Na jakej wodzie przyżądzacie mleko modyfikowane???

elizavieta co niby mam czytac uwaniej?ciebie?nie badz smieszna. moge czytac uwaniej ale jakis artykul naukowy a nie idotke z forum

elizavieta ale Ty jesteś nawiedzona. Popracuj nad swoją ortografią, a nie pisz głupot

przegotowaną z kranu ... jak gdzieś jedziemy ( co często sie zdarza) to żywiec z butelki :)

wode mineralna sie nie gotuje , pediatra mi tak mowila. J atak robie od czasu jak sie maly urodzil i niegdy na nic nie chorowal.

normalnej przegotowanej kranówki, chore kupować mineralną..

W gazecie "mamo to ja" najnowszej na wrzesien 2010 str 26: najlepsza woda butelkowana- nie gotowac! kranowke gotowac, najlepiej uzywac filtry lub wlac do miski na 1 godz przed uzyciem by pozbyc sie zwiazkow chemicznych

autorko powiedz swoim znajomym,ze juz od tej bultekowej to kranowka jest zdrowsza:) serio tak potwierdzaja badania naukowe ponoc w dzisiejszych czasach woda z kranu leci calkiem calkiem,bo mamy coraz lepsze filtry.Ja daje mojemu malemu przegotowana z kranu.Ale zamierzam kupic filtr taki domowy,zeby mi kranowke wyplukiwalo z metali ciezkich itp.

a plastikowe czjaniki elektryczne w ktorych gotujecie wode i plastikowe butelki to niby nie zawieraja bisfenolu?? jakos we fracniji czy anglii juz 3 cie pokoleie sie wychowuje na mleku z mikrofali a dlugosc zycia jest o 10 latr dluzsza niz w pl gdzie sie mamuski trzesa nad dziecmi jak nigdzie indziej na swiecie!

kupowałam primavere i gotowałam :) ale każdy niech robi jak chce

czy wy nie przesadzacie z ta mineralna? nie mozna zagotowac kranowy i odstawic na jakis czas?? Poza tym Przyrzadzacie.

od wody z kranu nie przegotowanej dziecko moze miec kamienie w nerkach tak jak dorosly wiec sie zastanowcie nad soba,bo co robic dzieci i robic to co najlatwiejsze wychowywanie dzieci nie jest zabawa,

Hmmm, przesadzamy z mineralna??? A to niby czemu? Moja cora pija ja litrami - nie przegotowana, wiec jak mam ja pod reka to czasem zrobie jej na niej kaszki, zeby bylo szybciej. Co w tym zlego???

U mnie w regionie kranówa jest średniej jakości, szkoda mi mojego maluszka, żeby ryzykować jego zdrowie więc używam tylko Dobrawy. Ona jest polecana przez Instytut Matki i dziecka, do 6 miesiąca powinno się ją gotować, a potem można już nawet gotowanie odpuścić byleby tylko nie stała za długo otwarta. Starszemu dziecku kupuję do szkoł Dobrawę Żurawinową bo ją wprost uwielbia, a ja mam czyste sumienie, że dziecko się nie truje słodkimi napojami.

przyRZądzać analfabetko:O