Czy to coś może znaczyć?

witam mam taki problem 2 dni temu byłam na grilu u kolegi i na początku siedziałyśmy z koleżanką w domu potem przyszedł jego kolega i mówi dziewczyny chodzcie co będziecietak same siedziały jak jakieś buraki my nie chciałyśmy isc to on brał nas zarece i mówił no chodzcie.Więc wzięłyśmy bluzy bo było chłodno no i poszłyśmy.Na grilu było nawet fajnie chodź troche osób miało promile i tem co nas wyciągał z domu też.potem poszliśmy na spacerek a było już około 2-3 w nocy i wtedy on mnie i kolerzanke obją i szedł w środku i nas obejmował i coś mówił. i siedzieliśmy pod taką świetlicą i ja w pewnej chwili muwie ,że mi zimno a on dać bluze a ja na to tak a on troche duża a ja to nic .I tak siedziałam z tą jego bluząa nastepnego dnia on przychodzi do mnie i mówi wyspałaś sie a ja ze tak. I pośmialismy sie i tak dalej .Więc mam pytanie czy te "wyciąganie " z domu ,obejmowanie, danie bluzy zagadywanie to tylko tak z grzecznosci czy on do mnie zarywa ? Tak na legalu było troszke inaczej ale pisze to juz 2 raz na kafe bo ktoś skasował temat ;( a i sory ze długie i z błędami