Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lilili lilili

Czy powinnam czuć się winna?

Polecane posty

Gość lilili lilili

tak jak w temacie. a rozwiajac go// pokłóciłam się z siostra, dosc czesto to robimy i zawsze jest ostro, no ale to po czesci inna bajka, mam słabe nerwy i reaguje płaczem, krzykiem i agresja na takie rzeczy. mam wrazenie ze nie nikt mnie nie rozumie dlaczeo ja tak reaguje, a ja juz poprostu taka jestem, nawet zastanawiamk sie nad psychoterapeutą. hmm.. nawet mama na mnie najezdza ze wszystko robie zle , mowi mi takie przykre rzeczy jak siostra. w nikim w domu nie mam oparcia. No i wczoraj bylam u mojego TZ ktory wie co sie dzieje, i wspiera mnie jak moze. Spotkalismy sie z jego przyjacielem, i weszlismy na temat klotni z moja siostra, a on zaczal mi prawic kazanie ze powinnam ustapic i b yc madrzejsza, ze rodzienstwo nie powinno sie tak klocic, ze nie moge tak reagowac na wszystko i wogole i ze onmnjie nie rozumie, bo jak to mozna nie panowac nad soba... nie rozumie./. no i wybiegalam z auta z placzem i otrzasnelam sie dopiero jak mnie moj TZ zlapal. przebiegalm dosc spory kawalek nie wiedzac otym. teraz TZ jest zly ze tak postapilam i ze mu przykro ze z jego jedynym przyjacielem tak sie poklocilam, bo on sie smiertlenie obrazil i wogole. napisalam ze go przepraszam ale on nadal swoje i moj TZ ma mi to zazle.. no i znowu moja wina, znowu cos zrobilam zle... POMOCY!! po ktorej moj TZ powinien stac stronie.. przeciez to bez sensu ten kolega nie wie wszytskiego co sie ze mna dzieje.. TZ wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilili lilili
podnosze niech sie ktos wypowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche tak bez ładu i składu :O ale - dlaczego kolega twojego tż się obraził?za co? bo powodów nie widzę... jesteś słaba psychicznie, musisz popracować nad tym, obrazanie sie kolegi Twojego faceta, a co za tym idzie(a propos-dziwnie,ze idzie) - obraza Twojego tż nie pomoże, jeszcze pogorszy sytuację. powiedz mu to, nie rób z siebie ofiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilili lilili
tylko ze ja sie czuje jak ofiara...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×