Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mala19lodz

Nie rozumiem zachowania koleżanki - idiotki

Polecane posty

Ej, opowiem wam historie kolezanki, bo bardzo interesuje mnie jej idiotyczne zachowanie i go nie rozumiem, moze ktos mi wytlumaczy.. wiem, ze nieladnie obgadywac ludzi na forum, ale robie to anonimowo wiec... Moja kolezanka chodzi z chlopakiem w sumie zaczelu chodzic poltora roku temu, juz po polowie roku facet jej mowil takie rzeczy ze w wakacje za nia nie tesknil (jak spedzali oddzielnie) ze sie zachowuje jak ciota, ze sie musi zmienic zeby z nim byc, a ona sie na to godzila, chlopak zabronil zadawac jej sie z chlopakami i z wiekszoscia kolezanek... ciagle ją kontroluje, ale to jest jeszcze nic... zdradził ją pierwszy raz w tamte wakacje jak byl nad morzem... ona mu wybaczyla, pozniej tej zimy zdradzał ją z inną dziewczyną... nawet powiedzial jej ze on kocha tamta dziewczyne z ktora ją zdradza, ale nie moze z nia byc... Pisal tej mojej kolezance smsy ze ma male cycki, ze jest beznadziejna w lozku, ze nie umie sie calowac ze te laski z ktorymi ja zdradzal to umieja 1000 razy lepiej niz ona... potem jej grozil ze jej wpierd*** ona mu wybaczyla.... niedawno znowu ją zdradzil, nawet publicznie przyznawal sie do tej drugiej dziewczyny a do mojej kolezanki nie... ja jej musialam o tym mowic, ze na roznych portalach ma zdjecia z tamta laska... ta moja kolezanka sie wkurzyla, ale oczywiscie znowu mu wybaczyla, ona daje sie traktowac jak szmate, on ją zdradza z kim chce, wyzywa, manipuluje nia a ona na wszystko sie godzi byle z nim byc czy to jest normalne wg was bo wg mnie raczej niekoniecznie... nie rozumiem jej zachowania, dla mnie ta dziewczyna ma cos z glowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to się nazywa miłość nieodwzajemniona i niech lepiej ta koleżanka zacznie myśleć głową bo inaczej marnie skończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze n ie napisalam o kilku rzeczach... ten chlopak rozpowiada wszystkim wokolo jej tajemnice, raz calowal sie NA JEJ OCZACH z inna dziewczyna.. i ja publicznie wysmial a ona tez mu to wybaczyla... aha i jak raz sie z nia przespal to jej powiedzial ze jest tylko jedna z wielu i ze jest tylko jego pocieszycielka... ale on teraz nie ma z kim byc i ona znowu mu wybaczyla ;| czy to juz nie przekracza wszystko pewnych granic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss cool
też mam taką koleżankę, ale w sumie mało mnie to obchodzi. Różne są zboczenia (w jej przypadku to masochizm) a ja nie jestem terapeutą i mam swoje sprawy. Jak jej to nie przeszkadza to mi tym bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez by to nie obchodzilo, ale w tym momencie to juz przekracza pewne granice, jak ja powiedzialam jej o tym, ze ten jej koles ma zdjecia na fportalach internetowych jak sie obsciskuje z inna laska i podpisuje te zdjecia moja kobieta itp. to ta moja kolezanka sie wkurzyla ale wybaczyla mu ze se chodzi z inna, na dodatek ten chlopak mi grozil ze ja jej o tym powiedzialam... a ta dziewczyna i tak nie slucha ani mnie ani swoich rodzicow ani wszystkich normalnych ludzi slucha tylko swojego chlopaka, ona jest jakas chora, nie mam ochoty utrzymywac juz z nia kontaktu bo tylko sie denerwuje jej głupotą;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jakaś niedorozwinięta
masochistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jakaś niedorozwinięta
jeśli do tej pory się nie obudziła, to nic jej nie pomoże. olej to i zajmij się sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parasolll12
