Smażycie naleśniki na oleju??????

Bo ja tak i mi wychodzą strasznie tłuste. Nie chce takich jeść i tyle tłuszczy wpakowywac w siebie.

to smaz na teflonie. ja smaze na takiej patelni z ikei, kosztowala doslownie 9 zl, mam ja juz 2 lata. wszystko na niej smaze, a nalesniki przede wszystkim. ladnie brazowieja, sa cieniutkie i bez tluszczu. ostatnio przeciwczylam manewr z dodaniem lyzki oleju do ciasta. sprawdza sie.

rozumiem, ze nie przywierają do patelni?, ok sprobuje, ja mam aluminiową z powłoką teflonową więc może bedzie ok.

Na odrobinie masła :)

jest kilka sposobów 1. kawałeczek słoninki nabić na widelec i smarować patelnie przed nalaniem ciasta 2. do ciasta dodać kapkę oleju ok 1 kg mąki - łyżka oleju i tylko przed smażeniem 1 naleśnika dajesz trochę oleju na patelnię, 3. łyżkę obwijasz bandażem - gazą kawałeczkiem bez przesady, i do małej miseczki dodajesz oleju maczasz łyżkę w oleju i smarujesz patelnię jak odchudzić naleśiki aby miały mało tłuszczu? po usmażeniu w tradycyjny tłusty sposób, należy położyć je na papierowym ręczniku lub kratce :D

troche oleju do ciasta

Na maśle :)

ja mam specjalna patelnie do nalesnikow i silikonowy pędzelek ktorym smaruje delikatnie patelnie przed pierwszysm nalesnikiem. Bardzo sie przydaje a kupilam go w sklepiku internetowym pomocnicykuchenni.pl

ja nabijam połowę obranego ziemniaka na wykałaczkę i ziemniakiem smaruję patelnię ,jest tylko błyszcząca od oleju stary sprawdzony sposób po babci ;) ps.patelnia moja od lat to tzw.cyganka :D

Ja też smażę na tej patelni z Ikei za 9zł. Do ciasta dodaje odrobinę oleju, tylko przed nalaniem ciasta na patelnię każdorazowo trzeba to ciasto wymieszać (oczka oleju idą na górę).

Na oleju na patelni teflonowej .

ryjekkk----Ten babciny sposób musi być niezły. Jutro go wypróbuję.:-)

babciny sposób: posmarować rozgżana patelnię słoniną wylać ciasto i usmażyć ;) cieknące olejem naleśniki nadają się do wywalenia przez okno

skąd to się kurrwa bierze w tych wszystkich kulinariach? Kawałeczek słoninki, pokroimy nożykiem, poukładamy na patelniusię, podsmażymy na ogniku, 20 minutek, dodamy mięska, pokroimy ogóreczki na talerzyku, pitu pitu, pójdziemy do pokoiczku, zrobić mężusiowi lodzika, pobawić się języczkiem jego jajeczkami i kuutasikiem. Ble kurrwa żygam

jak można jeszcze olej dodawać do ciasta ,albo jeść usmażone na oleju fuuj ochyda potem mam 140kg i nie mogę schudnąć albo panie doktorze mam ciągle zgagę i kamyki w woreczku zólciowym..jedzcie dalej tłusto i niezdrowo na pewno poczujecie się lepiej i będziecie szczupłe jak modelki i przede wszystkim bez grama celulitu

miało być sladu cellulitu

aloes co z tego skoro głupia jestes :D:D:D na cellulicie ty palo swiat sie nie konczy ale na tak zakutym lbie jak twoj owszem:D:D:D

aloes - a ty na czym smazysz??

Na wodzie mineralnej. http://www.dwiechochelki.pl/2010/06/nalesniki-z-twarogiem.html

Słowiczka czyli jednka smazysz na tłuszczu.

: jesteś moim idolem!! Oplułam MONITOREK KOMPUTERECZKA ze śmiechu:D:D:D:D:D:D:D:D

aloes nietypowy mam w domu :-) tłuszcz i cukier potrzebny jest do prawidłowego funkcjonowania mózgu. Po Twoim poście widać,że mózg prawidłowo nie funkcjonuje :-) Ohyda,a nie ochyda :-)

jak można jeść naleśniki cieknące z tłuszczu/oleju fuuj a potem dziwota ,że je jak wróbelek a wyglada jak słonik morski :D