Problem z psiesiekm

Mój pies ( a właściwie) suczka, gdy tylko zostanie sama w domu, niszczy wszystko co może. Nie mogę zostawić absolutnie niczego, a mimo to zdarzyło się, że otwarła niedomkniętą szafkę... Na nic karcenie i upominanie. Ma ktoś jakąś radę??

Porządnie ją zmęcz zanim wyjdziesz - wex na spacer, niech się wybiega. No i takiego małego psiaka trzeba do samotności przyzwyczajac stopniowo, najpier na kilka minut wyjśc, potem stopniowo coraz dluzej zostawiac i zawsze przedtem wymęczyc porządnie,żeby nie miała siły na psoty i najlepiej poszła spać.

To już nie mały psiak ma 1,5 roku. Muszę chodzić do pracy( mam na 6 rano), więc odpada rano długi spacer. Poza tym starałam się ją przyzwyczaić do bycia samej i wydawało się dobrze, póki wszystko było pochowane. A co jakiś czas... rozpierducha...

no wlasnie nie chowaj wszystkiego! ona chce ci pokazac ze jest rozgoryczona samotnoscia i chce sie powyzywac na czyms. zostaw jej jakas poduszke do zabawy, pluszaki, kosci

otwarła??a co to znaczy??chyba otworzyła...jedno porządne lanie powinno pomóc... http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

Oj otworzyła miało być. Lanie nie pomaga. Zosatawiam jej zabawki i kostki, ale ona i tak się bierze za moje rzeczy...

jak jest młoda to pewnie szuka zabawy, jakaś maskotka piszcząca może ją zająć, ja mojego małego niszczyciela zamykam w przedpokoju kiedy wychodzę do pracy, nie mam tam mebli, a zostawiam jej tam jedzenie,posłanie i wodę jakiegoś miśka do potargania i piszczącą piłeczkę, spacer i wybieganie się skutkuję, ale to zależy na jak długo zostawiasz psa samego? niszczy nie dlatego że jest złośliwy ale z nudów, zabawka daje mu zajęcie, szafkę można zabespieczyć wiążąć klamki-uchwyty Powodzenia :D

Raczej nie powinno jej się nudzić, bo jest z kotem. Szaleją całymi dniami :). zostawiam ją różnie w zależności od potrzeby 3 - 9 godzin. I niezależnie od czasu raz coś zniszczy a raz nie. Ma 1,5 roku. Ile to moze potrwać??

psa nie wolno bic! jak juz to wytarmosic lekko ale stanowczo za kark zreszta karcenie po fakcie to debilizm! pies nie wie o co chodzi. ja dalam mojemu psiakowi swoj stary jasiek na ktorym spalam. czuje moj zapach i jest spokoj. albo faktycznie tak jak pisze Kasia wyznacz jej jakies miejsce w domu i zabezpiecz szafki

ja miałam to samo, skończyło się na tym że musiałam kupić dwa nowe fotele...kilka par butów i dużo innych rzeczy, nic na nią nie działało, aż w końcu samo jej przeszło

niektore psiaki szaleja do starosci ;) moj ma 5 lat i dalej ma takie akcje ale niczego nie niszczy szuka tylko czegos "mojego" ostatnio poukladal kolo siebie moje buty, po jednym z kazdej pary :D

Co to szafek wiadomo, ale nie mogę jej nigdzie zamknąć bo będzie drapać drzwi,że chce do kota. Poza tym wszędzie mam meble.

no to pozostaje ci ja kochac "pomimo" ;) sprobuj dac jej cos ze swoim zapachem, moze jakis stary szalik zwiazany w supeł albo przestaw sie na wstawanie pol h wczesniej i rzucanie patyka :/

Są dwie przyczyny - albo tam znosi samotność, albo po prostu się nudzi. A gryzie te rzeczy czy tylko wyciąga?

Różnie, niektóre gryzie, niektóre tylko wyciąga.. Hej, daj spokój mam wstawać o 3.30?? Nie dam rady :(

kurcze no faktycznie lipa moze chociaz wieczorami ja zmecz porzadnie, a co to za rasa?

mieszaniec

No wieczorem spróbuje, ale ona ma niespożyte pokłady energii :p Może jej kiedyś przejdzie

Podobnie miałam z moim pieskiem. Jak był maly to gryzl wszystko, potem już tylko wyciągał moje rzeczy. Domyśliłam się, ze chodzi o mój zapach i zostawiałam mu jedną z moich poduszek. Zawsze jak wracałam to była przy drzwiach wejściowych :)

PSY TAK MAJĄ JAK ZOSTAJĄ SAME W DOMU NIEKÓRE MAJĄ SCHIZY ŻE PAN/PANI JE PORZUCIŁ I NEI WRÓCI, DLATEGO NISZCZĄ WSZYSTKO WOKÓŁ, Z FRUSTRACJI, STRACHU, NUDY

Ja mam juz 5-cio letniego pieska ale jakos nigdy niczegomi nie zepsul . Od samego poczatku mial swoje zabawki i wiedzial ze tylko tym ma sie bawic . 1,5 roczny piesek i dalej taki szkodnik? :P Ale wiesz danie zabawki to tez nie rozwiazenie. Czytalam kiedys ze rozum psa mozna porownac do rozumu 1,5 rocznego dziecka. Pokaż mu ze to jest dla niego, zabaw go troche ta zabawka. A jak to nie pomoze to niestety musisz mu wydzielic jakies bezpieczne miejsce. Jesli to tez nic nie da to moze przy nastepnej wizycie u weterynarza zapytaj co robic on napewno coś madrego poradzi :) pozdrawiam

ja tez mam miks owczarkowy ;) zamęcz ja wieczorem aportowaniem. ja umawiam sie ze znajoma z osiedla bo nasze psy sie lubia i wieczorem biegaja jak szalone, potem jest idealny spokoj

Zruchaj ją!