A ja powiem ci...ze nie zaczyna sie zdania od "Ej";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcialam zreszta ją olac, ale ona mi ciagle pisze na gg albo smsy i nie wiem co mam zrobic, troche mnie wkurza, bo ona tez jest nie w porzadku, jak ma problemy ze swoim chlopakiem to pisze a jak do niego wraca to juz nie... i oczywiscie mowi 'wrocilam do niego ale nie chce o tym gadac' bo wie, ze znowu zrobila z siebie idiotke. Ja juz mam jej dosc, zwlaszcza ze jej chlopak kiedys mi grozil (bo ją poinformowalam ze on ma inna dziewczyne). Ona juz tysiac razy gadala ze nigdy wiecej do niego nie wroci a i tak caly czas wraca, to jest jakis koszmar, ona jest kjak dla mnie nienormalna, chyba chodzi z nim tylko dlatego, zeby miec chlopaka bo przeciez dla niej obciach nie miec..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhiohioh'p]
"nieladnie obgadywac ludzi na forum" :D :D :D dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może boi się, że jak nie będzie z nim to też z nikim innym i trzyma się go jak tylko może. Może ma problemy emocjonalne, może jest tak zaślepiona miłością. I jeżeli mu na to pozwala to on dalej będzie ją tak traktował. Nic z tym nie zrobisz. Moją koleżankę też facet zdradzał, powiedziałam jej o tym, to się na mnie obraziła a jemu wybaczyła. W końcu ją zostawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka, zgadzam sie z tym, ze boi sie ze jak nie bedzie z nim to z niim innym, bo w przeszlosci miala problemy z chlopakami, zakochiwala sie a oni ją olewali i jej nie chcieli, wiec jak jakis ją chcial to teraz bedzie sie go trzymac, ale dla mnie to chore, bo on ją tylko wykorzystuje (bo tez nie ma kogo, jedna z jego dziewczyn jest w ciazy z innym a druga mieszka w innej miejscowosci) wiec teraz wykorzystuje ta moja kolezanke... a ona jak on tylko jej napisze, ze chce do niej wrocic w smsie to od razu do niego leci jak glupia, a jak jej tego nie pisze to sama mu truje dupe za przeproszeniem zeby do niej wrocil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie rozumiem takiego zachowania. Potem faceci myslą, że wszystko im wolno :o A koleżance nie możesz pomóc dopóki ona sama nie zacznie zauważać, że to nie jest normalny związek. Musi sama do tego wszystkiego dojść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
watpie zeby ona kiedykolwiek zmadrzala i do tego doszla, no ale trudno, nic juz chyba nie poradze, jej chlopak zabronil jej rozmawiac z kimkolwiek o nim, bo sie pewnie boi ze jeszcze ktos ją przekona do tego ze on jest idiota, a ona daje mu sie manipulowac i go slucha, zalosne, ale prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwa milosc ;-(
a ja ją rozumiem - ludzie z powodu milosci robia glupstwa, wiesz, to nie jest wszystko takie proste jak sie wydaje, jak sie nie jest zakochanym i sie sytuacje obserwuje z boku to sie mysli, ze ta laska jest idiotka kompletną, ale powiem ci ze ja bylam zakochana i wiem co to znaczy, tez bylabym w stanie wybaczyc facetowi baaaardzo duzo, moze sytuacja kolezanki jest juz troche patologiczna i juz nie powin na sobie na to pozwolic, ale jak chlopak ja tak traktuje a potem zbajeruje ze nadal chce z nia byc to ona wroci bo go kocha i mysli ze moze on sie zmieni bedzie miec taka nadzieje, a ze go kocha to jest szczesliwa ze on jest przy niej bez wzgledu na to jaki jest jego charakter... jak sie jest zakochanym to sie nie mysli kategoriami, ze facet to nic nie warty frajer i bedzie sie miec z nim przerabane zycie tylko sie mysli, ze sie go kocha i chce sie byc z nim bez wzgledu na to jaki jest... uwierz mi ze tak jest, ja jak patrze na moje kolezanki tez msyle, ze co one w ogole wyprawiaja z kim one chodza przeciez ci faceci sie nimi bawia, a jak sama bym sie zakochala pewnie tez bym robila wszystko byleby tylko byc z facetem, ktorego kocham i na ktorym mi zalezy bo przy nim czulabym sie szczesliwa... milosc jest niestety slepa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×