maciezynstwo i wychowywanie dzieci

Witam. Moja coreczka ok 6 tygodnia po wieczornym mleku zasypiala, fakt ze dopierook.21.30 byla pora twardego snu, na 5-6 godzin potem znow na 4-5 wiec wstawalam tylko raz w nocy. kiedy miala 7-8 tygodni przeprowadzilismy sie do meza w gory i teraz nie mozna jej przedtrzymac z kąpaniem nawet do 7, placze nawet na rekach a ma 12 tygodni i juz mozna ja czyms zabawic,(w sumie wieczor mam tylko dla meza;]) no ale nie w tym problem od czasu przeprowadzki spi po rowne 3 godziny;/ wypija w nocy nawet po 110 i rzadko zdazy jej sie pospac gora3,5h. Ja wiem ze Oliwka jest jeszcze mama... Ale w czym problem ze tylko przez przeprowadzke nie chce dluzej spac...? Moze jest jakis sposob by w nocy spala dluzej?

Wiesz, przeprowadzka dla takiego dziecka to nie lada wyzwanie- nam, dorosłym wydaje się, że tak małe dziecko tego nie odczuwa- skądże! Odczuwa bardzo. Mój synek (16 tyg.) był 2 tyg. nad morzem i jak wróciliśmy do miasta, miał kłopoty ze snem. Może Twój mała po prostu nie może się przyzwyczaić do nowego klimatu, otoczenia. W górach jest inne powietrze, inna woda, inny klimat. Daj jej czas na przyzwyczajenie się, myślę, że to minie. Inna sprawa jest taka, że w jej wieku 9tzn. koło 3 miesiąca życia) może pojawić się kryzys laktacyjny i zwyczajnie małej częściej się chce jeść, nawet w nocy, by zwiększyć w ten sposób podż pokarmu. Jeśli jesteś naprawdę bardzo zmęczona nocnym wstawaniem, spróbuj dać małej przed snem mleko sztuczne. Większość dzieci przesypia po nim dłuższy czas, bo trawi się dłużej, niż mleko mamy. Jeśli małej takie zachowanie nie minie za tydzień-dwa- idź do pediatry.