Rozszerzenie diety.

Witam Panie:) Mam prosbe: prosze bardzie doswiadczone mamy żeby mi opisaly jak rozszerzały dietę Maluszka, bo moja Coreczka konczy 4 miesiace za pare dni i nie wiem od czego zaczac...kaszka czy np marchewka? Czy zmieszac kaszke z mlekiem i w jakiej ilosci? Prosze opiszcie jak Wy to robilyscie. Z gory dziekuje:)

Na google se wejdź tępoto ;)

matkaizona- jakaś ty miła :D aczkolwiek masz rację- google nie gryzie ;) kaszka- dosyp jej na pierwszy raz trochę do mleka, ryżowej najlepiej. deserki, obiadki- zacznij stopniowo- np. słoiczki od kilku łyżeczek.

matkaizona a przy okazji chamka:) swietnie znam google pytam bo chce wiedziec jak to wygladalo u Was a nie na str internetowej...

ja najpierw dawalam marchew ze sloiczka i jabuszko z marchewka bo samej dziecko nie chcialo;) No i wystarczy sie wybrac do sklepu i na sloiczkach pisze co od ktorego miesiaca;)

Możesz się udać do swojego pediatry i porozmawiać na ten temat, ja dostałam w przychodni tabelę ze schematem rozszerzania diety i po części tym się sugerowałam, bo wiadomo, że nie można dziecku ustalać menu ściśle wg jakiejś uogólnionej listy. Zaczęłam od kleiku kukurydzianego, dosypywałam do mleczka stopniowo zwiększając dawkę - tak przez 3-4 dni, jeśli nic się nie działo to kleik traktowany był jako jeden posiłek w ciągu dnia i włączyłam potem gotowaną marchewkę - i znowu 3/4 dni i jeśli było wszystko ok to do marchewki dodałam jabłko, potem była już marchew, jabłko i ziemniak, następnie zaczęłam podawać owoce, deserki. Najważniejsze żeby zachować jakąś kolejność, nie dawać wszystkiego na raz bo czasami dziecko może mieć alergię albo po prostu na nowy pokarm zareagować bólem brzuszka, więc na spokojnie, stopniowo wprowadzaj co 3- 4 dni coś nowego a będziesz wiedziała jak dziecko reaguje czy mu smakuje, czy mu służy, czy nie ma problemów z kupkami. Jak masz jakieś pytania jeszcze to śmiało - chętnie podpowiem :)