Studenki prowadzą bardziej frywolne życie erotyczne niż solary z zawodówek

Teraz największe imprezowe miłośniczki przygód to studentki, maniury po zawodówkach mogą przy nich się schować

Przepraszam ale co ma piernik do wiatraka? :O

Kiedyś były kobiety inteligentne, wykształcone i porządne. Teraz intelektualistki to rozwiązłe ladacznice

no i co w związku z tym? są młode to się bawią

W każdym środowisku znajdą się takie panny. Nie sądzę, że dotyczy to tylko studentek, chociaż nie przeczę, że nie słyszałam o takich patalogicznych zachowaniach również wśród żaków. Panowie też nie są święci, wielu studentów używa życia jako mało kto.

bo są studentki i "studentki" - pierwsze, które chcą się czegoś nauczyć, drugie, które na maxa wykorzystują studenckie życie, żeby popuścić, gdzie się tylko da

Ich dupa, ich sprawa :D a najśmieszniejsi są ci co interesują się cudzym życiem :D

Zazdrościsz czy żalisz się, że nie masz u nich szans? :P

Alicja to Twój psiak? :)

no i chuj was to obchodzi, moze sami skonczycie popuszczac ptaki gdzie popadnie to i problemu nie bedzie

Potwierdzam, studentki to najbardziej puszczalska grupa kobiet.

w ciagu roku akadmeickiego na imprezie bylam dwa razy :/ poprostu mi sie nie chce. mam kolezanki ktore potrafia imprezwac 5/ 6 dni w tygodniu i normalnei chodza na zajecia i nie daja dupy. ida na impreze zeby sie napisc, pobawic i ewentualnie wyhaczyc jakis towar, ale nie zeby dawac dupy od razu. uogolniacie

studentki maja wielu partnerow seksualnych

piszecie tylko o studentkach a studenci to co niby lepsi? meskie kurwy tylko przeciez o tym sie nie mowi

cytacik studentki: "ida na impreze zeby sie napisc, pobawic i ewentualnie wyhaczyc jakis towar, ale nie zeby dawac d**y od razu. uogolniacie" towar? masz na mysli chłopaka? towar to przedmiot a chłopak to człowiek...no ale czego mozna sie spodziewac po dzisiejszych studentkach ? sam styl pisania sprawia ze cierpnie skóra. Poza tym dobra zabawa to nie hektolitry wody, kosku i seks...ale co moze o tym wiedziec rocznik 1990+??