspolpracowalam z najwiekszymi swiatowymi firmami i co? I proponuja mi staz albo 1000zl netto :P W Polsce jest chory rynek pracy. Ciesz sie, dziewczyno, ze sie zwolnilas, bo ja mam podobna sytuacje w obecnej pracy, zarabiam podobnie, jak Ty zarabialas, no moze troszke wiecej, ale niewiele, i jesli mi zaoferuja 2000netto w NORMALNEJ FIRMIE i BLISKO DOMU, biore z pocalowaniem reki. Za 2000jestem w stanie sie utrzymac, no coz, najwyzej nie bede kupowac, co mi do glowy wpadnie, bede planowac zakupy. Ale bede czula,ze zyje. Pierdyknac ta praca tak jak Ty to zrobilas nie mam odwagi, bo sama widze, ze umiejetnosci i rzetelnosc nie wystarcza, by ktos Cie docenil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha,to ciesz sie, ze sie zwolnilas = odpoczniesz sobie psychicznie. Wiem, jak praca potrafi zmeczyc :) Natomiast jesli myslisz, ze jestes wyjatkowa = popelniasz blad. W Polsce mamy naprawde wielu mlodych, zdolnych, kreatywnych i doswiadczonych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes durna
wiesz co. ja mam 4 letnia corke. mam gorsza prace niz ty. twoje delegacje przy moich sluzbach to nic. wiec nie mow mi ,ze skoro kogos tam szkolisz wciskasz mu farmazon i czasem pojedziesz gdzies za firmowe pieniadze jest taka udreka. na wszystko trzeba zapracowac. ja musze wysluzyc co najmniej 15 lat zeby potem zarabiac nascie tysiecy. nie wiem jaki 24 latek w polsce zarabia 4900 na reke. kiedy ty studia niby skonczylas?????? chyba ze masz licencjat. pytanie jedynie z czego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropeczka na majteczkach
do jesteś durna __płacą mi naprawdę dobrze, angielski znam słabo a mimo to nieźle mi się wiedzie, szukam w tej chwili nowego zajęcia z powodów osobistych, po prostu trudno jest mi się uczyć języków, nie będę pisać jakie mam studia i ile lat doświadczenia bo nie o to chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skarbnica_wiedzy
JESTES DURNA wstaw cytat gdzie napisalam ze marnie mi placa. Nie bylo w ogole mowy o pieniadzach w topicu,zanim tego nie zaczelas ciagnac. Wiesz ile ja mam ukonczonych kursow? Zdziwilabys sie. I jakim prawem piszesz ze:" gowno zrobilyscie"? Skad wiesz ile zrobilam? Poza tym moze i masz ukonczone kursy, i jestes inz ale co z tego jak sloma z butow syatwje piszac o nieznanej Ci osobie: jestes durna, albo w dupie Ci sie poprzewracalo albo gówno zrobilas. Ot i cale Twoje wyksztalcenie poszlo na marne, bo z inteligencja na bakier prosze pani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes durna
masz 24 lata wiec pytam sie kiedy skonczylas studia skoro jestes tak wyksztalcona. dzis prawie kazdy ma wyzsze wyksztalcenie i zarabia smiesznie. nie licz na to ,ze szybciutko znajdziesz robote. na rynku jest mnostwo takich jak ty albo i lepszych, znajacych jezyki obce.... trzeba bylo pomyslec ,poszukac czegos zanim sie zwolnilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale czytam Twoje posty i z jednej strony trudno mi uwierzyc, ze bez studiow mialas w poprzedniej firmie prawie 5tys (w koncu jak piszesz, teraz masz tylko 24 lata). p.s. znam takich, ktorzy pisza "poszlem". Ale tez sie doksztalcaja. A w swojej branzy sa dobrymi pracownikami. Uwazasz, ze Twoja praca jest wazniejsza niz ich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes durna
i know a lot of langładys, no nieważna, powiedziałam, że znam to mi kurwa wieszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes durna
skarbnico. nie wystaje mi sloma z butow ...poprostu nie lubie cukierkowego gadania o tym jak mi zle a teraz jeszcze gorzej....przez wlasna glupote. moze nie lubisz krytyki ale to twoj problem. mam ukonczone tez inne kursy, praktyki zagraniczne na koncie i jestem niewiele starsza od ciebie. zastanawia mnie tylko jak tacy fajni ,wyksztalceni ludzie moga byc tacy nieobiektywni. dla mnie to ty jestes prosta osoba. wsadzilas raczke do nocnika a teraz placzesz na jakims forum nad wlasna glupota .troche szacunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skarbnica_wiedzy
Mam magistra a nie licencjata. Wcześniej skonczylam liceum, bo wczesniej poszlam do szkoly. Magistra z 2 fakultetów: ekonomia, i PR+dziennikarstwo. Z reszta co to ma do rzeczy? Tu jest mow ao czym innym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×