Zmartwionaa200 0 Napisano Sierpień 17, 2010 Witam. Mam pytanie na poczatku kwietnia odstawiłam tabletki yasminalle. Brałam je od okolo poltora roku ale miedzy czasie raz mialam przerwe 2-3 miesięczną a raz miesiac od tabletek. Od jakiś 2 miesiecy staram sie z moim mezczyzna o dzidziusia i jakos nic :( ani slychu ani widu :( moj ginekolog powiedzial ze nie jestem maszyna do rodzenia . Bo powiedział mi ze po odstawieniu tabletek zalezy od kobiety mozna odrazu odzyskac "plodnośc" tzn te dni plodne (owulacje) a niekiedy trzeba czekac pol roku bądź dłuzej.. Ja jeszcze nie zauwazylam tego ciągnącego się sluzu owulacyjnego .. jak myslicie czy go odzyskam wkrotce? bo sie juz zamarwtiam ze te tabletki doprowadzily mnie do bezplodnosci :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ccdd Napisano Sierpień 17, 2010 ja czekałam na unormowanie cyklu ok 7 miesięcy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zmartwionaa200 0 Napisano Sierpień 17, 2010 acha no to ja sobie jeszcze poczekam.. a martwie się. bo nie dosc ze teraz mi sie spoznia okres chyba od klimatu jak bylam w lipcu na wakacjach to jeszcze chce dzidziusia i nie ma tych dni plodnych :( a jem witaminki ( FALVIT ) i wyciąg z wiesiołka w kapsułkach i oczywiscie kwas foliowy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zmartwionaa200 0 Napisano Sierpień 18, 2010 ? a co myslicie o tych ziołowych tabletkach CASTAGNUS?? słyszalam opinie, że niby rewelacja. Wie ktos cos na jego temat?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne Napisano Sierpień 19, 2010 po pierwsze - żeby okreslić czy masz owulacje czy nie nie wystarczy obserwacja śluzu. trzeba badac trzy objawy - temperaturę, śluz i szyjkę macicy. wyznacznikiem owulacji jest skok temperaturowy. śluz jest znacznikiem wspomagającym, że tak to ujmę. po drguei - w ciąże się nie zachodzi tak łatwo :) w najbardziej płodnym okresie zarówno miesiaca, jak i Twojego życia masz max. 40% szans na ciążę po współżyciu. po trzecie - dwa miesiace to doprawdy krótko. jak wam nie wyjdzie przez rok to wtedy sie martw a nie juz teraz. bo teraz to sie tylko nakręcisz i przyblokujesz sie psychicznie. i potem bedzie jeszcze trudniej. wiecej luzu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne Napisano Sierpień 19, 2010 po czwarte - tabletki nie prowadzą do bezpłodności :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sswee Napisano Sierpień 19, 2010 chociaz istnieje ryzyko, że po wieloletnim stosowaniu -@ (po odstawieniu) nie pojawi się nigdy...dlatego tabletki anty. nie są polecane kobietom, które nigdy nie rodziły...chociaz w dzisiejszych czasach juz 17- latki z niunormowanymi cyklami łykają tabsy...a potem - w wieku dwudziestu kilku lat będą płakac, że nie moga zajśc w ciąże... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne Napisano Sierpień 19, 2010 po 10 latach stosowanie tabletek bez przerwy zaszłam dwa razy w ciąże w pierwszych cyklach staran. znam mnóstwo dziewczyn ktore po latach na tabletkach zachodziły bezproblemowo. nie ma podstaw naukowych do twierdzenia że miesiaczka nie powraca z winy tabletek. wiec nie strasz dziewczyny niepotrzebnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zmartwionaa200 0 Napisano Sierpień 20, 2010 no wiem własnie to zalezy od organizmu kobiety kiedy wszystko sie unormuje po tabletkach. W koncu tab to chemia... a co myslicie o tych tabl ziolowych CASTAGNUS ?? i dla męzczyzny Salfazin? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne Napisano Sierpień 20, 2010 sądzimy że trochę za wcześnie an takie wspomagania. popróbujcie najpierw choc pól rou "własnym przemysłem", a na wspomaganie czas przyjdzie pozniej. za bardzo chcesz, za bardzo kombinujesz. wiecej luzu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość też Napisano Sierpień 20, 2010 Zmartwiona, ja też na początku kwietnia odstawiłam tabsy (Microgynion - brałam na torbiel jajnika). Od dwóch cykli mierzę temp i widzę ewidentny skok związany z owulacją. Natomiast śluzu trochę jest, ale tylko trochę i dopiero od niedawna. Wyluzuj :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach