Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość łzywdeszczu

zły wybór...

Polecane posty

nie rozumiem, chcesz z nim być ale obiecałaś sobie kiedyś, że do niego nie zadzwonisz więc nie dzwonisz:) Zadzwoń do niego, zaproponuj kawę, wypad do kina. Zapytaj jak żyje, czy mu się dobrze żyje. Może po takim spotkaniu stwierdzisz, że to już nie jest ten facet którego kiedyś kochałaś? nie dowiesz się jak się z nim nie spotkasz. Rozumiem, że masz obawy, ale znowu siedzieć i myśleć co by było gdyby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po czym stwierdzasz ,że to nie pies ogrodnika? ma inną to znaczy,że MA INNĄ I SLUBU NIE BĘDZIE daj mu żyć dziewczyno powiedziałaś NIE i co miał siedzieć i czekać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość memories1111
Dziewczyno walcz o Niego! Odrzuciłaś oświadczyny, odeszłaś od Niego, zerwałaś kontakt, dałaś do zrozumienia, że chcesz ułożyć sobie życie z kimś innym, że chcesz zapomnieć bo bardzo Cię zranił. Jednym słowem dałaś Mu nauczkę. Dostał pożądną lekcję życia i wierności. Na pewno tego samego błędu nie popełni wiedząc jak bardzo może takim wyskokiem kogoś zranić, a jednocześnie skazać też na cierpienie samego siebie- na utratę ukochanej osoby. To była Jego wina i na pewno zdaje sobie z tego sprawę, sama napisałaś, że próbował Cię odzyskać ingerując w Twój nowy związek. Teraz kolejny krok powinnaś zrobić Ty. Pomyśl sobie ile stracisz, nie próbując chociaż Go odzyskać- nie dowiesz się czy Cię kocha, czy Mu zależy, nie odzyskasz Go, utracisz szansę na szczęśliwe życie z osobą którą kochasz. Próbując nic nie stracisz. Najwyżej dowiesz się, że nie chce z Tobą być, a wydaje mi się, że lepsze to niż się zadręczać i zastanawiać- kocha, nie kocha, wróci, nie wróci. Lepiej zaryzykować i walczyć o swoją miłość. Umów się z Nim, zaproponuj spotkanie i porozmawiajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łzywdeszczu
Raven:) - wiem ze to jest wyjcie ale boje sie że takim zachowaniem sie poniżę a tego bym nie chiała... myślę ze moze się domyśleć jakie mam intencję... Do " pyskacz jadowity" miałam powody zeby tak postapić. tak swoja drogą ma kogoś ale ona mieszka na drugiej półkuli więc nie wiem czy ma to w ogóle szansę bytu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łzywdeszczu
memories1111 - boję się! boje się ze się okaże że nic do mnie nie czuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada__
wiem ze to jest wyjcie ale boje sie że takim zachowaniem sie poniżę a tego bym nie chiała... hehe dobre. Powiem Ci tak piszesz ogólnikowo co się między wami wydarzyło dlaczego zdrada itp. itd. Jeśli facet Ci się oświadczył a pozniej próbował ingerować w twój związek to wydaje mi się że mu cholernie zależało i zadaj sobie pytanie czy może nie był gotów się sam poniżyć albo czy się nie poniżył próbując w ten sposób Cię odzyskać . Sama mówisz że uniosłaś się dumą i teraz też się unosisz,Gość się nie odzywa bo może zrozumiał że co by nie zrobił to i tak nie będzie z Tobą. Tobie nagle po roku się przypomniało że to ten wymarzony i piszesz bzdety że chcesz nawiązać kontakty wręcz go odzyskać bo go kochasz a jednocześnie kalkulujesz czy się poniżysz czy nie . W miłości nie ma miejsca na kalkulacje ani na dumę, więc nie zadawaj głupich pytań na kafe chyba że to prowokacja to przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łzywdeszczu
pyskacz jadowity - racja nie mnie to oceniać chociaż nie bądzmy naiwni ona nie jest polka, pewnie nawet nie jest biała, ma tam stałą prace, nie mówi po polsku, on tez ma tu stałą pracę.... jeżeli ją kocha i wie że to ona to życzę im szczęscia.... przynajmniej któres z nas będzie szczęśliwe..... między innymi tez przez to nie chce się tam pchać....:( Do "rada__ " - cały czas mi zależało ale posłuchałam dobrych rad i postąpiłam tak a nie inaczej.... żałyuje ale czasu nie cofne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wiem ze to jest wyjcie ale boje sie że takim zachowaniem sie poniżę a tego bym nie chiała... myślę ze moze się domyśleć jakie mam intencję..." nie poniżysz się zapraszając go na kawę. spróbuj, szkoda czasu na "gdybanie". Jak powie, ze nie chce się z Tobą spotkać to już będziesz wiedziała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łzywdeszczu
