Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no jak tak można

czy wy też tak macie jak myślicie o swoich dawnych miłościach?

Polecane posty

Gość no jak tak można

że na samą myśl o nich robi Wam się przyjemnie i czujecie taki dreszczyk podniecenia? I wpatrujecie się w jego zdjęcia,nadal jest dla Was pociągający? I na pewno nie obojętny,jak zwykły facet? I jak tylko go spotkacie to myślicie o nim przez cały dzień? ja z nim nigdy nie byłam,on się we mnie nigdy nie zakochał, przeszło mi bo urwał mi się z nim kontakt..i tak długo w nim byłam zakochana,po tym urwaniu kontaktu jeszcze ze dwa lata to znaczy,sądzę,że się odkochałam,ogarnęła mnie wątpliwość jak go spotkałam na ulicy.... ale myślę,że jestem otwarta na nową miłość..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie byłaś w nim zakochana a jedynie zauroczona. Pewnie gdybyście byli kiedyś razem to teraz nie miałabyś tego sentymentu. A tak sobie wkręcasz co by było gdyby;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak tak można
byłam w nim zakochana,5 lat! jestem tego pewna,absolutnie całkowicie pewna...no bez kitu ale zauroczenie tyle nie trwa...jeszcze bez wzajemności i na odległość...i mimo tego,że wiem,ze robił rózne głupie rzeczy i go nie idealizuję niedawno się w kimś zauroczyłam ale to trwało tylko miesiąc..a o tamtym nadal myślę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak tak można
a to ja myślałam,że właśnie jeszcze po byciu z kimś się to intensywniej wspomina...tyle wspólnych chwil razem..no i co,ktoś kto do tej pory sięWam podobał nagle staje się obojętny i niepociągający,tak jak inni faceci,z którymi nic Was nie łączyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asteroidaaa
Ja mam tak że prawie non stop o nim myślę, oglądam zdjęcia i jest dla mnie bardzo przystojny i pociągający:D ale się rozstałam dopiero 3 miesiące temu więc nie wiem czy to się liczy:P Bo trochę mało czasu minęło. A pozwolę sobie zadać pytanie - ile to rozpamiętywanie może trwać? kiedy inni mężczyźni przestana mi być obojętni?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak tak można
to czemu właściwie sie z nim rozstałaś? skoro chyba nadal go kochasz.. no nie wiem,u mnie to trwa już długo i sądze,że nigdy to nie minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DD C
patrzę na zdjęcia z obrzydzeniem i żalem że traciłam czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak tak można byłam w nim zakochana,5 lat! " to niezła z ciebie frustratka 5 lat cichego wielbienia ;) jak ci nie szkoda czasu było ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asteroidaaa
tak wyszło. Rozstaliśmy się skłóceni, nie mamy kontaktu. Z jednej strony go nie cierpię ale z drugiej mam ten sentyment.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez tak mam aleee
o identycznie myśle jak Miarka:) jak bylibyście dosc dlugo razem to zapewne tak byś nie miała./ Ja tak mam dokładnie tak jak opisałaś w stosunku do niespełnionych miłości - ewentualnie z takimi którymi coś było ale od razu się skończyło z różnych wzgl. np tylko sie całowaliśmy, albo mioże i coś wiecej ale jednorazowa przygoda. Ale z byłymi, którymi byłam dosc długo - z jednymi dalej sie czasem widuje(mamy wspólnych znajomych) innych nie, ale na pewno do żadnego nie chciałabym wrócić:) temat zamkniety) nawet jak ich lubie, to sie zastanawiam co ja w nich widziałam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna maćka
też mam jednego byłego do którego mam sentyment :) co prawda był moją pierwszą miłością, pierwszym facetem z którym spałam i mieszkałam i to pewnie dlatego, ale z drugiej strony żaden z pozostałych mnie na koniec tak nie potraktował jak on :( rozstaliśmy się 6 lat temu, urwaliśmy całkowicie kontakt...ale nie wiem co by było gdybym go teraz spotkała :) często myślę o nim, mimo iż jestem w związku :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak tak można
jak ci nie szkoda czasu było ? - ee no to było przyjemne uczucie,dopiero jak się urwał kontakt to tęskniłam,ale serce nie sługa,nic nie mogłam na to poradzić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami myślę o tych dawnym nieudanych wydarzeniach, nie czuję jednak dreszczyku podniecenia ponieważ co umarło już nie powstanie. Było-minęło czas do przodu iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serducho boli..
ja wlasnie teraz od kilku dni myslę o moim bylym.. jutro się zeni. ja jestem od 1,5 roku mezatka, ale nie moge o nim zapomniec. dzisiaj cala noc mi sie snil, snil mi sie jego slub, to tez tam bylam. czuje sie jakbym na nowo przechodzila rozstanie z nim. nie moge sie ogarnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tam ciepło wspominam:) Było, minęło... Czasem wracam do takiej jednej, dawnej niespełnionej miłości - ale nie na zasadzie rozdrapywania wspomnień i "cobybyłogdyby" - przypadkowe skojarzenie, podobny zapach, przypadkowo usłyszana piosenka... Uśmiech - i idę dalej:). Czasem tylko, jak mnie dopadnie chandra, zanucę sobie "Goodbye, my almost lover, goodbye my hopeless dream...";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspominam... latami nie myślałam o nim, a później coś mnie naszło i chodził po mojej głowie... chciałam złapać jakiś kontakt z nim, tak, żeby wiedzieć, co u niego mimo, że wiele lat wcześniej bardzo mnie skrzywdził. Nadarzyła się okazja- spotkanie wspólnych znajomych, powiedziałam, ze ja go poszukam i zaproszę... okazało się, że od 4 lat juz nie żył:( A teraz śni mi się czasem po nocach... pierwszy raz od rozstania. I nie wiem o co chodzi... ale raczej nie zaprasza mnie do siebie, ja tez się tam nie wybieram... i tak mi dziwnie jak sie budzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ByłoMinęło...
ja tez tak mam... eh.. tyle czasu minęło, chociaż wiem że nigdy z nim nie będę to czasem o nim myślę, wspominam i zastanawiam się co by było gdyby.. :) z PIERWSZĄ WIELKĄ MIŁOŚCIĄ tak podobno jest. Jego oczy, to przeszywające spojrzenie ... ;) Są rzeczy które zawsze będą mi się z nim kojarzyć, np. film "Gorączka sobotniej nocy " :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×