uzależnienie od benzodiazepin

ktoś z Was też nie może się od tego uwolnić? A może mu się udało?

jakim cudem ktoś ci przepisuje te leki?? i to długo?

uwalniać?

Jakieś 3, 4 miesiące. Gdy zapłacę lekarzowi, to przepisuje mi wszystko co chcę... Na początku inny lekarz zasugerował, że powinienem zacząć to brać (mówiłem mu swoich stanach lękowych i bezsenności). Potem, jak chciałem więcej, to stwierdził, że to można tylko przez kilka tygodni i już mi nie zapisze. Próbowałem wtedy to "rzucić" ale się nie dało... Nie wytrzymuję bez nich, nie śpię, jestem kłębkiem nerwów... Więc znalazłem innego lekarza. I nie wiem co dalej robić, muszę coraz większe dawki brać żeby działało.

Chcę się od tego uwolnić, bo zaczynam dostrzegać, że to na dłuższą metę mi nie pomaga... Efekt jest tak długi, jak działa lek. A potem wszystko jest jeszcze gorzej niż było, żałuję, że w ogóle zacząłem to brać.

dużo bym dał żeby lekarz zapisał mi valium: co mu powiedzieć żeby to zroibł?

Zależy czy prywatny, czy państwowy no i przede wszystkim na kogo trafisz, czy będzie chętny żeby sobie dorobić, czy prawy i uczciwy... Możesz powiedzieć, że nie możesz spać, że masz napady paniki albo coś w tym stylu... Ja do tego do którego teraz chodzę po prostu mówię: 'czy mogę prosić o wypisanie recepty na...' Potem płacę tyle ile zwykle i koniec. Ale po co ci? Naprawdę masz problem czy po prostu "relaksacyjnie"? W każdym razie, nie polecam...

chce się zabezpieczyć na przyszłość... ile kosztuje takie opakowanie valium czy jak to się tam nazywa?

kilka zlotych

a wizyta u lekarza?

zalezy czy prywatnie czy panstwowo. ja chodze do panstwowego i daje mu 100zl za jedna recepte.

coś drogi ten nałóg

chłopaku, naprawdę weź coś zrób z tym, bo w końcu się zabijesz! jak ciągle będziesz zwiększał dawki to w końcu przedawkujesz, stanie ci serce i koniec... to psychotropy, nie witaminy..

w ogóle to śmiać mi się chce bo jak masz jakikolwiek problem to pierwsze co usłyszysz od idiotek tutaj to "idz do specjalisty". jak widać może być jeszcze gorzej

Alicja0329 spróbuj w takim razie brać to tak długi czas i nagle odstawić tak raz dwa... To koszmar. dfgdsgf no za darmo to nie jest niestety... ale wolałbym już sobie czegoś odmówić niż tego nie wykupić. racja, co to tego specjalisty... byłem i teraz mam. najpierw zapisał, potem kazał odstawić i mnie olał..

benzodiazepiny sa w klasyfikacji narkotykow :) jestes narkomanem:) albo jak wolisz elegancko - lekomanem

nie biore tego dla przyjemnosci... a narkoman zazwyczaj tak.

radze zglosic sie do najblizszego lekarza psychiatry i zglosic na detoks do szpitala psychiatrycznego... objawy po odstawieniu lekow typu gbezsennosc, brak apetytu, drzenie rak , ciala, biegunka, wymioty, bole miesniowo staowe, utrat aprzytomnosci, lzawienie , pocenie itp.. to zwykly zespol odstawienny od narkotykow... jesli zoobserwowales ktres z tych objawow.. sprawa jest naprawde powazna mnam doswiadczenie w pracy z ludzmi uzaleznionymi od srodkow psychoaktywnych

kto ci takich bzdur naopowiadal ze narkoman bierze dla przyjemnosci?? bierze zeby zagluszyc zespol odstawienny!! boze jacy ludzie sa naiwni!!!

czlowiek uazleniony obojetnie czy od narkotykow od alkoholu, interentu , hazardu "bierze " by moc funkcjonowac bo moze zwyczajnie umrzec od przestania !

jak taki detoks mniej wiecej wyglada? nie ma mozliwosci jakos inaczej, np tylko przy pomocy psychologa? pobyt w psychiatryku raczej przekresli moja kariere zawodowa.. nie chodzi mi o to, ze narkoman ciagle bierze narkotyki dla przyjemnosci, ale o to, ze gdy zaczynal je brac, zrobil to raczej dla zabawy, przyjemnosci (przynajmniej wiele przypadkow, nie wliczajac tych, ktorzy nie widza innego wyjscia jak sie nacpac bo maja wszystkiego dosc). ja zaczalem brac leki przepisane przez lekarza, przez problemy psychiczne.

sluchaj detoks od lekow jest dlugi ././trwa nawet do 8 tygodni.. wszystko lekarz ustala... mozesz tam byc 2 tygodnie mozesz byc 10 dni ale mozesz byc do 8 tygodni... tylko alkoholowy detoks trwa 10 dni..... za pobyt w szpitalu dostajesz zwolnienie lekarskie .. no fakt pisze tam psychoiatryk ale uwierz mi skonczyly si eczasy ze na ludzi krzywo si epatrzy po szpitalu... detoksy ,,narkomanskie" od srodkow psychoaktywnych sa calkowicie zamkniete,, odwiedziny tylko najbllisza rodzina mama ojciec, telefony kontrolowane.. ciuychy sprawdzane ale personel w takich szpitalach jest wyjatkowy... to sa ludzi z powolaniem naprawde sympatyczni... jslic chodzi o leczenie na wlasna reke nie radze... po odstawieniu lekow sam wiesz jak sie czujesz a w szpitalu jestes pod opieka lekarza otry daje ci leki na lagodne wyjscie z uzaleznienia l..odtruwa twoj ogranizm..a czy po wyjsciu ze spzitala nie siegniesz znow... zalezy tuo tylko id silnej twojej woli!

aha io teraz c oraz wiecej ludzi trafia na detoksy po uzaleznieniu od benzodiazepinow a dlaczego? bo lekarze przepisuja nie znajac sie na tym, jakie to skutki mozesz przyniesc po dlugim stosaniu... a jaki to lek najczesciej brales? tramal? zolpic?

a moze silniejszy ? estazolam ??

najpierw relanium, potem xanax i clonazepam wybacz za pozna odpowiedz, mialem telefon. Musze na razie isc, jak cos to odpisze jeszcze jak wroce, dziekuje za informacje.

Clonazepam to najgorsze gowno! I to najczescej stosuje sie przy padaczce... Uwazaj, bo jak dlugo to bierzesz, to nie wolno nagle przerwac.