Raven:) - boje sie ze wykorzysta to przeciwko mnie.... jednak to ze odrzuciłam jego oświadczyny było dla niego upokorzeniem....boje się tego cholernie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem, że się boisz. Musisz zdecydować, czy wolisz żałować, że spróbowałaś czy żałować, że tego nie zrobiłaś. czy teraz nie utrzymujecie żadnego kontaktu? żadnych życzeń urodzinowych, żadnych przypadkowych spotkań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łzywdeszczu
wysłał mi życzenia urodzinowe w sms'ie ale bylam wtedy w zwiazku wiec to zignorowałam... mijamy sie w autami wracajac z pracy... wiem ze ma moje gg i on wie ze ja trzymam jego numer... tak to w skrócie wyglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czekaj dłużej, napisz coś do niego DZISIAJ. Nie masz dość tej niepewności? nie jesteś już tym zmęczona. Może nie jestem zbyt dobrym doradcą, bo ja jestem "w gorącej wodzie kąpana", ale tym samym zawsze wiem na czym stoję. Zapytaj go zwykłym "co u Ciebie" lub jakoś tak, jak odpisze to fajnie, będziesz mogła to rozwinąć. Jak Cię zignoruje to będziesz miała odpowiedź na swoje pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łzywdeszczu
jestem pewna ze odpisze.... ja sobie tym samym zrobie nadzieje a na koniec on mnie oleje... najgorsze jest to ze juz raz próbowałam... i nic. powiedział ze nic dwa razy... z drugiej strony wyczytal z mojego opisu ze idę na taki i taki koncert i z jego opisu wnioskkuje ze on tam tez się wybiera? nie rozumiem tego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łzywdeszczu
pewie nikt tego nie pojmuje..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to byłoby zbyt proste gdybyś wiedziała co on myśli i czuje:) już raz próbowałaś? w jaki sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łzywdeszczu
zazwoniłam do niego i poprosilam o spotkanie. przyszedł rozmawialiśmy troche. dałam mu do zrozumienia co czuje ale wspomniał ze kogos ma. ona nie jest polka i mieszka za oceanem i takie tam. wiec życzyłam mu szczescia, powiedziałam mu ze jak ją kocha to niech nie czeka tylko działa bo szkoda czasu. stwierdził tylko ze to nie takie proste z wiadomych powodów. tyle. już później nie było zadnego kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oboje jesteście po przejściach. Oboje cierpieliście. nie bałabyś się tego, że mógłby Cie znów zdradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łzywdeszczu
wiesz co to było tak że on miał okres niepewności. naaciskałam go na decyzję odnosnie naszego dalszego zycia. kazałam mu wybierac czy roimy krok na przód czy sie rozchodzimy. zdecydował ze chce przerwy no i wtedy sie stało. oświadczył mi sie po roku jak byłam juz w zwiazku z innym i dobrze wiedział ze sobie kogos znalazłam. wiesz co? zaryzykowałabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łzywdeszczu
boje sie! Raven:) - w ogóle rozumiesz o co mu moze chodzić? bo w zasadzie wydaje mi sie ze on sam nie wie czego chce....jak Ty to widzisz jako osoba postronna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie widzę wcale. Mam za mało informacji. Nie bój się. Nie wyznawaj mu co czujesz, zaproponuj mu kawę, może ten koncert. Może on też się boi? Skoro zaproponował Ci małżeństwo, skoro długo o Ciebie zabiegał to pewnie mocno odczuł Twoje odrzucenie. Faceci też mają uczucia:) No zadzwoń do niego. Odwagi. Lepsze to niż niepewność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łzywdeszczu
dzieki jak się wystarczająco mocno zmotywuje to spróbuje. kncert juz w sobote wiec kto wie może go tam spotkam:) Raven:) - wielkie dzięki za pomoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pomogłam za bardzo. napisz proszę jak się sytuacja rozwinie:) mam nadzieję, że pomyślnie dla Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łzywdeszczu
pomogłaś wierz mi:) napisze napewno... dzięki wielkie jeszcze raz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy cos sie wydarzylo od tego
czasu widzieliscie sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×