Dzieci na podwórku targają małego kotka.

Gdzie można dzwonić żeby przyjechał ktoś i zabrał kociaka ? Proszę o pomoc. Bardzo mi go szkoda...

kurwa idz tam i spuśc im wpierdol a nie na akfe piszesz!

www.strazdlazwierzat.com.pl tam znajdziesz nr. dobrze ze sa jeszcze ludzie ktorzy chca zareagowac jakos http://odlotek.pl/zaproszenie/24843

Właśnie, leć na dół i bij po pyskach, zamiast tu siedzieć.

Jak oni tego koteczka kill him to nie będe miała do czego naparzać z wiatrówy :O

niech ukaraja rodziców tych dzieci mandatem !

Mam go już w domu. Gdzie można zadzwonić żeby ktoś go zabrał? Nie mogę go zatrzymać. Mam już kota i dużego psa... Podszywy darujcie sobie. to poważna sprawa.

sąsiadów, rodziny, ktoś go weźmie

Ja bym go wzięła do siebie, ale też nie mogę :(

Nikt go nie chce :o Zajrzałam pod ogonek. to kotka.Śpi teraz słodko najedzona. Boli ją noga. jak dotyka się to miałczy z bólu... Dzisiaj w nocy tak lało a dzieci schowały ją w kartonie. Pewnie cała przemokła i zmarzła. Serce mi pęka jak pomyślę. Nie wiem co robić...

po pierwsze, wez kota do weterynarza, niech obejrzy jej noge. Po drugie zrob ogloszenie ze maly kotek szuka domu i rozwies w okolicznych lecznicach wet, w zoologicznych i innych sklepach itp. Po drugie zrob ogloszenie na allegro. Czy to tak trudno pomyslec co mozna zrobic? nie mozesz jej zatrzymac to nie, ale mozesz jej pomoc znalezc nowy dom.

mozesz tez wyszukac jakas fundacje w Twojej okolicy co sie zajmuje ratowaniem zwierzat i prosic ich o pomoc w znalezieniu jej domu

dwa tygodnie temu przygarnęłam 4 kota, dorosłego, wychudzony był niemiłosiernie i brzydki jak noc, ale jest przekochany, żre więcej niż cała trójka starych kocich rezydentów i zaczyna już przypominać kota :) dobra z ciebie duszyczka, daj tej małej kici dom, proooszę

skad jestes?

i P.s oddawanie jej do schroniska nie ma sensu, bo w wiekszosci schronisk o tej porze roku jest panleukopenia i ten kot na 100% na nia zachoruje bo jest po pierwsze maly , nie ma odpornosci i nie jest zaszczepiony. A nawet zaszczepiony maluch, jak na nia zachoruje to i tak umrze. wiec jak chcesz ja pomoc to zrob tak jak mowie wyzej.

zaraz ja złapie za ogon i wyrzucę przez okno! Właśnie mnie użarła gnojówa jedna! :-o

Zyeb bachory :O

Wszystkie żałosne teksty to tylko podszywy. Ja jestem z okolicy Koszalina.

poszukaj w okolicy oddziału toz

powiedz ze dasz cukierka i wytrzaskaj po ryju , potem powiedz - kota tez bolało.

Bardziej mnie interesuje przyszłość dzieci, którym odpłynęły mieszkania i jedyne co maja to majtki na tyłku. Przykro mi ale nie wzrusza mnie los kotków, ptaszków i piesków pierdolących sie bez kontroli i roznoszących pchły oraz wścieklizne. Powinno to trafiać w pizdu do schronisk a jak po miesiącu nie znajdzie sie chętny to do pieca

http://tozkoszalin.isgreat.org/ <stopka></stopka>

rodzice cie nie wychowywali tylko chowali :P

kpiarz nie wzrusza cie to po chuj sie wypowiadasz? prosil cie ktos o zdanie w temacie?

od tego jest forum gdybys zapomniała

wiec czytaj ze zrozumieniem, dziewczyna sie pyta jak kotu pomoc i nie obchodzi jej twoje zdanie typu " los kotow psow ptakow mam w dupie bo roznosza wscieklizne". idz wiec pomagac tym dzieciom ktorym odplynely mieszkania zamiast siedziec i marnowac czas na kafe.

może mu pomóc łopata w tył glowy - czyli zgodnie ze staropolskim obyczajem do dzis kultywowanym w miasteczkach i wsiach

dzwoń na policje.niestety sroga kara ich nie spotka...zwyrodnialcy http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

chetnie zlozylabym podanie o odstrzal takich dupkow jak ty i swiat bylby piekniejszy

http://zapodaj.net/4ff4bb5003f1.jpg.html Zdjęcie kociaka. Może jest ktoś z Koszalina lub okolic kto zechce adoptować. Skóra i kości. Biedny maluszek.